ZDERZENIE Z 'ATOMOWYM BYKIEM'
Walka z Oliverem McCallem (56-13, 37 KO) dała Krzysztofowi Zimnochowi (15-0-1, 11 KO) więcej niż wcześniejsze razem wzięte. Ktoś powie, że pokonał dziadka, więc nie ma być z czego dumny. Nie ma racji, bo dziadek dziadkowi nierówny. Niektórzy w podobnym wieku zdobywali tytuły mistrza świata, a niejaki Bernard Hopkins wciąż nim jest.
Oliver McCall tak jak Hopkins ma 48 lat i przeszłość, która jest gotowym scenariuszem na film o człowieku, który skutecznie potrafi walczyć ze swoimi ułomnościami. A przy tym umie walczyć nie tylko w życiu, ale i w ringu. Ma CV, które jest marzeniem każdego zaczynającego przygodę z boksem i wciąż potrafi pokazać w ringu rzeczy, które każą okazywać mu szacunek.
McCall nie zgadza się z werdyktem
Zimnoch, który mógłby być jego synem, nie spodziewał się, że rywal w tym wieku sprawi mu tyle kłopotów. To on kończył ten ośmiorundowy pojedynek zakrwawiony i zmęczony. Wygrał minimalnie, ale McCall nie zgadza się z werdyktem i ja go rozumiem. Ma prawo, po tym co pokazał, uważać się za lepszego. Ciosy Zimnocha nie robiły na nim żadnego wrażenia, ale prawdę mówiąc, czyje w jego długiej karierze robiły. Nikt go nie znokautował, nikt nigdy go poważnie nie zranił, nie rozciął twarzy.
Co więcej prawie każdy lewy prosty „Atomowego Byka" dochodził celu, a Zimnoch przyznał po walce, że musi coś z tym zrobić. Zgoda, McCall nie ma już szybkości, nogi mu bardziej przeszkadzają niż pomagają, ale umie się bronić jak mało kto. Widzi ciosy rywala, jeśli ich nie zablokuje, to przyjmuje, że użyje slangu bokserskiego - na miękko. Umie też oddychać w czasie walki tak, że się mniej męczy
Starcie z Bykiem potrzebne
W Legionowie odniosłem wrażenie, że gdyby pojedynek ten trwał kilka rund dłużej, to właśnie McCall byłby zwycięzcą. Dlatego uważam, że starcie z „Atomowym Bykiem" było Zimnochowi potrzebne. Mam nadzieję, że wiele się nauczył i zrozumiał, jak daleko mu jeszcze do mistrzostwa. Ale pokazał w tym pojedynku charakter. Mógł wygrać łatwiej, gdyby walczył ostrożniej. Ale on chciał pokazać, że jest twardszy, niż niektórzy myślą, że potrafi przyjąć i oddać. Co więcej, wydaje mi się, czemu on sam zaprzecza, że chciał jako ten pierwszy znokautować „Atomowego Byka". Nie przewidział tylko, że w zderzeniu ze ścianą mocno się posiniaczy.
Pytanie teraz, czy Oliver McCall dotrzyma obietnicy i zakończy karierę po dwóch porażkach z rzędu. Być może uzna jednak, że walki z Zimnochem nie przegrał i będzie bił się dalej. To jego decyzja, ale synowi powinien kazać zmienić dyscyplinę.
Syn dużo słabszy
25. letni Elijah McCall to były, ponoć bardzo utalentowany gracz futbolu amerykańskiego. Dobrze zapowiadającą się karierę przerwała mu jednak kontuzji i postanowił pójść w ślady ojca. Niestety nigdy nie będzie tak dobry jak on. Jest atletycznie zbudowany, silny, ale w boksie to za mało. Uświadomił mu to dziesięć lat starszy Marcin Rekowski. Trzykrotny mistrz Polski amatorów zaczął ostrożnie, ale gdy trafił kilka razy prawym na korpus i lewym sierpowym na szczękę, wzmocnił tempo i w tym momencie kwestią czasu było, kiedy młody McCall padnie na deski.
