FROCH: CHCĘ ODEJŚĆ JAKO NAJLEPSZY
Najlepszy aktywny brytyjski pięściarz, Carl Froch (31-2, 22 KO) marzy o pokonaniu Andre Warda (26-0, 14 KO) i odejściu na emeryturę jako król list bez podziału na kategorie wagowe.
- Mayweather niedługo odchodzi, zostało mu niewiele walk. Jeśli uda mi się spotkać i wygrać z Wardem i tym samym zostać najlepszym pięściarzem bez podziału na kategorie wagowe, to byłoby niesamowite. Zostawiłbym coś po sobie. Tego nie dałoby się opisać słowami. Boksuję po to, by ludzie rozpoznawali mnie jako najlepszego pięściarza w historii. Na tą chwilę nie można mnie takim nazwać. Na to miano zasłużyć można walcząc z najlepszymi. Jedynym, który mi pozostał jest Ward - powiedział Froch.
Froch twierdzi, że Ward będzie musiał zmniejszyć swoje wymagania, bo nie ma zbyt wielu innych opcji walk.
- On nie jest typem punchera, więc będę mógł walczyć ryzykownie. Potrzebujemy ringowego, który nie będzie pozwalał na klinczowanie i pozwoli nam walczyć. Jeśli uda nam się to zapewnić, jestem przekonany, że mogę go pokonać. Ta walka musi się odbyć w Anglii. Niestety on ma nieco za duże wymagania i twierdzi, że nie przyjedzie na nasz teren. Szczerze - on nie ma innych opcji - powiedział Froch.
Chłopieee.. aż ręce opadają smh.
Ale jestem pewien, że odejdzie jako jeden z najlepszych bokserów naszych czasów.
I w tej walce z Wardem będe mu kibicował!
@bak
kogo masz na myśli? Hopkinsa?
Tak, B-Hop :)
Ward nie klinczuje, a prowadzi walkę w zwarciu. Świetna walka Ward-Kessler, gdzie sędzia doskonale prowadzil walke, a Ward z Kesslerem prowadzili wymiany przyklejeni do siebie czołami.
Trzeba odróżniać zwarcie od klinczu.
Ale bełkot.
Jak Michalczewski dzisiaj...
Nie kwestionuję klasy Warda ale lubi faulować jak było to chociażby z Keslerem
ale trzeba oddać Wardowi że mimo że nie jest Pancherem to jest silny fizycznie
Co Do frocha prawdziwy kozak niebojący się wyzwań i walki w półdystansie
z Bryjczyków nr 1 wyżej go cenie niż choćby Hey czy Cleverlego!
"Proponuję sędziego z walki z Dirrellem, który odejmował Amerykaninowi punkty za nic i pomagał Frochowi jak mógł. Choć można by też poszukać takiego który zabraniałby Wardowi zadawać ciosów i upominałby go by nie wykonywał uników.
+1
Data: 30-05-2013 20:37:10
Ward jest obecnie najlepiej walczącym zawodnikiem w zwarciu. Zwarcie to również ważny element boksu i ja lubię taki boks, boks Warda czy Hopkinsa. Sędziowie, którzy nie pozwalają na zwarcie to zmora boksu. Przez to mamy takie cyrki na walce Wlada Kliczko, gdzie w ogolę nie ma zwarcia i przeciwnik nie może mu nawet zadać ciosu, bo sędzia ciągle przenosi walkę do dystansu, a Kliczko wiesza się na rywalu, klinczuje za co powinien dostać ostrzeżenie.
Ward nie klinczuje, a prowadzi walkę w zwarciu. Świetna walka Ward-Kessler, gdzie sędzia doskonale prowadzil walke, a Ward z Kesslerem prowadzili wymiany przyklejeni do siebie czołami.
Trzeba odróżniać zwarcie od klinczu.
jestem ciekawy jak będzie wygladało sędziowanie w walce Włada z Sasza, jest dokładnie tak jak piszesz , Wład ma niepisana umowe z sedziami na swoich galach ze pozwalaja mu sie uwieszać i nie pozwlaja na wymiany w zwarciu przez co jego pzreciwnicy , słabsi fizycznie dużo tracą na takich akcjach .
Froach ma pecha , jest swietnym zawodnikiem ale w swojej dywizji trafił na geniusza i nie widze absolutnie zadbego scenariusza na pokonanie Warda
Kessler napoczął Frocha.
Ward będzie umiał go skończyć.
Argumentem Frocha mogą być tylko sędziowie.
Ward ma umiejętności.
Przy surowym ringowym szanse na pokonanie Warda istnieją. Ale pozwalając mu na jego sztuczki - szanse spadają do zera.