Z BLOGU ADAMKA: WIEM, ŻE NIC NIE WIEM
Zapowiadałem dłuższy urlop od boksu i jak widać słowa dotrzymałem. Nie zapowiadałem jednak, że nie będę prowadził bloga. Fani boksu czekają na nowe wieści z mojego podwórka, a tu cisza. Czas więc na kilka słów wyjaśnień. Po walce z Cunninghamem zapowiadałem dłuższy rozbrat z boksem, aby nabrać dystansu do tego, co robiłem w szybkim tempie przez kilka lat pobytu w USA. Przerwa miała służyć zregenerowaniu mojego organizmu po wielu stoczonych walkach oraz wywołać głód boksu. Zakładane cele już osiągnąłem. Już od miesiąca trenuję z trenerem Rogerem Bloodworthem. Od jutra zaczynam treningi siłowe. W mediach wielokrotnie przedstawiano kolejnych moich przeciwników. Padały kolejne terminy mojej walki. Ja sam wielokrotnie powtarzałem, że dane personalne podam wtedy, gdy na stole będzie leżał kontrakt na walkę, podpisany przez obie strony kontraktu. Niestety do dnia dzisiejszego, pomimo wielu obiecujących negocjacji z promotorami kilku czołowych pięściarzy, nie doszło do podpisania kontraktu. Przyczyn tego stanu rzeczy jest wiele. Bardzo trafnie mój problem naświetlił w swojej wypowiedzi Mateusz Borek z telewizji Polsat w wywiadzie dla Bokser.org.
Zgadzam się z tym, co mówi Mati Borek. To prawda, nikomu niczego nie muszę udowadniać. Zdobyłem tytuły mistrza świata w dwóch kategoriach wagowych, co więcej postawiłem sobie arcytrudny cel, tj. zdobycie tytułu w trzeciej kategorii wagowej. Przypomina mi to wspinaczkę wysokogórską, gdzie każdy kolejny zdobyty szczyt wyzwala kolejne cele. A każdy kolejny cel, jest wielkim wyzwaniem dla wspinacza. Zdaje sobie sprawę z upływu czasu i z tego, że będzie ciężko ten cel osiągnąć. To moje własne przemyślenia i ludzi ze mną współpracujących, spowodowały krótką przerwę w walkach. Ładuję akumulatory na przyszły rok, bo w tym roku, czynniki nie zależne ode mnie kazały mi pierwotne plany zmienić. To nie chodzi tylko o słabszą walkę z Cunninghamem, czy rezygnacje z walki z Pulewem. Nowa strategia ma być do bólu efektywna. Okres kariery marnowany na bezsensowne walki o pietruszkę już mam za sobą. Teraz planując mądrze dobór przeciwników, chcę osiągnąć tytuł w wadze ciężkiej. Bieżąca analiza sytuacji w wadze ciężkiej nie wiele daje. Bracia Kliczko są poza zasięgiem czołówki pięściarzy z całego świata. Co chwile pojawia się kolejna nadzieja na pokonanie Kiczko, ale gaśnie, jak zdmuchnięta świeczka. Mam problemy ze znalezieniem oponenta do walki ze mną, bo naprawdę lista klasowych pięściarzy, których chcą pokazywać telewizje amerykańskie jest bardzo krótka. Bez udziału telewizji nie da się zrobić dobrej gali, a tylko w dobrych galach chcę jeszcze walczyć. Ile jestem dziś wart, tego nie wie nikt. Dopiero kolejna walka w ringu zweryfikuje aktualną moją formę i pokaże czy mam jeszcze po, o co walczyć. Dziś wszystko wskazuje na to, że może wejdę do ringu w sierpniu, ale przeciwnik nie jest jeszcze zakontraktowany. Pod koniec roku planuję drugi pojedynek i tu sprawy wydają się być bardziej zaawansowane. Mieszkam teraz z dala od Ojczyzny, ale z rodakami kontakt mam bliski. Dziś z nieukrywanym wzruszeniem przeczytałem informację, że osiem lat temu wdarłem się do elity boksu zawodowego. Moja walka z Paulem Briggsem ze względu na jej przebieg, była i długo będzie wspominana przez fanów boksu. Dziękuję Redakcji Bokser.Org za przypomnienie tego faktu z mojej kariery. Oto link do artykułu.