Szkoda, że ani trener Dannel Nicholson, ani McCall senior go nie poddali, bo egzekucja zbliżała się milowymi krokami. Przypomniał mi się obrazek, gdy Joe Frazier patrzył, gdy najpierw Larry Holmes, a trzy lata później Mike Tyson nokautują mu syna i też nic nie robił, choć czasu na decyzję było dużo. Oliver spojrzał tylko na mnie i pokręcił głową, jakby przepraszał, że syn tak mało umie.
Rodzina McCallów wraca do Ameryki przegrana, a wygrani są nie tylko Zimnoch i Rekowski, ale też promotor Tomasz Babiloński, organizator tego przedsięwzięcia. Zasłużył na pochwały, bo była to gala nie gorsza niż te w Las Vegas. Oczywiście nie mam na myśli MGM Grand Garden Arena czy Mandalay Bay, gdy walczą najlepsi z najlepszych, ale wieczory w mniejszych hotelach, gdy na widowni siedzi 2-3 tysiące ludzi. W Legionowie nie było wolnych miejsc, a ci którzy kupili bilety z pewnością nie żałują, bo było co oglądać. Takie wojny jak ta w pojedynku Krzysztofa Cieślaka z Arielem Krasnopolskim oklaskiwane są na całym świecie, w Las Vegas też. Nikt nie może być obojętny, gdy widowisko zaczyna się od trzęsienia ziemi, a później groza już tylko rośnie.
McCall miał większą skuteczność
wygrana 1-2 punktami to mom zadniem zprawiedliwy werdykt
Myślę, że Zimnoch moze dojść do dobrego poziomu europejskiego, ewentualnie walka o MŚ, która nie przyniesie wstydu.
Myślę, że przychylne mu komentarze piszą przede wszystkim hejterzy Szpilki. Moim zdaniem to nie Zimnoch wypadł dobrze na tle McCalla, ale McCall wypadł dobrze na tle średniego Zimnocha. Jestem pewien, że jeszcze dwie rundy i Krzysztofa z ringu by znosili.
Obiecalem sobie,ze po walce Zimnocha z McCallem ponownie obejrze pojedynek Szpilki z McCallem i porownam forme obu starszych panow,z tych walk
McCall jest 5 lat starszy niz McCline i to widac
McCline fizycznie wyglada lepiej.Jego sylwetka nadal jest atletyczna,miesnia jeszcze nie sflaczaly jak u Atmowego Byka.Praca nog tez lepsza.Szybsze rece
Widac ze lepiej o siebie dbal
Jesli chodzi o kondycje,to BigTime przeboksowal 10 rund w dobrym tempie,z mobilnym zawodnikiem,ktory walczyl na wstecznym,wiec musial go scigac
McCall tez nie wypadl zle,ale on poruszal sie w slimaczym tempie z zawodnikiem,ktrory po 4 rundzie ledwie sie ruszal
Nie zauwazylem zeby po 8 tygodniach przygotowan,byl w lepszej formie,niz po 8 dniach jakie poprzedzily tak czesto przywolywana walke z Pianeta.Powiem wiecej.Z Pianeta wiecej pracowal na nogach,co moglo bys spowodowany tym,ze jego przeciwnik obral taktyke in-out
Ogolnie zasmucajace jest to,ze dwoch bokserskich emerytow odebralo po kilka rund mlodym wilka,ktorzy zglaszaja aspiracje do walki o najwyzsze cele w boksie zawodowym.Smutek
"Myślę, że przychylne mu komentarze piszą przede wszystkim hejterzy Szpilki"
Myślę, że nieprzychylne mu komentarze piszą przede wszystkim sympatycy Szpilki.
i tak w kółko,
moim skromnym zdaniem Zimnoch jest lepszym bokserem niż Szpilka, ale to zweryfikuje dopiero ich konfrontacja w ringu
Werdykt nie jest skandalem, ale walka była wyrównana. Zimnoch wyłapywał na twarz wszystkie lewe prosta McCalla, pamiętam że jak Pindera lub Garczarczyk mówili o tym, że to lewy prosty to groźna broń McCalla to się śmiałem... Podobały mi się również obrony McCalla, który rękawicami umiejętnie zbijał większość ciosów Zimnocha oraz jego ekonomiczny styl walki. Co do Krzyśka to okazał się twardszy niż myślałem, ale ma zbyt wiele braków żeby nawet otrzeć się o szeroką czołówkę, jednak jego walka ze Szpilką na pewno będzie ciekawa.
he he chciałem wcześniej to napisać.
