KACZOR ZMIERZY SIĘ Z GUDELEM!
Coraz ciekawiej zapowiada się gala w Ostródzie, do jakiej dojdzie już 29 czerwca. Niedawno informowaliśmy Was o zawodowym debiucie przy tej okazji sześciokrotnego mistrza Polski (2004, 2006, 2007, 2008, 2009, 2010) w boksie olimpijskim - Rafała Kaczora. Były mistrz Unii Europejskiej, ćwierćfinalista mistrzostw świata w 2007 roku i olimpijczyk z Pekinu wcale nie będzie miał jednak łatwego zadania.
Naprzeciw niego stanie bowiem trochę mniej utytułowany, ale też dużo młodszy Piotr Gudel, dla którego to starcie również będzie okazją do zawodowego debiutu. Przybliżmy więc trochę jego sylwetkę naszym czytelnikom.
Mierzący 164 centymetry zawodnik urodził się 23 lata temu i bardzo długo należał do ścisłej czołówki naszego podwórka, ale dochodząc do finału krajowego championatu najczęściej przegrywał walkę o złoto. Był mistrzem Polski do lat 20. i 23., natomiast w gronie seniorów w 2008, 2009, 2010 i 2012 roku był tylko drugi, przegrywając finały odpowiednio z Łukaszem Maszczykiem (2:42), znów z nim rok później (3:35), potem właśnie z Kaczorem w 2010 (3:8) i 2012 (0-5) roku. Rafałowi zrewanżował się jednak w 2011 roku, wygrywając z nim nieoczekiwanie przez RSC w trzeciej rundzie. Wtedy też sięgnął po jedyne mistrzostwo w gronie seniorów.
W rywalizacji z Kaczorem - przynajmniej według naszych obliczeń, jest remis 2-2, ponieważ we wrześniu ubiegłego roku Gudel pokonał go 3-0 podczas zawodów w Poznaniu. Dla Rafała był to ostatni występ na ringach olimpijskich, natomiast Piotr odprawiając Pawła Nowaka, Grzegorza Bryndę i Grzegorza Kozłowskiego na początku października sięgnął jeszcze po tytuł do lat 23.
Pojedynek dwóch debiutantów zakontraktowano na cztery rundy i z całą pewnością kibice w Ostródzie zobaczą wyjątkowo zażarty, wyrównany bój. Ewentualny zwycięzca potem mógłby się zmierzyć ze wspomnianym wyżej Łukaszem Maszczykiem (4-0, 3 KO), co znów gwarantowałoby spore emocje.
Poniżej mamy dla Was niespodziankę - finałową walkę z mistrzostw Polski w Strzegomiu w 2010 roku pomiędzy Kaczorem a Gudelem. Wtedy na punkty zwyciężył Rafał. A jak będzie w Ostródzie? Przekonamy się już pod koniec czerwca.
Okrutnie cieszy mnie tak jak na Wyspach Brytyjskich regularnie będzie dochodziło do walk Polaków takie bratobójcze pojedynki zawsze są pasjonujące chłopaka nie brakuje ambicja zwłaszcza ze gale pokaże Polsat Sport.
A wiadomo w jakiej wadze zawalcza teraz czy Gudel tez podpisal kontrakt z babilonskim??
Głaż vs Amar
Łaszczyk vs TBA(tu chętnie bym zobaczył Zsolta Bedaka albo Toru Suzukiego,ale to nie realne)
Chudecki vs Szot
Szeremeta vs Teboev
Siwy vs TBA(tu chętnie bym by zobaczył np.Damiana Dardasa lub Marcina Brzeskiego)
Cieślak vs Zygmunt(też bardzo ciekawa walka)
Duszak vs Kowoll
Kaczor vs Gudel(ta walka może być "Fight of the Night" ale zobaczmy)
Widzę, że Tomasz się produkuje u konkurencji, że nikt nie wyzywa promotorów po kolejnej zmianie rywala dla Łaszczyka. Delikatna różnica - na miesiąc przed walką wojaków z reguły nie mamy w ogóle pojęcia kto walczy, a tu po prostu zmienia się przeciwnik. U Wojaków jesteśmy szczęśliwi jak na dwa tygodnie przed galą w ogóle rywale są znani, a same zmiany dokonują się też najczęściej na ostatnią chwilę i to jest ta "delikatna" różnica.
Teraz coś się chyba powoli zmienia, może dzięki zdrowej konkurencji, bo na najbliższą galę Wojaków też nazwiska poznajemy wyjątkowo wcześnie jak na UKP.
Może dostaną "szansę" na ringu.....
jaką ripostę? nie kojarzę tematu
Co do wypowiedzi Babilońskiego to nie wymagajcie bym wdawał się w polemikę z kimś, kogo rola przy Andrzeju Wasilewskim ogranicza się do bycia chłopcem na posyłki.
Marcin Najman"