KOŁODZIEJ-CRENZ 15 CZERWCA
Argentyńczyk Cesar David Crenz (20-6, 13 KO) zmierzy się z Pawłem Kołodziejem (31-0, 17 KO) 15 czerwca podczas gali ''Wojak Boxing Night'' w Bydgoszczy, gdzie pojedynkiem wieczoru będzie starcie Szpilka-Minto. 33-letni, mierzący 195 centymetrów wzrostu Crenz w swojej ostatniej walce został znokautowany w trzeciej rundzie przez Dmytro Kuczera podczas gali w Kijowie w czerwcu zeszłego roku.
ARCYCIEKAWA SYTUACJA KOŁODZIEJA >>>
W październiku 2011 roku Crenz pokonał przez techniczny nokaut w piątej rundzie byłego mistrza świata Hugo Hernana Garaya. Mówiło się potem o walce Crenz-Kołodziej, ale negocjacje nie zakończyły się wtedy sukcesem. Niedawno Crenz był również kandydatem do walki z Krzysztofem Głowackim. W końcu jednak dojdzie do starcia Argentyńczyka z ''Harnasiem'', który zajmuje drugie miejsce w rankingu IBF. Crenz walczył w marcu 2010 roku z obecnym mistrzem świata tej federacji, Yoanem Pablo Hernandezem i przegrał wysoko na punkty. Stawką tamtego pojedynku był tytuł IBF Inter-Continental.
Biorąc pod uwagę fakt przyszłej walki z czempionem IBF, to można tego przeciwnika "przełknąć".
A gdyby pare dobrych lat temu Diablo nie wygadal sie w studiu Polsatu Sport to ciagle myslelibysmy, że jest 4 lata młodszy (dzięki temu cudownemu odmłodzeniu zdobył zresztą pas WBC Youth).
Biorąc pod uwagę, że Hernandez jest kontuzjowany i został już wybrany oficjalny pretendent do tego pasa, to Kołodziej równie dobrze może nigdy z nim nie zawalczyć.
Dlatego moi mili :Szpilka nie będzie mistrzem Europy a nawet świata ,bo jego promotor jest za słaby ....jeśli chcę coś zdobyć powinien szukać nowej i silnej grupy promotorskiej a przedewszystkim lepszego trenera .
Ponieważ boxrec to ranking elitarny, 44 letni Antonio Tarver, który od prawie roku jest nieaktywny, a w cruiser pokonał tylko Dannego Greena i wpadł na koksie z Kayode jest na 2 miejscu, a niemający żadnej walki w swoim rekordzie w wadze cruiser Eddie Chambers zajmuje 6 miejsce. Ranking elitarny, dla ludzi z dużą wyobraźnią.
Biorąc pod uwagę, że każdy zawodnik rozwija się inaczej i każdy został obdarzony talentem innego kalibru to nie taki wcale wielki wyczyn. Tym bardziej, że już od dobrych kilku lat czytam o mega talencie Masternaka i przyszłym dominatorze CW.
Tymczasem takie bezpłciowe walki jak ta z Corbinem, czyli nadmuchanym półciężkim, którego Kostecki 3 lata temu złożył w 4 rundy czy flegmatycznym Haapoją, którego nawet raz nasz mega talent nie zdołał naruszyć, nie wspominając już mającego 11 walk na koncie no-name'a Milesa, zdają się "lekko" podkopywać wiarę w ten nasz wielki talent from Poland.
Wasyl niedawno srał wyżej niż dupe podnosił ,pisał na swoim propagandowym grajdołku że Master zostanie mistrzem tylko wtedy gdy będzie boksował dla niego .
Pisał o walce Kostecki vs Erdei w MSG w New Yourk city:D ,na 100% będzię :D a skończyło się na obijaniu buma w Rzeszowie .
Pisał że napewno Jonak zawalczy eliminator :)))a Kołodziej z Hernandezem w Berlinie o IBF:D
4 lata temu pisał że Wawrzyk ma większy talent od Gołoty i Adamka razem wziętych :D i zdetronizuje każdego w HW:DD
Rolą promotora jest zapewnić swojemu zawodnikowi jak największe pieniądze przy jak najmniejszym ryzyku. Masz pretensje do Andrzeja Wasilewskiego za dobrze wykonywaną pracę, że mając w swojej stajni w większości przypadków rzemieślników bez polotu jest im w stanie zapewnić tak wysokie miejsca w rankingu i dociągnąć do walki o pas? Dysponując przy tym wielokrotnie niższym budżetem i wsparciem od telewizji niż zachodni promotorzy?