Wtedy miałem złamany nos i walczyłem z mocno bijącym przeciwnikiem. Wygrałem, zdobyłem tytuł mistrza świata, tak bardzo oczekiwany przez polskich fanów boksu. Dziś jestem zdrowy i chętny do kolejnych walk. Nie wypaliłem się, choć zmiana kategorii wagowej wpłynęła na zmianę stylu walki oraz wpłynęła częściowo ujemnie na prace nóg i szybkość. Teraz już wiem, że w kategorii ciężkiej tańczy się w ringu inaczej. Doświadczenia zebrane w ringu muszą zaprocentować w kolejnych walkach ringowych.
Tomasz Adamek
szczerze popieram, najlepszy dowód na poparcie Twojego zdania, była druga część walki z Walkerem po nokdaounie. Adamek zaczął boksowac ja za starych dobrych lat cos wspaniałego. Ostatnia doskonała walka to ta z Arreolą, była rozegrana na prawdę po mistrzowsku
Racja, z Arreolą to była jego ostatnia dobra walka. Zaraz sobie odświeżę to, co działo się z Walkerem.
Natomiast co do mojego zakręconego posta to sprostuję, iż wiem, że jeżeli Tomek zmieniłby trenera i koncepcję swojego boksowania, to mógłby jeszcze do czegoś dojść, a z tym panem w narożniku możemy wszyscy o tym zapomnieć.
Tomek wie, że powoli czas kończyć. Jednak słabsza walka z Cunninghamem nie była spowodowana zmęczeniem materiału bo przecież już w walce z Chambersem Adamek miał dużo słabszą pracę nóg, zero dynamiki... przecież po walce z Kliczką Adamek także miał półroczną przerwę po czym wszedł do ringu ze słabym Aguilerą. Jeszcze ta walka wyglądała jako tako chociaż i tak Adamek przyjął zdecydowanie za dużo. Walka z jednorękim bandytą Chambersem była znakiem, że z Tomkiem dzieje się coś nie dobrego. W walce z Walkerem Adamek pokazał, że posiada jeszcze te słynne lwie serce , ale pokazał także, że nie posiada już takie refleksu, timingu, dał się zaskoczyć prostą kombinacją lewy prawy... no i nareszcie walka z Cunninghamem.... Tomek ewidentnie nie radził sobie z jego szybkością. Walka z Cunninghamem była najsłabszą walką Adamka w HW zaraz obok potyczki z Witalijem Kliczko. Chciałbym wierzyć, że jeszcze zobaczymy Tomka warzącego 98 kg w formie z walki z Arreolą, ale niestety czasu się nie oszuka. Chwała Adamkowi za to co osiągnął w boksie, za dane nam wszystkim emocje.
Niedawno pisałem że z Góralem jest coś nie halo i nadal potrzymuje tą teze.
Zgadzam się z tą reklamą.
Na pewno Gmitruk to jest przynajmniej dobry strateg, a nie Rodżer "nie oglądam pierwszej walki, bo Tomasz to dzisiaj inny zawodnik". Do kultowych tekstów należą też te o sparingpartnerach - "Adamek z półciężkimi i cruiserami już się nasparował lata temu, po co mu oni teraz" i krytyka Hamera przed walką z Cunnem, że ten jako sparingpartner "za dużo uciekał i nie chciał się bić", 130 kilowy Cisse Salif czy Kownacki lepiej w końcu imituje Cunna :)
A co takiego Adamek dokonał w walce z Walkerem po nokdaunie? zatrząsł mu się grunt pod nogami to poszedł na żywioł i zaczął okładać Walkera jak wlezie. Z rywalem, który miałby mocniejszą szczękę i potrafiłby kontrować skończyłby bardzo kiepsko. Ale nie powiem, nakręcił się Tomek nieźle po tym nokdaunie, jeszcze te przytupnięcie po przerwaniu walki... wkurzył się.
A jaka byla kara za spowodowanie wypadku po pijanemu wiesz,czy tez nie wiesz?