Wydaje mi sie że andrewsky czasami ogląda zupełnie co innego.
A widziałeś/słyszałeś wypowiedzi Cieślaka po walkach ze Snarskim? Jeśli nie to zobacz sobie te walki i jego wypowiedzi po nich, a zrozumiesz czemu "obrzucano go błotem". Podobnie zresztą pretensje do całego świata po porażkach z Lorą czy Aguilarem, aż Babiloński w końcu nie wytrzymał... Że już o cyrku z Szotem nie wspominając.
Walka Szpilka - Zimnoch zdecydowanie na korzyść Artura.
Co do Krzyśka, to przecież on nigdy wirtuozem nie był i dalej nie jest i nie będzie, ale daje fajne walki i jak za dużo wywiadów nie udziela, to za samą postawę w ringu można go naprawdę lubić.
Jak dla mnie Zimnoch wypadł lepiej w tym porównaniu niż Szpila .
Chciałbym jedynie podkreślić zasadnicze różnice:
1 Zdecydowanie bardziej ostra walka Zimnocha z McCallem
2 Więcej wysiłku fizycznego (klincze , przepychanki)
3 Zdecydowania więcej celnych i przy tym ważących dużo ciosów .
....
A Szpila któremu nadal kibicuje choć już troszke mniej (po tej bańce do Zimnocha ) miał potężny problem po jednym celnym silniejszym ciosie
McClina .
Generalnie mnie cieszy że z cienia wychodzi następny ciekawy młody bokser i nie mam z tym problemów.
najprawdopodobniej Zimnoch poległ by .Ale organizatorzy gali przewidzieli to.
I jeszcze .... syn McCalla musiał walczyć w innych rękawicach ? Coś tu nie grało .
Musze ci przyznać racje.
Ci co piszą o hejtach to sami hejtują bo jakby tak nie było to by nie pisali wogóle tylko że hejtowanie daje wnioski a kto komu liże dupe to jego sprawa.
Pochlebia mi wciaz pamietsz moje posty z przed lat.Pomimo ze ja nieprzypomniam sobie zebym nazwal Afolabiego jurneymanem.Kiedys pisalem ze walczy nierowno,ale ogolnie jest utalentowanym bokserem.Nie bede jednak kruszyl o to kopii,bo w kwesti mojego powyzszego postu jest to nieistotne
Jezeli masz inne zdanie niz ja,jesli chodzi o forme Atomowego Byka z wczorajszej gali i McClina z jego pojedynku ze Szpulka i dodatkowo umiesz poprzec to argumentami,to dawaj
Chyba ze twoim celem,nie jest merytoryczna dyskusja,tylko pyskowka.W takiej sytuacji miano trolla bardziej pasuje to twej,dosc anonimowej dla mnie osoby...
Faraon
Czy ty nie powinies wyprowadzic psa,pograc w kart z wielbladem,albo isc do Zusu wyludzic kolejne swiadczenie zdrowotne...lol....
1. Wlad
2. Haye
3. Wit (champion in recess)
4. Powietkin
5. Adamek
6. Pulew
7. Fury
8. Banks
9. Helenius
10. Thompson
Atomowy Byk dał dobrą walkę, to mówią Zimnoch słaby.
haters gonna hate!
Prawda jest taka że jeśli Szpilka został by wciągnięty w wymianę przez Zimnocha to było by ciężkie KO.
Proszę porównać sobie wypowiedzi Zimnocha po walce z McCallem, a Szpilki z McCline.
Szpilka uciekał by przed McCallem po przyjęciu jednego prawego, a później płakał by do mikrofonu że walczył z bykiem i nic nie był wstanie zrobić.
...
Jest w tym co napisałeś sporo prawdy ale ...
Lepiej żeby na runku było dwóch graczy niż jeden a idealną sytuacją byłoby jeśli mielibyśmy z cztery liczące sie grupy promotorskie .
