FROCH: BUTE JEST ZŁAMANY

Po sobotniej walce pomiędzy Carlem Frochem (30-2, 22 KO) oraz Mikkelem Kesslerem (46-2, 35 KO) kibice oczekują wielkich emocji. Trudno się temu dziwić - w 2010 roku obaj pięściarze dali kibicom niesamowite widowisko zakończone punktowym zwycięstwem Duńczyka. W sobotę stawka będzie wysoka - na szali będą pasy IBF oraz WBA Super wagi super średniej.

"Kobra" został zapytany przez dziennikarzy, czy w wypadku jego zwycięstwa zamierza on stoczyć rewanżowy bój z Lucianem Bute (31-1, 24 KO), którego pokonał przed czasem równy rok temu. Anglik twierdzi, że Bute będzie unikał rewanżu będąc świadomy swoich szans na pokonanie Frocha.

- Myślę, że Bute jest świadomy tego, że nie jest w stanie mnie pokonać. Wie, że jestem dla niego za silny, za twardy i rewanż zakończyłby się tym samym wynikiem - twierdzi Froch.

Froch twierdzi, że "Le Tombeur" jest rozbity psychicznie po porażce z jego rąk.

- On nie jest w stanie mnie zranić, wiem o tym. Ja z kolei już raz go zniszczyłem, zatem druga potyczka byłaby jeszcze łatwiejsza. Mentalnie Bute jest złamany. Po prostu wiem, że on nie chce ponownego spotkania ze mną - dodał Anglik.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: albert223
Data: 21-05-2013 19:40:48 
Bute już nie ma czego szukać w super średniej. Złamał go Froch. To samo byłoby z Wardem, Kesslerema, a być może i z Abrahamianem. W półcięzkiej ma jakieś perspektywy.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 21-05-2013 19:57:14 
Po co Bute ma się osłabiać,przecież on się męczył tym zbijaniem wagi i to bardzo,sam mówił.Starcie z Pascalem miało być interesujące,ale nie wyszło.Bute i tak byłby trudnym rywalem dla Warda,wiem o tym.
 Autor komentarza: BronuarKomuszenko
Data: 21-05-2013 21:11:27 
albert223
Z wardem raczej nie było by tego samego z prostej przyczyny, Ward nie ma takiego ciosu jak Anglik, jeśli już to walka skończyłaby się na punkty, a Lucian mógłby być trudniejszym rywalem dla Andre niż reszta czołówki ss
 Autor komentarza: bezimienny90
Data: 21-05-2013 21:46:51 
zgadzam się z rakowskim. Bute to śliski bokser, bardzo szybki jak na swoją wagę. Każdy czołowy miałby większe bądź mniejsze problemy, Wardowi odpowiadają rzemieślnicy pokroju Frocha. Z innymi świetnymi technikami ma ciężej. Największym mankamentem Bute jest podejrzana szczęka.

Tak to jest właśnie w boksie, ogólnie niepokonanymi są najdłużej technicy a nie fizyczni bokserzy. Jednak gdy Ci fizyczni, bardziej efektowni, przejmą tron to robi się o nich głośniej i są jakby współczesnymi herosami dla osób ceniących sobie głównie spektakularne sytuacje w boksie. Przykładem jest Iron Mike.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.