Pewnie smieszna kara grzywny,bo widze ze dalej jest to owiane tajemnica zeby skandalu nie bylo.
Na temat kariery w HW i walk sie nie wypowiadam,bo szkoda gadac.
Witam
Gdzie się podziewałeś?
Nie pisałem, ze dokonał czegoś wielkiego, broń panie Boże ;) To nawet smutne, że taki średniak był w stanie go ustrzelić, bo takie cos jeszcze jakis czas temu byłoby nierealne... Chodziło mi właśnie o to nakręcenie, grad ciosów, dla mnie to było coś wspaniałego bo bardzo mu kibicowałem zawsze, jeden z bokserów dzięki któremu na dobre zainteresowałem się boksem, tak jak starsze pokolenie zarywało noce na Gołocie tak ja miałem "swojego" Adamka, który był "niepokonany" i "niezniszczalny" itp itd... Ale widzisz to był właśnie taki błysk Adamka który leci w bójkę nie boi sie o swoje zdrowie i nie patrzy na to że w tej furii sam może zostac ustrzelony ;) Wydaje mi sie to właśnie dość charakterystyczne dla jego starych walk, stąd porównanie
Z drugiej strony zna swoje ograniczenia i może stwierdza, że lepszy trener nie zrobiłby z niego lepszego zawodnika.
Po prostu odpowiada mu taki trener na wyłączność.
Do walki z Witaljem widać było chęć parcia do mistrzostwa świata.
Nieudana walka z Witalijem i bokserzy niższych lotów.
Borek- konkretny facet, profesjonalny.
Jeżeli Polsat chce wyciągać amatorkę z marazmu to turniej typu Bigger's Better mógłby organizować.
Dla amatorów, w różnych kategoriach.
Wcześniej jakieś eliminacje albo rankingowo.
Kasa, możliwość pokazania się w TV przyciągnęłaby chętnych.
Wszystko fajnie lecz uważasz że wystarczyło by tej kasy?
Ale obecnie sytuacja Tomka nie jest ciekawa , odpuscil walke z Pulevem ( widac Goral mierzy sily na zamiary) a ta walka napewno o pietruszke nie byla .Niewiadomo ile Adamek na tej decyzji stracil ,bo od porazki z Kliczko juz nie zachwycal ,moze dlatego ze nie walczyl z wolnymi McBurgerami tylko toczyl pojedynki z szybkimi zawodnikami z ktorymi wygrywal powiedzmy szczesliwie(EDI I Cunn).Tomek jest w HV nie posiadajac ciosu ,lapiac wage pozbawil sie szybkosci I mobilnosci ,samo serce I wiara nie wystarcza na podbicie wagi ciezkiej
Powiem tak!
Stracił wiele i straci wiencej bo coraz to mniejsze zainteresowanie Góralem.
Pulew teraz może wiencej ugrać i żle zrobił że nie wzioł tego pojedynku oj żle a taki cop powiedział że Bułgar jest nikim bo nieznane nazwisko itd ale wkrótce się to zmieni i będzie na ustach całego świata.
Szkoda Adamka ale cholera wie co tak naprawde mu chodzi po głowie?
Na dzień dzisiejszy oddala się od kasy i dobrych pojedynków.
Niestety ale taka jest prawda.
Doskonale to napisałeś.
Adamek jako jedyny po walce ze starszym bratem próbował się odbudować, ale jak widać we Wrocławiu zostawił sporo zdrowia.
Gdyby Witek miał tyle lat co jego młodszy brat, to wyczyścił by całą wagę ciężką, bo on nie unikał nikogo.
Jedyny który nie dał sobie zrobić krzywdy z Kliczko to był: Kevin Johnson, ale który zawodnik HW ma dziś tak dobrą obronę?
Trzeba zacząć od tego że Tomek się skończył i nie jest jak się jemu i Zyggiemu niedawno jeszcze wydawało żadnym liczącym się graczem. Obecnie to on nie może liczyć na szansę od kogoś wyżej jak to miało miejsce chociażby z Tysonem Furym.