Jak to sie potoczy tego nie wiem , zawsze jest tak że "układy" są przeciwne wolnemu rynkowi .
Powinienem ci rzucić do kapelusza pare groszy pod kościołem bo dziś niedziela ale masz pecha jestem ateistą i nie zarobisz dzisiaj.
A wielbłądowi możesz skoczyć na pukiel i pognać do wioski beduinów gdzie wyposzczeni czekają na miłośc z turystą.
Data: 19-05-2013 15:08:51
Nie będę się rozpisywał bo sadzę dokładnie tak samo Dać się wy pykać lewa reką 50 cio latkowi samemu padając kondycję nie pokazując przy tym NIC specjalnego prócz serca do walki można skomentować tylko w wiadomy sposób Jeśli doprowadzą do walki z Holyfildem i walka potrwa z 10 rund Zimnoch przegra w najlepszym przypadku na punkty Nie wiem jak go nazwac średniak rzemieślnik troszkę za wcześnie stwierdzić po pierwszej poważniejszej walce Moim zdaniem zostanie bómobujcą lub dostarczycielem zwycięstw Ze Szpilką oczywiście przegra i to raczej przez Ko jest od niego gorszy w każdym elemęcie
Zgadzam się gdyby wczoraj walka trwał dłużej mogło być nie ciekawie
Także jego odporności bym tu nie demonizował przecież nic poważnego nie przyją same joby a i tak robiły na nim wrażenie zwłaszcza te maślane lewe proste masakra!
Pozdro.
Witaj
Pozwole sie nie zgodzić z twoją teorią a wiesz dlaczego?
Szpilka się bił z bumami a Krzysztof narazie miał najpoważniejszą przeprawe w karjerze i zdał ją.
Szpilka jest jakiś troche kaleczny bo te kontuzje w młodym wieku dają do myślenia.
Artur ma lepsze zaplecze weż to pod uwage a Zimnoch już nie ale pisałem że jak zainwestują w niego teraz to jestem przekonany że znowu poprzeczka będzie w góre.
Zmieniłem podejscie troszeczke do Szpilki i nie życze mu żle ale na wnioski Zimnoch vs Szpilka oceniasz błędnie ale ok to twoja opinia i szanuje ją.
POZDRAWIAM
Witam
To samo można powiedzieć o Szpilce jak narazie jego pojedynki jakoś mnie nie zachwyciły.
Poczekajmy co dalej?
Data: 19-05-2013 17:45:38
Mimo w twoich wywodów można powiedzieć jedno nie lubisz zimnocha i nie oceniasz realnie tego że Zimnoch to waleczny zawodnik potrafi boksować i iśc na typową wymiane. W dodatku pierwsza walka pod taką presją pokazała że może przeciwnik powinien być słabszy ale skoro wygrał załużenie (choć malą przewagą)to już nastepna walka z kims znanym nie powinna go przytłoczyć. Myślę ze to milowy krok dla Zimnocha
działających grup ale o liczbe tych które są w stanie wygenerować ciekawy produkt dla kibica , widza .na tyle ciekawy aby telewizja mogła to z jakimś zyskiem pokazać , nie mam w tym przypadku na myśli PPV .
Tak ale na Szpile każdy jedzie ciągle a zimnoch jest gloryfikowany jak bohater!!!
w ich walce o ile do niej dojdzie będę za Szpila ponieważ zomnoch zrobił taka rzecz po której nie da się go szanować i jeszcze mam dość zachwalania jego bezpodstawnego zresztą
A ja jestem przekonany że jeżeli dojdzie do pojedynku Krzysztof vs Szpilka to jak przegra Artur to dopiero będzie lawina krytyki.
Sorry widziałeś białko?
Ale nawet jeżeli tak zrobił to popieram go bo bandytyzm i skurwielstwo trzeba tępić a nie zasłaniać się głupią ideologią że na psy sprzedał.
Dobrze postąpił jako obywatel.
Tam były maczety i inne duperelstwa itd szkoda pisać bo umniejszając komuś w ten sposób jest nie wporządku!
Mam dla niego szacunek i lubie go a ciebie lubie i pozdrawiam krakusie.