Tymczasem takie bezpłciowe walki jak ta z Corbinem, czyli nadmuchanym półciężkim, którego Kostecki 3 lata temu złożył w 4 rundy czy flegmatycznym Haapoją, którego nawet raz nasz mega talent nie zdołał naruszyć, nie wspominając już mającego 11 walk na koncie no-name'a Milesa, zdają się "lekko" podkopywać wiarę w ten nasz wielki talent from Poland."
- Czyli z jednej strony - Masternak ma sporo większy talent, więc nie są wielkim wyczynem jego osiągnięcia w wieku 26 lat, a z drugiej strony jednak nie jest to talent, bo nie ma nokautującego ciosu, który to jest przecież głównym wyznacznikiem talentu i możliwości pięściarza :)
Aha, to że jacyś "patrioci" widzą w Masternaku drugiego Holyfielda, w Proksie następcę Martineza, w Szpilce Tysona itd, to powinno się brać z przymrużeniem oka, bo to zdecydowanie ludzie, którzy boks oglądają od święta. Wszyscy wyżej wymienieni mają potencjał, który wyróżnia ich na naszym podwórku i tyle. Masternak jest z tego wszystkiego najbardziej dojrzały, ma najlepsze zaplecze i perspektywy.
Najpierw twierdzisz, że Masternak rozwija się i ma większy talent od komandosów Wasyla, a później sam to podważasz, gdzie tu logika?
piter801
Owszem promotora, ale nikt nie każe Kołodziejowi przedłużać kontrakt z KP. Jonak wydał oświadczenie, w którym napisał, że oczekuje większych wyzwań sportowych i z Wasilewskim się rozstał, przynajmniej pokazał, że ma ambicje.
Najpierw twierdzisz, że Masternak rozwija się i ma większy talent od komandosów Wasyla, a później sam to podważasz, gdzie tu logika?
"Tym bardziej, że już od dobrych kilku lat czytam o mega talencie Masternaka i przyszłym dominatorze CW."
Kłania się czytanie ze zrozumieniem. Ja nie twierdzę, że Masternak to mega talent, ja twierdzę, że o tym talencie czytam od dobrych kilku lat, tylko niestety jakoś nie mogę go dostrzec w ringu...
- Czyli z jednej strony - Masternak ma sporo większy talent, więc nie są wielkim wyczynem jego osiągnięcia w wieku 26 lat, a z drugiej strony jednak nie jest to talent, bo nie ma nokautującego ciosu, który to jest przecież głównym wyznacznikiem talentu i możliwości pięściarza :)
"Tym bardziej, że już od dobrych kilku lat czytam o mega talencie Masternaka i przyszłym dominatorze CW."
Czytanie ze zrozumieniem kolego Matys - po Tobie się tego nie spodziewałem...
Mocny cios nie jest wyznacznikiem talentu, ale kreowany na dominatora CW i wielki talent, powinien nadmuchanych półciężkich kumulować dość szybko i w przekonującym stylu.
Aha, to że jacyś "patrioci" widzą w Masternaku drugiego Holyfielda, w Proksie następcę Martineza, w Szpilce Tysona itd, to powinno się brać z przymrużeniem oka, bo to zdecydowanie ludzie, którzy boks oglądają od święta. Wszyscy wyżej wymienieni mają potencjał, który wyróżnia ich na naszym podwórku i tyle. Masternak jest z tego wszystkiego najbardziej dojrzały, ma najlepsze zaplecze i perspektywy.
Przecież takich komentarzy nie przeczytałem na onet.pl czy wp.pl, ale tu, na branżowym portalu bokser.org.
Funkcja "search" nie boli, nie mam teraz czasu na szukanie "ochów i achów" pod adresem Masternaka w tematach pod walkami z Abdoulem czy Daviesem. Jeżeli zadasz sobie tyle trudu to będzei Ci dane.
