40. ME SENIORÓW: PORAŻKI MAZIKA I KOTA

W drugiej serii dzisiejszych walk eliminacyjnych 40. Mistrzostw Europy Seniorów w Boksie z nadziejami oczekiwaliśmy na pojedynki Mateusza Mazika (56 kg) i Tomasza Kota (69 kg), którzy rywalizować mieli z zawodnikami znajdującymi się absolutnie w ich zasięgu.

Niestety ringowa rzeczywistość była zupełnie inna niż nasze oczekiwania i obaj Polacy przegrali swoje pojedynki. Mazik uległ niejednogłośnie na punkty (1-2) Szkotowi Joe Hamowi, zaś Kot przegrał (0-3) z Adamem Nolanem z Irlandii, który rok temu w Trabzonie pozbawił go nadziei na awans olimpijski, lecz któremu w ub. roku udanie zrewanżował się w Kielcach podczas mini meczu Polska-Irlandia. Sędziowie zgodnie orzekli, że Mazik wygrał pierwsze starcie i zdaniem dwóch z nich był słabszy w kolejnych odsłonach walki. Z kolei Kot według kart punktowych skuteczniejszy był w trzeciej rundzie, którą zapisało mu dwóch arbitrów.

Dodajmy, że w turnieju nadal boksuje trzech naszych pięściarzy. We wtorek Dawid Jagodziński (49 kg) skrzyżuje rękawice z Węgrem Istvanem Ungvari, zaś Mateusz Polski (60 kg) z innym bratankiem, Miklosem Vargą. Dzień wcześniej, czyli jutro, Mateusz Tryc (81 kg) stanie do walki z Irlandczykiem Joe Wardem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: rumcajsik
Data: 02-06-2013 19:36:40 
no to po medalach, nasi znowu na tarczy... w tym boksie amatorskim już nic się chyba nie zmieni. Nasi nie mają po prostu psychiki, bo nie wierzę że aż tak odstają umiejetnościami od jakichś irlandczyków czy szkotów, a to jest niestety podstawa (zresztą skuteczność w trzeciej rundzie nawet by to potwierdzało)
 Autor komentarza: ekspert
Data: 02-06-2013 20:18:51 
Z Adamem Nolanem Tomasz Kot również boksował niedawno w Kielcach. Wygrał jednogłośnie na pkt.

Przeciwnik Mateusza Mazika jak juz wcześniej pisałem w 2009 roku przegrał z Kamilem Łaszczykiem. Uczestniczył w ME w Moskwie 2008 roku. Co istotne w meczu Szkocja Anglia poł roku temu boksował w kat.60 kg.

Szkoda przegranej Mateusza Mazika.Wygrał Ią rundę. W pozostalych był słabszy. Być może kondycja być może miał braki siłowe. Moim zdaniem Mateusz Mazik nie ma warunków do boksowania w kat. 56 kg i powinien boksowac w kat.52 kg. W 54 kg w WSB nie odstawał siłowo od swoich konkurentów i był to m.in jeden z kluczy do jego zwycieskich walk.
Coś za coś widać gołym okiem jak zawodnicy duszą wagę w waznych turniejach. Tak samo w kat 56 kg Irlandczyk Nevin, który w WSB boksował w kat. 61 kg o ile mnie pamięć nie myli.
Czyms musimy nadrabiać. Skoro nie mamy tyle startów co inne ekipy, których zawodnicy praktycznie boksują w okresach startowych co tydzien dwa, to chociaż siłowo nadrabiajmy.
Oczywiście to jedynie moj pkt widzenia.
 Autor komentarza: DrewnoDiabloPablo
Data: 02-06-2013 20:22:35 
Nie ma powodow do paniki.Po prostu wszystko w normie.Byl czas od lat wielu sie przyzwyczaic.Europa idzie do przodu tylko u nas ciagle ci sami dzialacze trenrzy,wspaniale nowaki i inne wynalazki.No moze ktos jeszcze zaskoczy i jakis medal sie trafi.
 Autor komentarza: DanseMacabre
Data: 02-06-2013 20:57:27 
FUCK!
Liczylem na Kota , a tu psikus przecież Nolan był spokojnie do ogrania
 Autor komentarza: AliCiDowali
Data: 02-06-2013 23:07:12 
Miałem coś napisać ale same ^%##@$@!!! i #%@@$%!!! cisną się na usta więc nie napiszę nic...
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 02-06-2013 23:35:33 
Spokojnie,poczekajmy na kolejne walki naszych pięsciarzy...
 Autor komentarza: Ned
Data: 02-06-2013 23:36:27 
Jestem rozczarowany.
 Autor komentarza: rumcajsik
Data: 03-06-2013 00:26:14 
To co Migaczew chyba idzie do dymisji? :D ciekawe jakiego kolejnego czarodzieja wybiorą, tutaj to by nie pomógł nawet Freddie Roach
 Autor komentarza: ekspert
Data: 03-06-2013 00:41:06 
W 2009 roku Ireneusz Zakrzewski na turnieju w Grudziądzu wygrywa z Azerem Tamerlanem Abdullayevem 8-2 w kat. 64 kg

Dzisiaj ten sam Tamerlan wygrywa z Mistrzem Europy z Moskwy Węgrem Balazs Bacskai jednogłośnie na punkty w kat.69 kg..

Dzisiaj Ireneusz boksuje w kat.75 kg..a jego przeciwnik, z którym wyraźnie wygrał 4 lata temu...w kat. 69 kg i..pokonuje byłego Mistrza Europy..
 Autor komentarza: ekspert
Data: 03-06-2013 00:42:16 
Co sprawia, ze nasi zawodnicy tak tyją,gdy inni trzymają swoje limity wagowe lata lub maksymalnie przechodzą o kat wyżej
 Autor komentarza: rumcajsik
Data: 03-06-2013 00:57:55 
no i? to znaczy że nasi są już past prime? :D a może mają zaburzoną umiejętność uczenia skoro wszyscy robią progres tylko nie oni? nie wykluczam, że tak może być, ale główną rolę gra tutaj psychika jak napisałem wcześniej. Po prostu nie radzą oni sobie z presją, zbyt emocjonalnie do tego podchodzą, za dużo mają myśli są wypaleni przed gongiem. Polskie srodowisko dodatkowo wcale tego nie ułatwia ciagle szukajac sobie narodowych bohaterów. Wczoraj widziałem wywiad z Mazikiem na onecie, gdzie gadał o sobie, pracy, swoim życiu i jaki to ambitny. Po co takie coś robią? Niech będą wywiady, pochwały itp po zdobyciu medalu. To nastawienie jest najtrudniej wytrenować i mieć w sobie. Dlatego wiedziałem, że tak będzie
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.