SOŁDRA JEDYNIE REMISUJE Z GRAFKĄ
Do sporej niespodzianki doszło w przedostatniej walce gali w Legionowie. Faworyzowany Andrzej Sołdra (7-0-1, 4 KO) jedynie zremisował z Bartłomiejem Grafką (8-6-1, 2 KO), będąc pod koniec walki w dużych tarapatach.
Sołdra zaczął dynamicznie, próbując zatrzymać nacierającego Grafkę kombinacjami ciosów. Choć większość z nich trafiała w gardę, skutecznie powstrzymywała napór pięściarza z grupy Silesia Boxing. Taki obraz walki utrzymywał się w kolejnych rundach, w których zawodnik Babilon Promotion boksował z dystansu, zdobywając przewagę głównie dzięki dużej liczbie zadawanych ciosów. Stopniowo także coraz więcej z nich przebijało się przez szczelną początkowo gardę Grafki, który choć ambitnie nacierał, robił to bezskutecznie i był coraz bardziej bezradny wobec kontr rywala.
Jednak taki nieco monotonny przebieg walki chyba uśpił czujność Sołdry, który w piątej rundzie zainkasował lewy prosty, po którym o dziwo padł na deski mocno zamroczony. Zdołał się pozbierać, ale po chwili znów był na deskach i z wielkim trudem dotrwał do gongu. W ostatniej rundzie widać było wyraźnie, że Sołdra nie doszedł jeszcze do siebie, jednak Grafce zabrakło sił oraz umiejętności aby to wykorzystać. jednak tę rundę mógł zapisać na swoje konto, co wraz z dwoma nokdaunami Sołdry w rundzie piątej dało w efekcie bardzo sprawiedliwy remis.
Jeden lepszy technicznie, a drugi niezly "pressure fighter." Style tworza walki!
Musze przyznac, ze ta gala to cos naprawde fajnego, szczegolnie po Czestochowie. Rzeszow byl tez dosc dobry. Unikajcie Czestochowy!