To wyszukaj sobie Opalacha jako przyszłego mistrza świata.
"Biorąc pod uwagę, że każdy zawodnik rozwija się inaczej i każdy został obdarzony talentem innego kalibru to nie taki wcale wielki wyczyn."
Czyli jaki trzeba znaleźć usprawiedliwienie komandosom Wasyla, to przyjmujesz, że Masternak jednak ma talent. Ale tak normalnie to go nie ma :D Coraz ciekawiej, nic dziwnego, że wielu użytkowników porównywało cie to copa, bo retoryki uzywacie tej samej.
Autor komentarza: cop Data: 16-05-2012 19:53:23 Masternak, talent na miare Adamka a moze jeszcze i wiekszy. Znakomita praca trenerska i z pewnoscia madre decyzje biznesowe. Mysle, ze juz wkrotce walka Polaka z Alekseevem, czyli pewne zdobycie tytulu mistrza Europy przez Masternaka.
Autor komentarza: Barni Data: 17-02-2013 12:57:27 milan1899
dlatego można sie conajwyżej domyslać i spekulować. Ja widze w Masternaku ogromny talent i zachwyca mnie jego styl.
Autor komentarza: Hugo Data: 01-04-2012 08:45:38 Masternak to wielki talent i wczoraj stoczył dobrą walkę z odpornym na ciosy i przyzwoicie wyszkolonym technicznie rywalem.
Autor komentarza: barkor Data: 12-04-2013 18:52:03 krzysiek34
Ty chyba jesteś niepoważny skoro sądzisz ze włodarczyk pokona Mastera , włodarczyk to według mnie słabiutki mistrz bez duszy wojownika , czasem potrafi zadać dwa ciosy na całą walke a master to wielki talent i moim zdaniem przyszły mistrz świata z szansą na kariere jak michalczewski czy adamek , włodarczyk w starciu z masternakiem byłby bezradny
"Biorąc pod uwagę, że każdy zawodnik rozwija się inaczej i każdy został obdarzony talentem innego kalibru to nie taki wcale wielki wyczyn."
Czyli jaki trzeba znaleźć usprawiedliwienie komandosom Wasyla, to przyjmujesz, że Masternak jednak ma talent. Ale tak normalnie to go nie ma :D Coraz ciekawiej, nic dziwnego, że wielu użytkowników porównywało cie to copa, bo retoryki uzywacie tej samej.
Tak, tylko to wyrwane zdanie z kontekstu bez tego drugiego, ktore następuje po nim, zniekształca moją wypowiedź, dlatego proszę o nie stosowanie trików dziennikarskich stosowanych przez redaktorów faktu.
Czy ty jesteś poważny? Chyba nie, skoro uważasz, że posty które wkleiłeś są w jakikolwiek sposób opiniotwórcze.
To wyszukaj sobie Opalacha jako przyszłego mistrza świata.
Oczywiście, że zakazu nie ma, ale wyżej przytoczyłem raczej kilku userów, którzy piszą tu od dłuższego czasu, a uwierz mi... jest tego więcej.
Czy ty jesteś poważny? Chyba nie, skoro uważasz, że posty które wkleiłeś są w jakikolwiek sposób opiniotwórcze.
Proszę wskazać w moich komentarzach fragment w którym twierdziłem, że mówimy o opiniotwórczych postach. Proszę również zdefiniować kwestię "opiniotwórczości" w odniesieniu do komentarzy na bokser.org, jeżeli już wporwadzasz takie pojęcie do naszej dyskusji.
Co do Kołodzieja, to na dziś nic nie wskazuje na to by w końcu został choćby pretendentem do pasa mistrzowskiego, o jego szansach na zdobycie go nie wspominając. (A jak powiedział niedawno Łapin, jakieś europejskie paski ich nie interesują, na co to komu :))
Artura nie widze z takim Wilderem ,Pulewem ,Ruizem jr czy Jennigsem .
Myśle że Wierzbicki to nasza przyszłość w HW ,widziałem jego walki ,sparingi i ma większy potencjał niż Szpila ,jest naturalnym ciężkim ,waga powuyżej 90 kg w wieku 18 lat ! i bardzo dobre warunki fizyczne .