"w każdym elemęcie"
Boże.. widzisz i nie grzmisz, jakim trzeba być tępakiem żeby napisac "elemęcie", wracaj dziecko do lekcji i pracuj nad ortografią bo marnie widze twoją przyszłość
Data: 19-05-2013 17:52:01
Faraon
Tak ale na Szpile każdy jedzie ciągle a zimnoch jest gloryfikowany jak bohater!!!
Nie bochater tylko zrobił swoje i finito.
jeszcze jedna kwestia.
Defakto u siebie Zimnoch ma przerąbane tak?
Nic z tych rzeczy już od dłuszego czasu nawet autografy chcą od niego.
A śledziłeś forum z jego miejscowosci z normalnymi obywatelami a nie bandziorami,kryminalistami, i innych idiotów niedowartosciowanych przez obecny system?
Nie wierze że zawojuje w HW ale przynajmniej facet ma jaja i nie ma znieczulicy jak coś komuś się żle dzieje.
A terz popatrz jaby to na ciebie trafiło i Zimnoch by cię uratował tyż byś napisał konfident itd?
POZDRAWIAM!
Wychowałem syna a syn teraz wychowuje syna i powiem tak!
jak by ktoś tak zrobił na rodzinie to sam bym poszedł na policje ale swoja drogą jeszcze bym chciał dorwać drani i niewiem jakby się to skończyło?
Szkoda słów.
Zmiana tematu.
Kiedy się spotkamy w krakowie?
Na razie nie ma żadnych podstaw aby pozytywnie spojrzeć na jego przyszłość którą może sie zakończyć jeszcze w tym roku po walce z Arturem Ma 30 lat i wszystko do poprawy, niby bił kombinacje ale one w 90% były wyłapywane na rekawice przez doświadczonego lecz bardzo starego McCalla Jedno co mu dobrze wychodziło to obijanie dołów które nie przyniosły pożądanych efektów ale wyglądały nieźle
Bez nóg pomysłu planu taktycznego kondycji siły ciosu z przeciętną techniką i serduchem do walki Wyglądało to strasznie chaotycznie Cóz nie bede się pastwił nad chłopakiem życzę mu powodzenia aby dorobił do emerytury
zgadzam się co do kwesti że Zimnochowi wyszło to na dobre że po przez Szpilke .
Popatrz jakie cepy bije Artur itd.
Zresztą Szpilka też z taktyką jest na bakier jak co.
Raczej ostatnio tego nie u widziałem, a jeśli tak bywało wcześniej nadawało to emocji jego walkom
Puki co Szpilka doskonale czuje walkę precyzyjnie zadaje ciosy ładnie chodzi na nogach poprawnie balansuje ma refleks mocno bije i MA! twarda szczękę i cholerny charakter przy czym daje widowiskowe walki
Nie wiem co osiągnie na jakim etapie się skończy ale ma potencjał
Jego następna walka jest wielkim sukcesem medialno finansowym a jego ostatnia walka była zajebista oby więcej takich w HW
Pozdro..
Na 10 rundach by nie dotrwał do ostatniego gongu, opadł z sił, pływał.
McCall może czuć się pokrzywdzony, trafiał czyściej.
pozdrawiam i wkrótce ryby no nie?
ale było na 8 rund zakontraktowane a Zimnoch zadał wiencej ciosów i za to się punktuje przeciesz!
Data: 19-05-2013 17:58:08
WARIATKRK
Sorry widziałeś białko?
Ale nawet jeżeli tak zrobił to popieram go bo bandytyzm i skurwielstwo trzeba tępić a nie zasłaniać się głupią ideologią że na psy sprzedał.
Dobrze postąpił jako obywatel.
Tam były maczety i inne duperelstwa itd szkoda pisać bo umniejszając komuś w ten sposób jest nie wporządku!
100 % racji jebacz nozownikow i maczetowcow!!!!!! zimnoch dobrze zrobil bo z maczeta to jest bezhonorowo wiec niech ida siedziec pizdy ze sprzetem w rece.......to jest zdrowy rozsadek a nie "sprzedawanie sie" policji
WARIATKRK jest spoko ale coś mu się pomyliło a bo to jest tak jak tata a Marcin powiedział.