Druga sprawa to to że wymienia się tu nazwisko Gmitruka. Bzdura. Nic więcej a przynajmniej nie dużo więcej by razem osiągneli a już na pewno nie teraz kiedy Adamek to rozbity wrak bez żadnych atutów.
Trzecia sprawa wiąże się z drugą, a mianowicie Tomek jest obecnie w tak słabej dyspozycji że znalazłbym z 15 pięściarzy którzy go pokonują. I to w pierwszej chwili. Wszyscy z topu go pokonają, więc doczepili się Banksa którego dobrze wspominają. Tyle tylko że i on może zrobić krzywdę obecnemu Tomaszowi. W tym tkwi teraz jego problem. O pas już nie zawalczy bo nikt go do takiej walki nie weźmie a na pewno nie bracia. A walczyć chce z Topem ale tak by nie przegrać.
Jest to niewykonalne.
Historia Adamka się kończy od momentu z Vitalijem który brutalnie pokazał mu że szczyt na który i tak z trudem się wspiął to nie miejsce dla półciężkiego...
Niektórzy marzą jeszcze o tych 98 kg tyle tylko że to jeden z wielu problemów które Tomasza dopadły. Zresztą nigdy nie był tak wysoko w Hw jak to wskazywały rankingi, a obecnie jest już słabiutko.
Rezygnacja z walki z Pulevem była błędem. Kubrat pokonałby Tomka ale nie był by to żaden wstyd i ujma, zaś teraz Adamek nie ma z kim walczyć bo ryzyko porażki ogromne a ujma już większa.
Hubosz
Dobre z tym Hayem, akurat tego nie widziałem ale Gancarczyk w ogóle zdecydowanie Tomka przecenia i próbuje zakłamać sam siebie że to kwestia przemęczenia, co nieraz tłumaczyłem a i teraz zrobił to Adamekfight.
On jest w dość patowej sytuacji, za słaby na Kliczków ale za dobry na resztę. Nie jest już wart wielkich pieniędzy, a nikt rozsądny nie będzie próbował piąć się na nim w rankingu bo łatwo można dostać "kuku".
Źle zrobił, że opuścił Main Events. Z nimi te walki jednak były, promotor nie tylko zakontraktuje konkretną walkę ale także zapewni przeciwnikowi bonusy na przyszłość. Walkę z innym rywalem ze swojej stajni i tego typu układziki.
Z punktu widzenia kibica, a więc laika mógłby obić Diablo, Sosnowskiego, Szpilce pokazać "parę myczków" i tak dalej. My mielibyśmy chwilowy ubaw ale co on by z tego miał, nawet porządnej kasy by nie zarobił. No i polski boks by stracił gdyby wyeliminował jednego z powyższych.
No racja ale dlaczego pas Powietkina po jego niewątpliwej porażce ma być bez właściciela? On został stworzony specjalnie dla Saszy więc chyba zniknie razem z nim.
Cooperek teraz już się upewniłem żeś nieobliczalny psychofan...
Jak pisałeś o morderczych sierpach w 2 rundzie po geście litości Vita to myślałem że żartujesz...
Jeśli jest za dobry na resztę to cholera nie mam pojęcia dlaczego wszystkich unika!!!
Kubrata było pokonać i dopiero walki z Władem odmówić. Lol
Nie wierzę...
Dobrze trafiłeś jest w patowej sytuacji.
Jako hejter Adamka możesz mnie uważać za psychofana bo dla ciebie jest nim każdy kto napisze o nim coś pozytywnego.
Gest litości Witka, ty to już sobie własną rzeczywistość tworzysz.
Pewnie że Kubrata unika, choć argumenty do zrezygnowania z tej walki były sensowne. Jest część bokserów z czołówki, z którymi Adamek nie dałby sobie rady lub miałby problemy. A on jest wyboksowany i na wojny ringowe przed walką mistrzowską go nie stać. A z drugiej strony jest na tyle dobry, aby patrzeć na niego z rezerwą. To nie jest ktoś kogoś można zakontraktować na przetarcie czy żeby piąć się w rankingach.
@CzarnyPsie brałeś lekarstwa?
Bo nie przypominam sobie sytuacji w której Witek mówił o litości?