Masternak przynajmniej umie poprawnie zadawac ciosy lol Widziałeś ostatni "występ" Kołodzieja ? To był pokaz anty boksu.
Chodziło mi przede wszystkim o dobór rywali.
Master bije diablo a na kołodzieja licze że wkońcu się doczeka i coś pokaże
Master bije diablo a na kołodzieja licze że wkońcu się doczeka i coś pokaże
Czy obici w ostatnim czasie przez Masternaka Arturs Kulikauskis (Łotysz z rekordem 7-8-2), Carl Davies, rozbity i past prime Simms, Romero, Miles, David Quinonero, Juho Haapoja i Sean Corbin (którego de facto w 4 rundy 3 lata temu skończył Kostecki), tak bardzo odbiegają poziomem od "kolarzy i kelnerów" Wasilewskiego? Bo śmiem twierdzić, że większość z tego zestawu była jeszcze gorsza od ostatnich przeciwników "komandosów Wasyla", jak prześmiewczo ich tutaj określacie.
Tylko, że to działa w dwie strony, a sam przed chwilą wklejałeś tylko te drugie zdanie.
Ta dyskusja zaczyna prowadzić donikąd, dlatego ustalmy:
- zabrakło ci solidnych argumentów na usprawiedliwienie prowadzenia wojaków
- użyłeś takiego, że od Masternaka trzeba wymagać więcej, bo jest bardziej utalentowany
- niestety broniąc komandosów Wasyla, jednocześnie 'zrobiles dobrze' Masternakowie, więc jako jego 'hejter' zacząłeś tłumaczyć, że Masternak jest w rzeczywistości przereklamowany.
Podsumowując: Twierdzisz, że Masternak nie jest tak utalentowany, jak wiele osób twierdzi, ale jednocześnie wymagasz od niego tyle jakby rzeczywiście był takim talentem. Dlatego właśnie napisałem, że brakuje ci logicznego myslenia. Ja takiego Szpilke uważam za średniaka, dlatego mimo, że wiele osób widzi w nim nadzieje wagi ciężkiej, to nie wymagam od niego, żeby walczył z szeroką czołówką, przecież to takie proste.
Ode mnie to tyle w temacie, uzyłeś niewłaściwego argumentu, a później niepotrzebnie go broniłeś, osobiście nic do ciebie nie mam, pozdrawiam.
Tylko, że to działa w dwie strony, a sam przed chwilą wklejałeś tylko te drugie zdanie.
Ponieważ to drugie zdanie oddaje mój właściwy pogląd w sposób zwięzły na temat Masternaka i nie ma potrzeby przytaczania tego pierwszego, gigancie? Natomiast Twój zabieg był istnym zabiegiem dziennikarza faktu?
Data: 23-05-2013 17:01:40
Tu ma NietrzeźwyTomasz rację, przeciwnicy Masternaka ostatnimi czasy to lekka kpina, jego kariera zamiast pójść do przodu moim zdaniem stoi w miejscu...nie mogę zrozumieć tego hurra optymizmu wobec Masternaka, jest utelentowany nie przeczę, ale czym on udowodnił to , że Włodarczyk nie ma z nim żadnych szans?? Póki co Mateusz wydaje mi się podczas walk bardzo usztywniony, a ten jego styl raczej nie byłby tak strasznie niewygodny dla Diablo, na którego w tej walce stawiałbym w roli zdecydowanego faworyta..."
Dokładnie.
Ta dyskusja zaczyna prowadzić donikąd, dlatego ustalmy:
- zabrakło ci solidnych argumentów na usprawiedliwienie prowadzenia wojaków
- użyłeś takiego, że od Masternaka trzeba wymagać więcej, bo jest bardziej utalentowany
- niestety broniąc komandosów Wasyla, jednocześnie 'zrobiles dobrze' Masternakowie, więc jako jego 'hejter' zacząłeś tłumaczyć, że Masternak jest w rzeczywistości przereklamowany.
Nie dopisuj sobie merytoryczny słabiaczku czegoś czego nie napisałem, ponieważ naprawdę pomyślę, że aspirujesz do poziomu dziennikarza faktu czy superexpresu...
