WARD ZRZEKA SIĘ PASA WBC

"Po dokładnej analizie sytuacji i rozmowach z rodziną oraz członkami mojego obozu postanowiłem zrzec się tytułu federacji WBC" - napisał w swoim oświadczeniu Andre Ward (26-0, 14 KO). Amerykanin zunifikował pasy WBA i WBC pod koniec 2011 roku, ale gdy doznał kontuzji i nie był w stanie bronić tytułu z obowiązkowym pretendentem, włodarze WBC nadali mu status "Championa w zawieszeniu" i wyznaczyli dwóch pięściarzy do starcia o wakujący pas, podczas gdy Ward miałby zmierzyć się po powrocie z lepszym z tej dwójki.

"Według mojej wiedzy federacja WBC nie miała prawa organizować walki o wakujący tytuł, a mi nadawać miano Champion Emeritus. Rozmawialiśmy na ten temat z ludźmi z WBC i w wielu sprawach nie mogliśmy dojść do pełnej zgodności co do interpretowania ich przepisów. Kiedy stawałem do pojedynku z Chadem Dawsonem nie był przecież wyznaczony dla mnie żaden oficjalny pretendent." - dodał Ward, który ma wrócić na ring we wrześniu bądź najpóźniej na początku października.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: JasnieOswiecony
Data: 20-05-2013 20:08:05 
Jak tak dalej pójdzie to pasy WBC będą zarezerwowane tylko dla Meksykanów... Z resztą tylko patrzeć jak telewizje postanowią dać swoje pasy i wszystkie federacje staną się dużo mniej znaczące i biedniejsze. Polska o dziwo nie zostanie w tyle, bo pas polsatu na rynku już jest obecny ;)
 Autor komentarza: Matys90
Data: 20-05-2013 20:18:34 
Andre Ward walczył ostatnio ósmego września 2012 w obronie swojego pasa WBC z mistrzem WBC wagi półciężkiej. Już jakiś miesiąc temu został mu odebrany pas i stał się "czempionus emeritus" czy tam "champion in recess".

Witalij Kliczko walczył ostatnio ósmego września 2012 w KOLEJNEJ DOBROWOLNEJ obronie pasa WBC, z żelowym bumem - Charrem. Do dzisiaj nie wiadomo nawet czy będzie kontynuował karierę, ze strony WBC nie słychać żadnych zastrzeżeń. I pewnie nie będzie takowych, zwłaszcza po tym jak Arreola wdupił ze Stivernem.
 Autor komentarza: kochamboks296
Data: 20-05-2013 20:51:08 
Dobrze, że to zrobił niech Sulaiman się ciągnie albo niech sobie ciągnie stary zgrzybiały fred.
 Autor komentarza: jowisz881
Data: 20-05-2013 21:04:51 
JasnieOswiecony
hahaha! kapitalne podsumowanie ;-)
 Autor komentarza: BronuarKomuszenko
Data: 20-05-2013 21:12:52 
I dobrze robi, każdy wie że Andre jest najlepszy w SS więc pasy do niczego mu nie są potrzebne, jeszcze WBC do walki o vakat wyznaczyła Bikę i Peribana, o ile obecność Biki rozumiem w stawce o pas o tyle o Peribanie nawet nie wiem co ten człowiek osiągną i kogo pobił a jedyna chyba jego zaleta jest taka że jest meksykiem..
Zdychaj Suleiman
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 20-05-2013 21:22:05 
Chavez już idzie po ten tytuł
 Autor komentarza: jowisz881
Data: 20-05-2013 21:33:31 
szansepromotions
Chavez? A nie miał zostać w średniej?
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 20-05-2013 22:30:21 
No miał , ale wydaje mi się , iż tylko dlatego , bo wszystkie tytuły w super średniej były pozajmowane przez mocnych zawodników z dobrymi promotorami , więc nie mógł by dostać pasa przy stoliku jak to było w średniej. Teraz sytuacja jest taka, że wbc nie ma właściciela , a jeśli będzie miało w niedługim czasie, to raczej nie mocnego .
Nic nie ujmuje Chavezowi , bo to dobry pięściarz z paroma fajnymi zawodnikami w rekordzie , ale polityka Sulaimana w stosunku do Meksykańców przekracza wszelkie granice
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 20-05-2013 22:32:00 
żeby nie było , że tylko WBC , to IBF również to robi , tyle , że dla Jankesów.
Uczciwsze są WBA i WBO , WBA mimo nawet tego miliona pasków , to jednak nie jest federacją tylko jednego kraju .
 Autor komentarza: BronuarKomuszenko
Data: 20-05-2013 22:47:56 
szansepromotions
Nie widzę aby IBF robiła tak samo z jankesami, pewnie odnosisz się do tej walki Petersona z Matthysse, ale to lucas chciał starcia w umownych 141 funtach z Lamontem ponieważ nie chciał tracić WBC Interim dzięki czemu nadal jest obowiązkowym pretendentem do Garciji, więc w tym wypadku mieliśmy umowę między dwoma bokserami a nie ingerencję kogoś z IBF, IBF jak do tej pory zachowuje się najuczciwiej, często zawodnicy muszą toczyć obowiązkowe obrony pasa ze zwycięzcami eliminatorów czego w przypadku WBC ciężko oczekiwać, już klasycznym przykładem protekcji Suleimana jest przypadek Lary który już dawno wywalczył w eliminatorze to że jest obowiązkowym dla Canelo i co się stało? organizuje się kolejny eliminator
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 20-05-2013 23:35:45 
Sprawdź sobie jak jest z Judahem , Spinksem , Boundragem i resztą , wszyscy amerykanie w IBF to non stop pretendenci do pasa , nawet jeśli przegrali właśnie w walce o pas .
 Autor komentarza: BronuarKomuszenko
Data: 21-05-2013 07:39:11 
szansepromotions
Bo po prostu wygrywają eliminatory,
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 21-05-2013 09:58:23 
do których są non stop nominowani , nieważnie że aktualnie przegrali
 Autor komentarza: Matys90
Data: 21-05-2013 11:12:49 
IBF to dla mnie najsolidniejsza organizacja. Przynajmniej regularnie robią te eliminatory i zwycięzcy faktycznie walczą o pas. Ostatnie przykłady - Molina będzie walczył ze Smithem, Aleksiejew - Hernandez.

Oczywiście zdarzają się cyrki jak wieczny pretendent Spinks, ale to pikuś przy tym co inne organizacje robią. No i IBF zdaje się ma ten zapis o max 10% różnicy wagi zawodnika między ważeniem a dniem walki. Poza tym pozwalają na unifikacje, a i punktacja w nadzorowanych przez nich walkach mistrzowskich z tego co kojarzę jest zwykle poprawna.

WBA i WBO to strasznie sprzedajne organizacje.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.