KLICZKO ODBIJA PIŁECZKĘ
Wciąż trwają medialne przepychanki w sprawie organizacji walki pomiędzy Władimirem Kliczko (60-3, 51 KO) a Aleksandrem Powietkinem (26-0, 18 KO). Kilka godzin wcześniej promujący Rosjanina Władimir Hriunow zapewnił, że jest porozumienie na temat badań antydopingowych i Kliczkę nadzorować będzie NADA, zaś Powietkina RUSADA. Obie te organizacje są związane ze światową agencją WADA (World Anti-Doping Agency). Teraz jednak champion federacji WBA, IBF, WBO znów wrzucił kamyczek do ogródka Hriunowa i jego podopiecznego.
- Kontrakt jak dotąd nie został podpisany i zostało jeszcze wiele punktów spornych w umowie. Przez to nie możemy pracować nad organizacją walki, a sprawa stoi w miejscu. Wiele postawionych pytań nadal pozostaje bez odpowiedzi ze strony obozu Powietkina. My zaś odpowiedzieliśmy na wszystkie ich zapytania. Co prawda jest miła atmosfera i dobre relacje między nami podczas wstępnych rozmów, jednak gdy przychodzi już do konkretów, nagle pojawiają się problemy - stwierdził młodszy z ukraińskich braci.
- Mam nadzieję, że przebrniemy przez to i podpiszemy w końcu kontrakt, lecz jeśli się nie uda, wówczas odpuścimy sobie Powietkina i będziemy dalej robić swoje - dodał Kliczko.
Przypomnijmy, iż przetarg na walkę pomiędzy dawnymi mistrzami olimpijskimi wagi ciężkiej wygrał Hriunow, wykładając na stół ponad 23 miliony dolarów. Pieniądze więc leżą na stole ogromne, dlatego też obie strony prawdopodobnie w końcu się dogadają...
Widocznie woli bumów
Może Wawrzyk?byłby pojedynek korespondencyjny...
Komu obecnie bardziej zależy na walce? Nie da się ukryć że Aleksandrowi/
Co obecnie robi Władimir?
Nic innego jak walczy o jak najdogodniejszą sytuację i bezpieczeństwo. Ciekawe w kim nie wzbudziło by podejrzeń to że nagle jakiś biznesman wyciąga taką kasę na stół z czego i tak większość idzie do kieszeni Władimira.
Po prostu eliminują zagrożenie poza ringowe bo jest ono większe niż zagrożenie jakie niesie za sobą Aleksander. Myślę że do walki dojdzie bo bardzo bym się zawiódł gdyby Władimir oddał pas. Tym bardziej że nie oddał IBF choć z Thompsonem drugi raz walczyć mu się nie uśmiechało.
Myślę że teraz to po prostu nic innego jak sprytna gra teamu Klitschki by jak najwięcej ugrać bo kolana zmiękną jak będzie zagrożenie że na Aleksandrze nic nie zarobią.
Ruscy wiedzieli to od początku, więc dlatego dali te miliony, wiedząc, że i tak K2 nie zgodzą się na ich warunki. W ten sposób
- Sasza zachowa pas i będzie mógł dalej obijać weteranów i dzieciaków
- Kliczko utraci Super-WBA
Sprawa jest prosta jak 10m sznurka w kieszeni
Komu obecnie zalezy bardziej na walce?Nie da sie ukryc RoboWladowi.Nie od dzis wiadomo ze to pazerniak jakich malo,wyssal by krew z gowna,wiec na mysl o tych 17mln$ pewnie ma erekcje.Gdyby nie przystapil do obowiazkowej obrony Povietkin zlamalby monopol K2 na walki o naprawde wartosciowy tytul WBA.Co to znaczy dla Ukraincow wie kazdy,kto pamieta jak Wladziu latal za Hayem zeby sklonic go do walki
Ruscy nie sa glupi i wiedza ze bez walki latwiej bedzie im o ten pas.
Co obecnie robi mlody Klinczko?
Nic innego jak blaga Boente zeby ten wynegocjowal mu najbardziej sprzyjajace warunki.Czyli laboratorium,ktor przymnknie oko na pozytywny wynki testow antydopingowych .Ringowego ktory bedzie pozwalal na faule RoboWlada,twarde rekawice dla Wlada
Mysle ze to nic innego jak paniczna i chaotyczna gra K2,ktorzy nie byli mentalnie przygotowani na walke na terenie wroga i teraz robia wszystko zeby ich ksiezniczka nie pekla psychicznie przed walka
Boks to biznes i zarazem gra obustronna.
Brudne zagrania z ich strony też wszyscy pamiętają.
Jak Władkowi nie zależy, to niech oddaje pasek, w końcu coś się zacznie dziać w HW.
D.Haye wielokrotnie wspominał o tym jakie są przepychanki przy podpisywaniu kontraktu.
Jednym z nielicznych był Adamek który wypracował pretendenta i miał wiele do powiedzenia. Pozostali w większości siedzieli cicho jak myszy aby tylko K2 przelali kasę na konto.
Zwałują Władka czy nie, jakoś mi to lata, bo kto siedzi w boksie ten wie że Kliczko to aktorzy z jednego teatru. Zakładają maski na czas bycia pięściarzami.