Kiedy i przy którym zawodniku on się śpieszył? Po za Lennoxem to nie pamiętam nikogo takiego komu chciał urwać głowę.
On ma taki styl boksowania który zabija boksera, bo wie że po szybkim nokaucie można się pozbierać, ale po ciężkim KO już tak nie jest.
Zresztą widać że nie znasz Kliczków, bo w ich filmie jest dokładnie wyjaśniona różnica pomiędzy Witkiem i Władkiem.
Władek będzie szybko nokautował rywali, ale Witek bawi się ze swoimi ofiarami jak kot z myszą.
W sumie sam sie zastanawiam, dlaczego tak napisalem, ale to możliwe, że straci ten pas. Pewnie Haye będzie go chciał, zawsze to jakaś karta przetargowa na wiekszą kase.
Przepraszam ale dałem wam wyraźny dowód a wy dalej swoje. Vitali mając Adamka przykucniętego na linach kazał mu się podnosić i nie atakował. Niech ludzie ocenią kto bardziej tworzy własną rzeczywistość tylko niech pamiętają że twierdziłeś że zaraz po tym odpuszczeniu Vitali chciał zabić Adamka sierpami...
"To nie jest ktoś kogoś można zakontraktować na przetarcie czy żeby piąć się w rankingach."
Właśnie jest tylko nie chce być i to jest problem. Gdy Tyson Fury chciał walki to Adamek odmawiał. Teraz bu nawet zaryzykował tyle że niekomu nie jest potrzebny/ Dodatkowo sytuacja z HBO się skomplikowała i nic nie jest pewne. Zyggi jest za słaby by znaleźć kogoś sensownego z kim Adamek nie przegra. Tym bardziej że takich bokserów jest b. mało...
ManiekZ
A gdzie ja piszę że Vitali mówił o litości.??
Rzeczywiście nie znam Klitschków. Tyle tylko że się trochę w tym zdaniu pomyliłeś, a różnica między nami to to że ja nie potrzebuję tłumaczeń w filmach by coś oczywistego zauważyć.
A film oglądałem i mi się podobał.
Lol
Niestety na prawie każdego przychodzi pora a proces ten wyraźnie przyśpiesza gdy na końcówkę kariery przechodzi się do wagi za ciężkiej i zbiera się masę cięższych niż zwykle ciosów na łeb.
Możecie marzyć o Adamku "98kg" jakby to był jedyny problem i myśleć że stać go na walki z czołówką. Bardzo się jednak zdziwicie a już wypadało by się zastanowić czemu Adamek nie ma przeciwników chętnych i klasowych ???
Adamek osiągnął wystarczająco dużo i później móc pomyśleć o przyszłości.
Widać że większości hejterów Tomka to nieudacznicy i niedorajdy życiowe, albo gimbusy, którzy pieprzą o ideałach a chodzą w dziurawych skarpetach nie mając pojęcia co znaczy utrzymać rodzinę.
Góral zdobył pasy i teraz mam wyrąbane na to czy jest wstanie walczyć z Kliczko czy nie.
Czas pokaże czy Adamek upadanie tak nisko jak Gołota i Saleta, czy skończy w dobrym momencie jak inni wybitni.
@Pies wyślij komunikat do przysadki mózgowej że nie potrafisz argumentować, a jedynie marnie trollować. To jest różnica między być, a chcieć.
Pies jest psem i w sumie to do ciebie pasuje, tyle że zamiast szczekać, cienko piszczysz.
Witam,codziennie jestem na bokser.org,czytam artykuly,komentarze,tylko nie komentuje.
A skąd wiesz że ten nick nie ma znaczenia symbolicznego. Czarny niebezpieczny pies pilnuje by na "podwórku" nie było takich ćwoków jak ty, którzy braki w argumentach nadrabiają atakami na pojedyncze osoby...
Co do opisu hejterów to jest to równie słabe jak cała twoja możliwa argumentacja. Zazdroszczą bo chodzą w dziurawych skarpetkach.
lol
To naprawdę jedyny powód dla którego ktoś kto widzi negatywy w osobie i boksie Adamka jest hejterem. Toż to takie słabe.
