TRENER WARDA PUNKTOWAŁ REMIS
Oscar Nielsen, boxingscene.com
2013-05-26
Virgil Hunter, trener króla wagi super średniej - Andre Warda (26-0, 14 KO), z odległości kilku metrów oglądał rewanżowy pojedynek Carla Frocha (31-2, 22 KO) z Mikkelem Kesslerem (46-3, 35 KO) i uważa, że najbardziej sprawiedliwy byłby remis. Sędziowie jednogłośnie wskazali na "Kobrę", punktując 115-113, 116-112 i 118-110.
- Mi wyszedł remis. Kessler trafiał czyściej. Tłum wiwatował przy wszystkich atakach Frocha, co sprawiło, że w oczach niektórych wypadł lepiej niż miało to miejsce w rzeczywistości, jednak ja mam wytrenowane oko. Widziałem, co tam się działo. Kessler miał po prostu pecha - uważa Hunter.
Mam nadzieję, że pracujecie nad problemem z logowaniem tak jak zapowiedzieliście.
W sumie żałosne to ale jest z czego pośmiac
Dla mnie Froch 2,3 rundami.
Podajrze 1 sędzia dożywocie :P
Obaj są ciągle w dobrej formie, ale Ward to wg mnie inna półka.
Według mnie Kessler jest już praktycznie skończony. Po każdym ciosie na głowę który dostawał, miałem wrażenie że za chwilę padnie, natomiast Froch przyjmował soczyste prawe i nawet mu głowa nie odskoczyła. Garda Kesslera wyglądała ciągle jak spóźniona o kilka sekund.
Mimo wszystko Froch nadal bez szans w starciu z Wardem.
Kessler trafial mocniej