Ad1."- zabrakło ci solidnych argumentów na usprawiedliwienie prowadzenia wojaków"
Nie starałem się w tej dyskusji usprawiedliwiać prowadzenia wojakó, ba, sam napisałem, że są to w większości rzemieślnicy bez polotu, którzy dzięki świetnej pracy promotora są w czubach rankingów i dostają tittle shoty.
Ad 2."- użyłeś takiego, że od Masternaka trzeba wymagać więcej, bo jest bardziej utalentowany"
Nigdzie nie napisałem, że Masternak jest bardziej utalentowany, tylko przez konstrukcję mojej wypowiedzi zasugerowałem ironicznie, że musi on być dużo bardziej utalentowany, skoro wielokrotnie na tej stronie przeczytałem komentarze twierdzące, że to mega/wielki talent. Podczas gdy sam tego talentu nie widzę, wnioskując po ostatnich walkach ze słabymi rywalami, na tle których lansowany na wielki talent Masternak powinien błyszczeć.
Ad.3 "- niestety broniąc komandosów Wasyla, jednocześnie 'zrobiles dobrze' Masternakowie, więc jako jego 'hejter' zacząłeś tłumaczyć, że Masternak jest w rzeczywistości przereklamowany."
Powyższy wniosek, do którego doszedłeś wynika tylko i wyłącznie z Twoich braków w czytaniu ze zrozumieniem i jest błędny, co wyjaśniłem w punktach 1 oraz 2.
Podsumowując: Twierdzisz, że Masternak nie jest tak utalentowany, jak wiele osób twierdzi, ale jednocześnie wymagasz od niego tyle jakby rzeczywiście był takim talentem. Dlatego właśnie napisałem, że brakuje ci logicznego myslenia.
To jest natomiast jeden wielki bełkot i mylnie wyciągnięte wnioski, które są pochodną Twoich braków w czytaniu ze zrozumieniem.
Talent to miał Rjj czy Tyson, a Masternak póki co nie błyszczy i to są fakty. Mówię jak jest!
Natomiast Masternak jest tytanem pracy i ma zdolność do przetrenowywania się, co w przypadku grupy Don Wasyla i Łapina nie jest możliwe.
Tutaj jest różnica! Bo pewnie gdyby mocno harowali na treningach to mogli by być na poziomie Mastera.
Teraz Kołodziej gada o tym że fajnie jest mieć pas mistrza Europy.
Co oni nagle się tak obudzili z Głowackim?
W obozie Wasyla jest tyle smordu że czuje się to wszędzie dookoła i nawet nie trzeba podchodzić.
Większość ma chorobę genetyczną i kaleczy ten sport wciskając innym że Master koksuje, tylko dlatego że gość umie trenować na siłowni mimo zakazów trenera.
Taka jest różnica że u Łapina panuje sielankowy klimacik i towarzystwo wzajemnej adoracji klepie się po plecach wierząc w to że są wstanie coś osiągnąć.
Już nie Cop? Już nie Yale? Kolejny nick?
A potem zmiana branży albo etat prawnika od kontraktów u Babilońskiego.
Jeżeli walka z cieniem Mccalla zgromadział taką widownię to całkiem możliwe, ze w Polsce doczekamy się ciekawych walk nie koniecznie w PPV, bo pare milionów ryjów przed TV w 40 milionowym kraju to juz jest niezly wynik...
A dopuszczasz może do siebie taką myśl, tak czysto teoretycznie, że Kołodziej może sobie wcale nie przebierać w rywalach, tylko... (UWAGA, TU WERBLE)... robi to za niego jego promotor?
Data: 23-05-2013 17:23:09
Autor komentarza: Krzyzak Data: 23-05-2013 17:18:58 No taki miszcz jak Kołodziej widac nie przebiera w rywalach bierze sam Top
A dopuszczasz może do siebie taką myśl, tak czysto teoretycznie, że Kołodziej może sobie wcale nie przebierać w rywalach, tylko... (UWAGA, TU WERBLE)... robi to za niego jego promotor?
Tak własnie jest tylko teraz nie ma Wasyl odwrotu...zaraz bedzie musiał wyjsc na jakiegos kozaka i bedzie Wawrzyk2..lol.