Widzisz jak łatwo cie obalić na ziemię?
Gdyby ten "pies" którego tak się czepiłeś chciał przegryzł by ci tętnice i zakończył marny forumowy żywot gdyż i tak nic nie wnosisz do dyskusji, ot kolejny ślepiec nie widzący wad u Górala i nie mogący znieść i tak delikatnie przedstawionej prawdy.
Jeśli ja określany będę jako ktoś nie umiejący argumentować to ty zostaniesz określony idiotą który jednego zdania sklecić nie umie. Zresztą dalekie to od prawdy nie jest prawda Mańku?? Jak się czytać nie umie to później pisze się bez sensu...
Pozdrawiam, i nie koniecznie wysilaj się na odpisanie gdyż nawet nie muszę się starać cie pogrążyć bo sam już to zrobiłeś...
Bo czasami nie ma co komentawać.
Naprawdę uważasz, że Vit już w tej drugiej rundzie mógł skończyć Adamka ? Przecież tam zostało z 6-7 sekund do gongu. A po tym "geście litości" jak to nazwałeś Kliczko uderzył jeszcze kilka ciosów ale już nie trafił... Ogólnie mogę się zgodzić że gdyby Vit podkręcił tempo to zakończyłby tę walkę szybciej ale mała szansa że zrobiłby to już w tej drugiej rundzie.
Myślę, że Adamek chce poczekać na rozwój sytuacji i dostać jakąś kolejną wielką walkę. Wciąż jest wysoko w rankingach więc wszystko możliwe. Uważam że z niektórymi zawodnikami z czołówki, pasującymi stylowo Góral mógłby dać jeszcze bardzo dobrą walkę kibicom.
Goral zle wybral moment rozstanie z Duva.Po serii maloprzekonujacych zwyciestw,spadku ogladalnosci jego walki i wyrazniej obnize formy,jego pozycja w dywizji hevy nie jest juz tak dobra,jak dwa lata temu
Nadal ma swietny bilans na zawodowych ringach,rozpoznawalne nazwisko i klase sportowa,ale o kolejna szanse na walke o tytul mistrza swiata bedzie mu niezwykla trudno
Do tego musialby odniesc spektakularny sukces w ringu
Tylko czy jeszcze go na stac...
Czyli sugerujesz, że Adamek przez te wszystkie lata swojej kariery, kiedy zdobywał tytuły i był na szczycie, nie zdołał zabezpieczyć bytu rodziny. A później walczy na dość podrzędnych galach małych telewizji kablowych i raz (chyba) NBC (tj. za niezbyt dużą kasę), na końcu rozstaje się z promotorem, i ponieważ nie jest figurą w grze pauzuje kilka miesięcy nie mogąc znaleźć przeciwnika, a w między czasie odrzuca ofertę walki z Pulevem, na której zarobiłby więcej niż w czasie bezczynności, a przypadku wygranej zgarnąłby największą kasę od Włodzimierza, jaką w HW może jeszcze zdobyć, gdyby przegrał natomiast, to jego pozycja i tak nie pogorszyłaby się za bardzo (z biznesowego punktu widzenia), bo wciąż mógłby walczyć jak dotychczas i zbierać do emerytury. No to muszę przyznać, że ma łeb do biznesu ten nasz Góral. Sprytny z niego koleś.
Napisz cos wiecej o tym "topie" ktory rozbija z łatwoscia Adamka.
Oprocz Kliczko i Haya, Adamek ma bardzo duze szanse z reszta
W tej dyskusji z BlackDogiem wjechales w slepa uliczke jak Tomek.
BlackDog jest fanem braci a Ty fanem Gorala I wasza dyskusja wyglada tak jak walka Kliczki z Adamkiem .
Oczywiscie jestem hejterem Tomka ,takim typowym ,nieudacznikiem zyciowym ,zawistnym polaczkiem chodzacym w dziurawych skarpetach ,chcialbym dodac tego gimbusa ,ale jestem za starty
Czy mógł skończyć?
Nie sądzę ale miałby rundę 10:8 i bardzo wstrząśniętego Górala gdyby tylko nie dał mu odpocząć.