Data: 19-05-2013 19:01:33
Również uważam ze remis był by ok Faraon daj spokój z tym punktowaniem zadawanych ciosów których niewiele dochodzi to tylko nieudolny powód tłumaczenia wałków sędziowskich
Sorry a widziałeś karty punktowe?
sorry ale nasze punktacje nie mają sęsu bo żaden nie bierze pod uwage i to nie nam dane wyłonić zwycięzców wienc rozumiesz że jestesmy tylko małe robaczki.
kochamboks296
ale było na 8 rund zakontraktowane a Zimnoch zadał wiencej ciosów i za to się punktuje przeciesz!
McCall trafiał czyściej, pokazał lepsze umiejętności, obrony ( to też się punktuje ).Dziadek się rozkręcał, on boksował z pomysłem. Jak dla mnie nie przegrał tej walki i wypuściłbym ich z remisem. Chętnie zobaczę rewanż na 10 rundach.
Zimnoch pokazał, że ma odporność, charakter ale wydolność- nad tym trzeba pracować, to było tylko 8 rd, on nie miał sił. Nigdy wcześniej tyle nie walczył, wychodzą braki w tym elemencie.
Krzysiek jest przewidywalny, jego boks jest prosty, łatwy do rozszyfrowania. Z racji wieku miał przewagę szybkości i póki był świeży, mógł z tego korzystac, później doświadczenie Olivera wzięło górę.
McCall masę ciosów wybronił, zobacz ile sam zadał czystych lewych prostych , które mocno trafiały Polaka, to się punktuje !
Amerykanin w całej walce przyjął wg. mnie mniej czystych uderzeń.
To było starcie na remis, ja nie widziałem wygranej Polaka. Dsystans pojedynku mu sprzyjał, bo przez pół walki pozwolił mu przeważać w szybkości nad 48 latkiem co jest naturalne.
Umiejętnościami poległ w tym pojedynku, Oliver poniekąd dał mu szkołę, pokazał czym jest taktyka, pomysł, mimo tego, że z racji wieku i stoczenia 70 walk, czy ile tam ma , jego ciało nie jest w szczytowej dyspozycji.
Zimnoch bez wydolności nie przeskoczy pewnego poziomu, ta 8 za bardzo go wypompowała, po 6 rd. stracił energię.
Po części się zgadzam ale z takim doświadczonym wołem odbiera siły no i dodam że coś tam mokry był ring ale ok nie o to chodzi.
A teraz kwestia Szpilki.
On też nic ciekawego nie pokazał.
U Zimnocha zrobił się wielki przeskok po przez ten pojedynek i zobaczymy czy dalej wyniesie wnioski ale krótko! Daje mu kredyt zaufania.
Pełno braków a on nie ma 25 lat.
Czekam na jego starcie ze Szpilką.
Szkoda, że Zimnoch przez tyle lat był marnowany, teraz to będzie wychodziło.
Ta 8 jest bardzo przydatna, była dobrą lekcją.
Jeszcze jedno w boksie nie wygrywa ten co rzuca więcej ciosów i częściej ponawia ataki.
Punktuje się ciosy celne, czyste, te które robią większe wrażenie a także OBRONY oraz to kto miał pomysł i wciągał przeciwnika w swój boks. Powtarzanie, że aktywnością i biciem w gardę ktoś ma wygrywać rundy jest przykładem niewiedzy.Później słyszymy, że Cotto wygrał z Floydem i takie tam kwiatki.
Super że się rozumiemy jak zawsze ale dodam tylko tyle że Szpilka ma też braki ale można prowadzić jeszcze dyskusje na temat odporności kto ma twardszy łeb?
Niewielu jednak wstałoby i tak szybko doszło do siebie po lewym sierpie jaki przyjął z Mollo. Czysty cios na szczękę.Ładnie z tego wyszedł. To samo z McClinem, po mocnym prawym gdzie poszła mu szczęka. Ten sam Jameel posadził na dupie Abdusalamowa.
Krzysiek wydaje się mieć też dobrą odporność, ale nie widziałem jeszcze aby przyjął tak czystą bombę.
