FROCH GOTOWY NA REWANŻ Z WARDEM NA RINGU W LAS VEGAS
Carl Froch (31-2, 22 KO) początkowo zapowiadał, że teraz to Andre Ward (26-0, 14 KO) będzie musiał przyjechać na jego teren, ale szybko zmienił zdanie i teraz deklaruje, iż jest gotów wybrać się do Las Vegas by zrewanżować się "SOG" za porażkę sprzed półtora roku.
- Jeśli z jakiś powodów do walki nie będzie mogło dojść u mnie, to jestem gotów wybrać się do Las Vegas. To niby wciąż Ameryka, ale oni tam mają swoją niezależną Komisję Sportową i można ten teren uznać za neutralny. Zresztą zawsze chciałem tam kiedyś wystąpić - powiedział blisko 36-letni Anglik.
- Ward wciąż się rehabilituje po kontuzji, więc zanim dojdzie do rewanżu, być może wcześniej stoczę jeszcze jeden pojedynek przed świętami. A wtedy na wiosnę przyszłego roku moglibyśmy znów się zmierzyć - dodała "Kobra".
Nie ma żadnych szans z Wardem!!! Tak jak ktoś napisał wyżej - wszystkie rundy będą w plecy
Froch to top. 3 SS, więc taka walka jak najbardziej na miejscu.
Skoro Froch nr.3 to kto jest 2?
Bute to był balon tak samo jak w czasach Calzaghe takim balonem był Lacy któego nazywano nowym Tysonem a został ośmieszony przez Joe
Dokładnie, dopinam sie do pytania.
z tego co pamiętam to Andre Ward i Andre Direll to dobrzy przyjaciele :)
Data: 02-06-2013 00:29:24
Dobrze koledzy podajcie lepszego przeciwnika dla Warda z jego kategorii wagowej. Czy się wo wam podoba czy nie Froch to najmocniejszy przeciwnik dla Amerykanina.
a ja sie nie zgodze , to ze Froach jest uznawany za nr 2 supersredniej nie znaczy ze jest najgrozniejszym rywalem dla Warda , styl robi walke Panowie nie zapominajcie tej podstawowej zasady !!!
dla mnie rywale dla Warda to Dirrel , Bute , Kessler
Froach jestidealny stylowo dla Andre i z najwiekszym prawdopodobienstwem pzregra walke 120:108