Data: 23-05-2013 15:23:22
I tak jestem w szoku ze Włodarczyk jedzie do Moskwy.
Zakontraktowane są dwa pojedynki albo nawet 3 w razie co @sedzia bedzie chciał dobrze" u Nas w Polsce...ot co.
Tak własnie jest tylko teraz nie ma Wasyl odwrotu...zaraz bedzie musiał wyjsc na jakiegos kozaka i bedzie Wawrzyk2..lol.
Rolą promotora jest zapewnić swojemu zawodnikowi jak największe pieniądze przy jak najmniejszym ryzyku, więc jeżeli przy jak najmniejszym ryzyku Andrzej Wasilewski doprowadzi Kołodzieja do sporych jak na CW pieniędzy w walce o pas z Hernandezem, to... wywiąże się ze swoich obowiązków względem zawodnika.
Data: 23-05-2013 17:30:04
Autor komentarza: PolakMaly3 Data: 23-05-2013 17:24:45
Tak własnie jest tylko teraz nie ma Wasyl odwrotu...zaraz bedzie musiał wyjsc na jakiegos kozaka i bedzie Wawrzyk2..lol.
Rolą promotora jest zapewnić swojemu zawodnikowi jak największe pieniądze przy jak najmniejszym ryzyku, więc jeżeli przy jak najmnienabjszym ryzyku Andrzej Wasilewski doprowadzi Kołodzieja do sporych jak na CW pieniędzy w walce o pas z Hernandezem, to... wywiąże się ze swoich obowiązków względem zawodnika.
Tylko nie może do końca tak nabijać w butelkę kibiców...nie tak diała boks zawodowy...popatrz na UK czy USA...a nie DE....gdzie tez jest cyrk.
"jeżeli przy jak najmnienabjszym ryzyku Andrzej Wasilewski doprowadzi Kołodzieja do sporych jak na CW pieniędzy w walce o pas z Hernandezem, to... wywiąże się ze swoich obowiązków względem zawodnika."
Czyli jego rolą jest przez 8 lat hodowanie buma tak by zupełnie niczego się nie nauczył a potem w bęckach z dobrym bokserem zarobił jakieś pieniądze? :)
Rolą promotora jest dobre prowadzenie boksera, aby się rozwijał, dobrze zarabiał i był w stanie walczyć z najlepszymi. Bokserzy Wasilewskiego się nie rozwijają w ogóle i nie są w stanie walczyć z najlepszymi.
Uważam że Wasyl jest dobrym promotorem jeśli chodzi o kontakty, z nim się po prostu liczą, ale taktykę ma fatalną. Kiedyś, na początku ona się sprawdzała bo tych bokserów trzeba było "przetrzeć". Ale w pewnym momencie należało przejść na wyższy poziom. Im jednak spodobało się łatwe obijanie bumów i tak już zostało. Teraz obudzili się z ręką w nocniku.
Kolejni rycerze Wasilewskiego będą wywoływani do tablicy, i będą padać jeden po drugim. Wawrzyk już poleciał, nie wiadomo czego on tam szukał w rankingu. Teraz na Kołodzieja się zbiera choć Wasyl jak widać broni się przed wyzwaniem jak może. A pamiętajmy że i Jonak jest wysoko, żeby go jakiś wyjadacz nie wyzwał na pojedynek. Na nich będzie łatwo się wspiąć w rankingach więc to możliwe. Będzie gorąco.
Data: 23-05-2013 17:30:18
Rozumiem czemu chcesz pozostać incognito na orgu, hehe. W sumie aż mi tak jakoś ulżyło, bo skądś kurka kojarzyłem tego "Tomasza" :) Polskiring zamknęli, na rp wieje nudą, a nałóg jest nałóg :) Pozdro :)
Nie rozumiem o co chodzi z tą "zgaduj-zgadulą" praktycznie od początku pojawienia się na tejże stornie mojej osoby. Te ciągłe domysły, śledztwa i właśnie zgadywanki. Byłem już Cassinim, Copem, Yale teraz jakimś Gwahlurem? Nie lepiej skupić się na meritum, czyli w tym przypadku na dyskusji na tematy bokserskie? Dziwne rzeczy wypisujesz kolego Matys.