Nie wiem czy by w przerwie Górala przywrócili do życia tym bardziej że wyobraź sobie że Vit od razu atakuje jakby kończył robotę...
Naprawdę nie dociera do was że tam mogło się wszystko już skończyć?
Sam Vita się tego nie spodziewał i musiał przyhamować.
Oczywiście może dać jeszcze dobre walki z częścią czołówki ale czy mówimy o dobrych dla oka walkach czy o wygranych i walkach o Mś??
Bo niektórym tu sie coś poprzestawiało chyba.
owenn1988
Niech ktoś inny to zrobi. Ja lecę trenować więc nie za bardzo mam czas. Spójrz sobie na czołówkę i obejrzyj jeszcze raz walkę z Cunnem i pomyśl ilu jest pięściarzy którzy jak chociażby Tyson Fury (w złym stylu ale jednak) Cunna pokonują. I pomyśl że Adamek z nim przegrał i ani razu mu nie zagroził sensownie.
Zresztą jak napisze Ci to ktoś inny prędzej w to uwierzysz bo ja nie jestem traktowany w pewnych tematach zbyt poważnie przecież
A Adamek jak pisał Coperek jest oprócz Klitschków dla wszystkich za dobry. A później ucieka z oficjalnie wymarzonego eliminatora pieprząc głupoty.
Pozdrawiam
"Ile jestem dziś wart, tego nie wie nikt" - to podziwu godna szczerość.
niech się chłop w końcu ogarnie i powie po co jeszcze boksuje?
chce walkę o mistrzostwo? chce już tylko kasę na emeryturę? czy może po prostu lubi od czasu do czasu w baniak dostać
bo ten chaos w jego karierze to się zaczął moim zdaniem już po walce z Grantem
Szczerze Ci tego Tomku życzę!
Sporo osób wie ile jest wart. To między innymi dlatego do Adamka nie ustawia się kolejka chętnych. Co mógł w boksie zarobić już zaroił, jedyne co mu pozostało to pogodzić się z tym, że jego kariera się kończy. Wielu sportowców ma z tym problem, dość typowa historia.
Ja tam wierzę jeszcze w Górala, chociaż trochę te niektóre jego teksty mnie denerwowały to jednak jest najlepszy aktywny polski pięściarz, dostarczył wielu emocji, radości i oby udało mu się tej radości jeszcze Nam dostarczyć.
Musi tez sobie samemu odpowiedziec na pytanie, czy dalej chce sie wspinac na szczyt. Im sie jest starszym, tym wiecej kosztuje taka wspinaczka, takze Tomek musi znalezc jakies zrodlo motywacji: pieniadze, slawa, duma narodowa, miejsce w historii boksu, itd.
1) Nie moze sie teraz rozmieniac na drobne walczac o "nic" z przecietnymi bokserami. Jezeli nie sa to pasy, to przynajmniej powinny byc dobre pieniadze.
2) Jego dzisiejsze szanse na zwyciestwo z kilkoma bokserami z czolowki nie bylyby, az takie duze. Najlatwiejszy chyba bylby Povetkin, a pozniej Pulev. Ale z silnymi puncherami albo duzymi ciezkimi byloby mu bardzo ciezko.
Ale jego odejście pozostawi pustkę, której nie wypełnią nasi prospekci.
Stracimy naszego jedynego, topowego pięściarza i nawet jeśli teraz nie prezentuje poziomu ze swojego szczytu to zawsze z przyjemnością go będę oglądać czując, że długo już nie będę miał okazji oglądać ikonę polskiego boksu.
liczę że Tomasz da jeszcze dobrą walke.Moim skromnym zdaniem należy wymienić mu trenera (o czym już kiedyś mówił lewis i każdy trzeźwy kibic Adamka).Podczas przygotowań do walki z krzysiem Areolom był przy góralu ronnie shield i pokazał jak można ułożyć taktyke dla boksera mniejszych gabarytów i wykrzesał z górala porządny szwunk w tej walce a przecież dla hbo i crisa adamek miał być tylko rozpoznawalną przystawką do odesłania w czeluści kosmosu :D