ANGULO: CHCĘ UDOWODNIĆ, ŻE NADAL NALEŻĘ DO CZOŁÓWKI
Zawsze efektowny Alfredo Angulo (22-2, 18 KO) 8 czerwca w Carson stanie do jednej z najtrudniejszych walk w karierze. Oponentem Meksykanina będzie bardzo wymagający Erislandy Lara (17-1-2, 11 KO).
Dla "Perro" będzie to pierwsza poważna walka od czasu porażki z Jamesem Kirklandem (31-1, 27 KO). Angulo chce udowodnić wszystkim, że nadal może toczyć walki na najwyższym poziomie.
- Cieszę się, że wracam właśnie w Los Angeles. Myślę, że pojedynek z Erislandym Larą da kibicom sporo emocji ze względu na nasze style. Lara udowodnił, że jest jednym z najlepszych zawodników tej kategorii. To dla mnie ważny występ. Chcę udowodnić, że nadal jestem ścisłą czołówką tej kategorii. Kibice zobaczą, że stary "Perro" powrócił - powiedział Angulo.
Meksykanin twierdzi, że pięściarze boksujący z odwrotnej pozycji, a takim jest Lara, nie sprawiają mu większych problemów.
- Nie mam problemów zarówno z leworęcznymi jak i praworęcznymi. Dla mnie nie ma różnicy, jedni i drudzy mają dwie ręce i jedną głowę. Chcemy dać dobrą walkę i zadowolić fanów, to jest najważniejsze - dodał Angulo.