KOLEJNY EFEKTOWNY NOKAUT GROVESA
Tym występem George Groves (19-0, 15 KO) potwierdził gotowość do walk z najlepszymi w kategorii super średniej. W piątej rundzie młody Anglik idealną kontrą z prawej ręki rzucił Noe Gonzaleza (30-3, 22 KO) na deski. Weteran z Urugwaju zdołał powstać, ale został poddany przez sędziego ringowego.
25-letni podopieczny Adama Bootha zachwycał szybkością, opanowaniem i precyzją. Warto także zwrócić uwagę na jego pracę nóg oraz ogromne (jak na tak młody wiek i niewielką ilość walk) doświadczenie, które wynika ze znakomitego prowadzenia.
Zwycięski Groves zdobył wakujący pas WBA Inter-Continental w limicie 168 funtów i ma kolejny argument, by prosić swego promotora o zakontraktowanie mu walki o tytuł mistrza świata. Nie jest tajemnicą, że "Saint" George marzy o pojedynku z Carlem Frochem, który kiedyś sprawił mu lanie na sparingu.
Dokładnie, też to zauważyłem. Groves to normalnie Haye wagi superśredniej. Identyczna pozycja, sposób poruszana się, balans, lewy prosty. Szkoła Bootha jedym słowem. I trzeba przyznać, że zajebista szkoła.
@Hubosz
no i akcja kończąca też na podobieństwo Davida. Lewy-prawy, z tym że wszedł tylko prawy ;)