Data: 23-05-2013 17:39:52
Tylko nie może do końca tak nabijać w butelkę kibiców...nie tak diała boks zawodowy...popatrz na UK czy USA...a nie DE....gdzie tez jest cyrk.
Boks zawodowy w krajach, które wymieniłeś działa zupełnie na innych zasadach niż ten w naszym rodzimym kraju, choć pewne schematy mogą być powielane u nas, tyle że w biedniejszym wydaniu i w kwestii zasobów (czyt. bokserów, talentów) i w kwestii finansów. Boks zawodowy w Polsce jest stosunkowo młodym sportem, porównując go z krajami zachodnimi, dlatego też coś co przez mało zorientowanych kibiców może być zinterpretowane jako "nabijanie w butelkę", tak naprawdę jest niedostatkiem zasobów oraz finansów.
Data: 23-05-2013 18:02:37
Naje Tomek
"jeżeli przy jak najmnienabjszym ryzyku Andrzej Wasilewski doprowadzi Kołodzieja do sporych jak na CW pieniędzy w walce o pas z Hernandezem, to... wywiąże się ze swoich obowiązków względem zawodnika."
Czyli jego rolą jest przez 8 lat hodowanie buma tak by zupełnie niczego się nie nauczył a potem w bęckach z dobrym bokserem zarobił jakieś pieniądze? :)
Rolą promotora jest dobre prowadzenie boksera, aby się rozwijał, dobrze zarabiał i był w stanie walczyć z najlepszymi. Bokserzy Wasilewskiego się nie rozwijają w ogóle i nie są w stanie walczyć z najlepszymi.
Uważam że Wasyl jest dobrym promotorem jeśli chodzi o kontakty, z nim się po prostu liczą, ale taktykę ma fatalną. Kiedyś, na początku ona się sprawdzała bo tych bokserów trzeba było "przetrzeć". Ale w pewnym momencie należało przejść na wyższy poziom. Im jednak spodobało się łatwe obijanie bumów i tak już zostało. Teraz obudzili się z ręką w nocniku.
Kolejni rycerze Wasilewskiego będą wywoływani do tablicy, i będą padać jeden po drugim. Wawrzyk już poleciał, nie wiadomo czego on tam szukał w rankingu. Teraz na Kołodzieja się zbiera choć Wasyl jak widać broni się przed wyzwaniem jak może. A pamiętajmy że i Jonak jest wysoko, żeby go jakiś wyjadacz nie wyzwał na pojedynek. Na nich będzie łatwo się wspiąć w rankingach więc to możliwe. Będzie gorąco.
Dobry promotor zdaje sobie sprawę z ograniczeń swoich zawodników i jeżeli dochodzi do wniosku, że na pewien poziom nigdy nie wejdą, po prostu obiera drogę, która w założeniu ma przynieść jemu i zawodnikowi jak najwięcej korzyści przy jak najmniejszym ryzyku. I tak Andrzej Wawrzyk osiągnał jak najwięcej korzyści (będąc doprowadzonym do walki o MŚ i zgarniając największą wypłatę w karierze), przy jak najmniejszym ryzyku (bijąc po drodze journeymanów). Tak samo Paweł Kołodziej zostanie doprowadzony do eliminatora/walki o pas i taka sama droga czeka Dawida Kosteckiego po wyjściu z więzienia. Czysty biznes, w którym nikt nie lubi wychodzić poniżej "kreski".
Harnaś miał jednego dobrego rywala, Felixa Corę Jr. , potem niestety znów nadszedł czas kelneriady.
Tak jak z Wawrzykiem, zemści się to w potencjalnej walce na wyjeździe.
Diablo również raczej odda pas z Czakijewem i potem pewnie pójdzie do ciężkiej po pieniądze, lub może w końcu skusi się na Masternaka - o ile bez pasa będzie on jeszcze Mateusza interesował, w co wątpię.
Kołodziej wypadł źle z Hallem, który jest pięściarskim trupem, te ciosy bite jakby strzelał z łuku to nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać...
Nic nie będzie z tej mąki, choć BARDZO chciałbym się mylić.
pozdrawiam
Boks zawodowy ma te same zasady....zawsze!!1