HAYE vs FURY - 10 MILIONÓW FUNTÓW DO PODZIAŁU?
Edward Chaykovsky, boxingscene.com
2013-06-03
Według doniesień brytyjskich mediów potencjalne starcie Davida Haye'a (26-2, 24 KO) z Tysonem Furym (21-0, 15 KO) ma przynieść obu pięściarzom ogromne zyski. Mówi się, że każdy z zawodników otrzyma gażę bliską pięciu milionom funtów. Rozmowy są zaawansowane, pojawiła się też orientacyjna data oraz lokalizacja - do starcia dojdzie na przełomie września i października w Manchesterze lub Londynie. W najbliższych dniach powinniśmy poznać więcej szczegółów.
Niepokonany Tyson Fury w ostatnim czasie zrezygnował z konfrontacji z Kubratem Pulevem (17-0, 9 KO) bez podania przyczyny. "Hayemaker" miał 29 czerwca powrócić na ring w walce z Manuelem Charrem (23-1, 13 KO), jednak wobec kontuzji ręki nie będzie w stanie wystąpić w tym terminie.
Co to za frajer ?
Jeśli chodzi o samą walkę, to będzie to coś ala Haye vs Vałujew, tylko walka pewnie zakończy się przed czasem a Fury zaliczy ciężkie KO. Skoro waciak Cunn posadził go na tyłku, to dysponujący rakietą w ręce Haye go złamie w pół.
Chcesz z dyńki?
"Wooooow chyba też zostanę rudym, burakiem bez umiejętności. Może mi też tyle zapłacą."
To już tylko wystarczy włosy zafarbować =)
"Ważniejsze są ambicje sportowe niż kasa"
Tak, tak xD
Ale przecież Krzysiek Włodarczyk czy Saul Alvarez mają umiejętności!
Mam nadzieje że Haye pojawi się w tym roku dwukrotnie.
Nie dlatego ludzie nie chcą walczyć z braćmi że mało zarabiają bo zarabiają najczęściej największe wypłaty życia 10x większe niż za inn walki...
Tu chodzi o coś innego. Po prostu na wyspach jest kilku ciekawych dobrych pięściarzy i potrafią się sprzedać.
Tak naprawdę Haye nawet sobie nie zdawał sprawy co mógłby stracić. Przypomnę że nie chciał z Tysonem walczyć do momentu jego walki z Cunnem. Tak naprawdę te zainteresowanie a co za tym idzie fantastyczna sumka to ciężka praca Fury'ego więc jak najbardziej kasa mu się należy///
W ogóle David ma szczęście że go tak "cisną" medialnie bo później można z tego wielką kasę zrobić.
W Polsce np kompletnie z braku jaj nie potrafią wykorzystać złej krwi pomiędzy niektórymi zawodnikami a taka często jest i wygenerowałaby duże zainteresowanie i kupę kasy.
A Haye i tak najwięcej zarobił z Władimirem.
Można zapytać czy więc uważasz że będzie to walka do jednej mordy??
Poza tym przyjdzie mu walczyć z uwielbianym na forum Davidem który wd wielu już jest lepszy od Vitalija...
Jak dla mnie oczywiście może się skończyć tak jak to piszą ale może być to też b. ciężkie starcie dla Davida jeśli tylko Tyson rozegra to mądrze i nie popełni na początku jakiegoś fatalnego błędu.
Faworyt jeden ale jak to się potoczy zobaczymy, a coś czuję że Fury tanio zera w rekordzie nie sprzeda.
Sorry ale Fury to łajza i tyle a te jego zero w rekordzie nie ma znaczenia i zobacz z kim je ma.
Nie twierdzę, że to będzie super walka pod względem widowiska. Haye w moim przekonaniu będzie go obskakiwał jak Vałujewa i w końcu go trafi. A jeśli USS mógł położyć Fury'ego, to jak zareaguje na bombe od Haye'a?
Jeśl Haye nie dał się ustrzelić Władkowi, to i Tyson go nie złapie. A tak na marginesie, to zdecydowanie nie uważam, że Haye jest lepszy na chwilę obecną od Vitka. Dla mnie to są jakieś herezje :-)
Jak by go nie lubić lub nie cierpieć trzeba mu oddać że słusznie zaliczany jest do czołówki. Zobaczymy czy Dla Davida będzie to taki spacerek. Nie wykluczam, może tak ale nie sądzę.
Niezgodze się i dla mnie Fury to łajza kolega wyżej wyjaśnił to.
Tyson jest nielubiany ,ze wzgledu na sposob bycia ,ale on to przelicza na kase , jedni czekaja as ktos go zlozy, inni mu kibicuja ,ale jedni I drudzy ogladaja jego walki.
Na poczatku tylko jab i zadnej blazenady jak z Cunnem. Moglby Fury sprobowac odwrocic pozycje, to uchroniloby go przed tym prawym overhandem. Jesli udaloby sie podmeczyc Haye'a to moze w drugiej polowie walki Fury doszedlby do glosu w poldystansie, trzymaniem lewa reka i biciem prawa itd.
Ale na ten moment to Haye raczej bedzie spokojnie punktowal, uzywal nog,a Fury moze szybko wpasc we frustracje i odwalic jakas szopke zakonczona dyskwalifikacja. Juz z Cunnem go ponosilo, a jak David bedzie nieuchwytny moze byc niezly kabaret w ringu...