HARRISON ZNÓW ZMIENIŁ ZDANIE
To już się robi śmieszne, choć z drugiej strony można się było tego spodziewać. Po kilku nokautach i kilku deklaracjach o zakończeniu kariery, niezawodny Audley Harrison (31-7, 23 KO) zapowiedział właśnie po raz kolejny swój powrót. Tę "sensacyjną" wiadomość ogłosił dzisiaj.
- Kiedy podjąłem decyzję o zakończeniu kariery zdawałem sobie sprawę z tego, że będzie trudno. Biłem się z myślami i rozmawiałem na ten temat z wieloma osobami, zarówno z rodziny, jak i Davidem Haye'em czy Lennoxem Lewisem. Ale narodziny mojego syna pomogły mi podjąć ostateczną decyzję. Nie mogłem powiedzieć synowi za ileś lat, że tak po prostu się poddałem. Jak mogę ze wszystkim skończyć, skoro wiem na pewno, że coś jeszcze we mnie pozostało? Jeśli się nie podniosę i nie spróbuję raz jeszcze, wówczas wszystko co robiłem dotąd straci sens. Nie mogę się przecież pożegnać z ringiem po tak słabym występie jak ostatnio. Nie wiem kiedy powrócę między liny, lecz mam nadzieję, że już wkrótce - zapowiedział mistrz olimpijski sprzed trzynastu lat.
Przypomnijmy, iż Harrison w ostatni weekend kwietnia został zdemolowany przez Deontaya Wildera w zaledwie 70 sekund.
Nie wydaje mi się, aby miał szklankę...on po prostu się chyba przewraca ze strachu. Cokolwiek Harrison nie zrobisz, to i tak koledzy Twoich synów będą się z niego nabijać...Podsumowując: idiota.
Niech boksuje tylko na poziomie ala Prizefighter, bo tam pokazał klasę. Mimo wszystko takiego np Wawrzyka to wciąga z palcem w ... nosie.
Facet jest jednak rozbity i boi się walki z mocno bijącymi rywalami. Nie zmienia to faktu że nikt nie wymaga od niego cudów. Wiadomo jednak że Harrison będzie brał walki w których będzie wyglądał fatalnie. Kasa to kasa.
( Wieczór gdzieś w północnym Londynie. Sympatyczny bokser krząta się po mieszkaniu. Nagle wpadają Haye i Lewis namawiając go na powrót. Przekonują, że wciaż jest w stanie być mistrzem rysując dalekosiężne wizje. Harrison daje się wciągnąć. Lewis filuternie puszcza oczko w kierunku Haye'a. Obydwaj zamíerzają postawić cały majątek na KO na koledzie w 1 rundzie. Eldorado naiwności nie ma końca..
Dobre;)
Niech zawalczy walkę z jakimś średniako-bumem , i odejdzie.
Gołota , czy Saleta , mogli wrócić , to co on nie może? Tym bardziej że niedawno wygrał Prizerfightera , a przegrał ale z prawdopodobnie przyszłym dominatorem Hw?
zreszta nie wiem czy Wawrzyk sie szybcie nie przewroci sam
Data: 21-05-2013 22:21:34
przeciwnik jak znalazl dla Krzysztofa Zimnocha, jak juz sie rozprawi z Holyfieldem :)
o tym samym pomyślałem :) Krzysiek Zimnoch będzie miał na rozkładzie McCall , Holyfield, Harrisona, a może jeszcze ten James Toney. hehh
http://www.boxingscene.com/holyfield-vs-zimnoch-talks-begin-evander-wants-250k--65781
Widzę, że bywalec pewnego futbolowego portalu ;)
To napiszcie jakiego futbolowego portalu bo akurat ja też się interesuję boksem i piłką nożną, a i poczytać komentarze lubię (i popisać czasem też:))
1908? Czyżby kibic pewnej drużyny z Łodzi?
zajebista stronka. Mam nadzieję że można podawać linki do innych portali
zajebista stronka. Mam nadzieję że można podawać linki do innych portali