Ja po tym co widziałem z McCallem, stawiam na Szpilkę jednak, jeśli miałbym wybrać. Artur jest szybszy niż Oliver a te lewe proste 48 latka wchodziły w Krzyśka jak w masło.
Nie mniej jednak to byłaby fantastyczna jak na Polskę walka, niosąca dużo emocji.
Szpilka ze swoimi błędami w obronie mógłby wyłapać coś mocnego. Zimnoch jest jednak prostszy do rozgryzienia i ma mniej czasu do nauki, wiele lat z nim zwyczajnie stracono.
No ale nie jest też stary, może jeszcze coś osiągnąć , dać parę ładnych walk, dużo zależy od tego jak poprowadzi go dalej promotor, on chciał przecież odejść z grupy.
Porównaj sobie siłe mollo z McClinem
Atomowy byk ma o wiele większe uderzenie od Italiano.
Zimnoch był bardziej statyczny po uderzeniach Byka.
Klasa byka a włocha to przepaść jak wodospad niagara.
Faktycznie McCall ma mocniejsze uderzenie od Mollo, ale ani razu nie trafił Zimnocha takim ciosem. Zimnoch zbierał bardzo dużo lewych (co samo w sobie budzi pewne zdziwienie), ale to nie były ciosy tak silne jak ten od Mollo, ani nie były trafiane w punkt, tylko najczęściej w czoło. Trudno na razie ocenić odporność Zimnocha (tym bardziej, że jeszcze dwie rundy i wielu pisałoby, że Krzysztof ma szklankę, bo padłby jak kłoda), ale to, że dwa razy leżał z bumami uzasadnia tezę, że po takim ciosie, jaki Szpilka przyjął od Mollo, już by nie wstał. Wydaje mi się, że przez sympatię do Krzyśka nieco gloryfikujesz McCalla. Cóż, zobaczymy, jak zaprezentuje się w następnej walce.
Lubie go to fakt.
Masz racje zobaczymy co dalej?
Ja do niego nic nie mam. Myślę, że Szpilka to zdecydowanie większy talent, ale jeśli się mylę i to Zimnoch z nim wygra, a później dalej zajdzie, to płakać nie będę ;)
Podobno chcą mu załatwić walkę z Holym... tak sobie myślę, że może Babilon namówiłby Tysona do powrotu, w zamian za anulowanie długu ;) Co myślisz o takiej walce?
Szczerze?
nie mam pojęcia a poczekajmy w najbliszych tygodniach jak sytuacja się rozwinie bo krzysztof teraz powinienen mieć lebszy sztab i Sparing partnerów.
Chciałbym widzieć mine Wasyla jak przegra Szpilka i wcale nie z Krzyśkiem!
Mina i wyraz twarzy bezcenne he he!!!
Wyobraź sobie minę Wasyla po gali Babilona i po przeczytaniu pozytywnych komentarzy o niej ;) Mam nadzieję, że Wasyl będzie "rywalizował" z Babilonem, starając się robić coraz to lepsze gale, a nie, na przykład podkopując go jakoś nieuczciwie, a znając Yale i takich działań można się po nim spodziewać.
Babilon ma szanse ugryż tego tortu wiencej.
Gala zaskoczyła mnie tak pozytywnie że poprostu super i nawt Janusz Pindera o tym gadał no Kostyra też.
No, a teraz mykam spać ;) Pozdrawiam :)
jestem tego samego zdania.
DOBRANOC.
Dokładnie!
tak samo mi się wydaje i tu widzisz sam co odwala Wasyl.
Może jako dziewczyna jestem mało obiektywna i nie znam się na boksie, ale...rzeczywiście dla Zimnocha był to duży przeskok i promocja ale naprawdę uważacie że należą mu się brawa za dobrą walkę? Gość ma 30 lat a dziadek (owszem, nie byle jaki lecz jednak) który ma ponoć bajpasy i jest po zawale wyszedł z tej walki w lepszej formie niż on. Do tego jaką karierę może zrobić ktoś dla kogo w tym wieku jest problemem wytrzymałość i BRAK kondycji? Rozumiem, że wytrwać 8 rund to nie byle co, ale czy to naprawdę tak dużo jeżeli chce się osiągnąć jakiś sukces w boksie?