Dalej będą brali kelnerów,a przy minimalnym zagrożeniu przy lepszym rywalu będą robili wszystko na swój sposób,aby kasa się zgadzała.Chłopie,kasy już zarobiłeś jak lodu,teraz udowodnij i stań z Povietkinem do ringu i na tym powinno zależeć Ci najbardziej,w końcu posiadasz 3 pasy mistrzowskie i 1 pół mistrzowski.Rosjanin pozostał tylko z top 3 poza KLitschkami,nie podoba mi się taki "miszcz",to co oni robią jest po prostu niesmaczne.Nie mówię,że to w 100% ich wina,ale niech szanuje on i jego team kibiców.Nie tylko swoim zachowaniem poza ringiem,ale podejściem do walk.Niech spojrzy na wagę półśrednią,średnią czy super średnią i zobaczy jacy tam są wielcy zawodnicy i jaką pokazują klasę.
jest kilku zawodnikov ktorzy sa gotowi do walki z tym lub z tym kliczko:
g. jones, povetkin, haye, fury i stiverne
stiverne jest chyba w swoim primie wiec chyba za predko do niego nie wyjda
a wytpie czy vicio lub wladzio zmierza sie z wiecej niz jednym z tych zawodnikow (oprocz povetkina)
zgadzam się akurat tutaj z jaśnie wielebnym, jeśli ktoś nie wie skąd bierze się duże siano na tą walkę to odsyłam do tego filmu choć mam nadzieję że większość go już widziała
http://www.youtube.com/watch?v=9XDi_GhqPng
Przede wszystkim, że Wład Kliczko BOI się Powietkina, Stiverne i ch...j wie kogo jeszcze. Może Wawrzyka. Że ma mokre gacie, jest obsrany itd.
Nie wiem, skąd się biorą takie tumany, ale podejrzewam, że ze śmietnisk miejskich.
Dlatego obydwaj powinni mieć obligatoryjnie pobrane próbki zarówno dla NADA, jak i RUSADA.
No i oczywiście jeszcze dodatkowo próbki do archiwizacji (zamrożone) dla weryfikacji w WADA, w przypadku gdyby w obu powyższych laboratoriach wyszły inne wyniki.
Dla mnie obaj mogą być nieczyści, bo upieranie się przy 'swoich' laboratoriach jest dziwne.
P.S.
Nie wydaje mi się, zeby Sasza był jakimkolwiek zagrożeniem dla Władka.
To gość, którym miotał po ringu cruiser Hukić!
Choć Powietkin to nie jest raczej zagrożenie, ale jeśli nie padnie to... różnie to może być.
Rosjanie sa przebiegli i zrobią wszystko żeby Kliczko czuł się jak dziecko i bardzo dobrze.
Huck nim miotał bo Povetkin wyszedł kompletnie nieprzygotowany a tu wyjdzie naszprycowany koksem jak nigdy w zyciu! Koks tez zwieksza odpornosc na ciosy, moze nieznacznie ale czuc różnice. Wiem na własnym przykładzie;)
Bardziej boi się uczciwego, obiektywnego sędziego. Takiego, który nie dopuści do faulowania, przez co Władek zapewne wyłapie parę bomb.
Co do upierania się przy komisji badającej doping, to się nie wypowiadam. Nie wiem czy koksuje i czy komisja niemiecka do ukrywa. Mam nadzieję, że nie
A Władzio niech nawet nie gada, że odpuści sobie Powietkina bo to jego zafajdany obowiązek z nim walczyć, jeśli chce się nazywać mistrzem.
Nie wiem co masz na myśli pisząc koks?
Oczywiście są substancje, które zwiększają tolerancję na ból. Najprostsze są np. leki p-bólowe (z grupy tzw. NLPZ), THC ją zwiększa (poprzez istotę szarą okołowodociągową), agoniści receptorów opioidowych zwiększają- i to jest udowodonione.
Bada się to na dużej grupie (a nie na jednym człowieku, do tego nie subiektywnie- jak Ty !) i weryfikuje to sprawdzalnymi i powtarzalnymi oznaczeniami- np. wzrost częstości tętna lub zmiany oporności elektrycznej skóry na standardowy bodziec bólowy (typu ikłucie igłą) u dużej grupy ludzi przy grupie kontrolnej (lub nawet w podwójnie ślepej próbie).
P.S.
Sasza ostatnie lata z każdym wyglądał słabo. Jego poziom to równia pochyła. Szansę ma tylko przy zatruciu Władka.
A Ruscy mają w tym praktykę.
Kilka lat temu zabili w Londynie w szpitalu szpiega, który przeszedł na stronę NATO, poprzez wstrzyknięcie mu i.v. radioaktywnej substancji w dużej dawce.
A wcześniej zatruli prawie śmiertelnie ukraińskiego kandydata na prezydenta: Juszczenkę (to była chyba dioksyna).
Może to tylko zbieg okoliczności, ale Kliczko to też Ukrainiec. Do tego jego brat ma mocne szanse w przyszłych wyborach prezedenckich i chce wyraźnie gospodarki rynkowej jak w EU- a nie sojuszu z Rosją.
Coraz bardziej mam wrażenie, że ta walka to sprawa polityczna- a nie sportowa. Nawet pieniądze jak na tę część świata są przytłaczająco olbrzymie- a Sasza wydaje się być pionkiem i nie wiedzącym o niczym figurantem w tej "grze".