PRICE ZATRUDNIŁ SPARINGPARTNERÓW KLICZKI
David Price (15-1, 13 KO) robi wszystko co w jego mocy by być w jak najlepszej formie na rewanż z Tony Thompsonem (37-3, 25 KO), do jakiego dojdzie 6 lipca w Liverpoolu. Angielski wieżowiec poleciał na trzy tygodnie do Lennoxa Lewisa, a teraz postanowił zatrudnić sparingpartnerów Władimira Kliczki, którzy przygotowywali go do ostatniego starcia przeciwko Francesco Pianecie.
Pianeta walczy z odwrotnej pozycji, a Kliczko słynie z profesjonalnego podejścia do swojego zawodu. Price doszedł więc do wniosku, iż podążanie śladem Władimira oraz Lewisa wyjdzie mu na dobre.
- Przed pierwszym spotkaniem z Thompsonem sparowaliśmy niespełna dwa tygodnie. Teraz natomiast współpracujemy z najlepszymi mańkutami areny międzynarodowej - nie ukrywa szkoleniowiec zawodnika, Franny Smith.
- Sparingi zaczęliśmy jeszcze w Kanadzie, kiedy gościliśmy u Lennoxa. Od wczoraj sparujemy już u siebie, mając na obozie sparingpartnerów Kliczki. Jest ich dwóch, a dojedzie jeszcze dwóch. Ja zawsze chciałem takiego układu, tylko to wiąże się ze sporymi finansami, które w końcu się na to znalazły. Będziemy się wzorować na zaleceniach wielkiego Lennoxa, a ten radził nam by robić minimum 60, a maksymalnie 100 rund ciężkich sparingów z wymagającymi rywalami - dodał trener.
jak obieże obrone styl Władmira nie skreślam go moze coś zniego jeszcze będzie