CO DALEJ Z ANDRZEJEM WAWRZYKIEM?
Nie kopie się leżącego, ale z pewnością można zastanowić się nad jego przeszłością i tym, co może zrobić, aby podnieść się po porażce. Wczoraj potwierdziły się przypuszczenia wielu ekspertów oraz kibiców i Andrzej Wawrzyk (27-1, 13 KO) został szybko znokautowany przez regularnego mistrza świata WBA w wadze ciężkiej Aleksandra Powietkina (26-0, 18 KO). Potwierdziło się także coś, co w gruncie rzeczy stawia pod dużym znakiem zapytania dalszą karierę młodego polskiego pięściarza.
Od dawna było wiadomo, że Wawrzyk to sympatyczny i utalentowany chłopak, który ma niestety jedną zasadniczą wadę - zbyt niską odporność na ciosy. Widzieliśmy to w jego wcześniejszych walkach, szczególnie dramatycznie ujawniło się w pojedynku z Denisem Bachtowem, wspominał o tym również Janusz Pindera, opowiadając o znokautowaniu Wawrzyka podczas sparingu, po uderzeniu w dużej, treningowej rękawicy, zamortyzowanym ponadto kaskiem. We wczorajszej walce z Powietkinem Polak padał właściwie po każdym mocniejszym celnym ciosie Rosjanina.
Z taką odpornością Andrzej Wawrzyk nie ma szans w rywalizacji z szeroką czołówką wagi ciężkiej, co w gruncie rzeczy skłania do postawienia pytania o sens kontynuowania kariery. Niestety odporność na ciosy nie jest cechą, którą można w istotny sposób poprawić na treningu, ją po prostu się ma lub nie. Zatem nawet biorąc pod uwagę rzeczywiście młody wiek polskiego pięściarza trudno mieć nadzieję, że za dwa lub trzy lata, po kolejnych kilkunastu walkach z podrzędnymi przeciwnikami, będzie on gotów stoczyć wyrównany bój z kimś wysoko notowanym w rankingu, o walce mistrzowskiej nie wspominając. Kontynuowanie bokserskiej kariery może się skończyć dla tego chłopaka tragicznie. Aż strach pomyśleć, czym skończyłaby się dla niego zapowiada walka z Davidem Haye... Decyzja należy oczywiście do niego oraz jego sztabu, który moim zdaniem zbyt pochopnie zgodził się na pojedynek w Moskwie, nawet jeśli w grę wchodziły korzyści wizerunkowe (wątpliwe po tak druzgoczącej porażce) oraz finansowe (nie sądzę aby w puli były naprawdę wielkie pieniądze). Zdaję sobie sprawę, że rezygnacja z uprawiania boksu w tym wieku, po pierwszej porażce jest zapewne rozwiązaniem, którego Wawrzyk w ogóle nie bierze pod uwagę. A powinien, gdyż nawet poza ringiem można skutecznie działać w boksie, czerpiąc z tego satysfakcję i środki do życia, czego najlepszym przykładem jest bliski kolega Wawrzyka, do niedawna jeden z czołowych polskich "cruiserów" a obecnie dyrektor sportowy grupy UKP, Tomasz Hutkowski. Prawda bywa bolesna, ale o tym Wawrzyk wie z pewnością, skoro wytatuował sobie na piersi cytat z Seneki.
ale porownaj sobie sile fizyczna Wlada a Andrzeja...
ja osobiscie podziwiam talent Wasyla ktory potrafil doprowadzic taka miernote do walki o tytul i zarobienia jakiegos grosza
a dalsza kariera andrzeja - coz moim zdaniem nic sie nie zmieni poprostu nadal bedzie lal ogórków z litwy czy slowacji i tyle a za kilka lat czyli okolo 30 roku zycia tzn w teoretycznym prime dla
boksera z HW moze dostanie jakas walke o EBU czy cus
dobrze ze sedzia to przerwal bo przynajmniej Cycu nie dostal mocno w baniak choc tak naprawde nie byl jaakos szczegolnie rozbity
To była przepaść techniki, zręczności i szybkości. Powietkin robił w ringu wszystko co chciał i skończył kiedy chciał.
Wawrzyk tez moze- nie musi byc mistrzem moze pracowac jako średniak na galach w Płocku np. Przeciez nie wszyscy musza byc mistrzami. To samo zreszta spotka Szpilkę-- to kwestia czasu. Chociaz Wasilewski nie odwazy sie juz na jednorazowy wpierdol tylko bedzie zapraszał dziadków na gale. A Szpilka bedzie powtarzał do 30 ze bedzie mistrzem świata i interes sie kreci. Miedzy naszymi bokserami a czołówką jest przepasc. Olsnienia doznał tez Wasilewski. Teraz wie ze grupa straciła na tym mocno. Przeciez miedzy szpilką a Wawrzykiem nie ma duzej róznicy razem trenują. Posostają Gale w Rzeszowie Jasle i Borek który za 2 tyg powie że Andrzej sie zatruł przed walka z Powietkinem
Przeciez piesciarze z ktorymi Wlad przegrywal przed czasem mieli okrutne kowadlo w lapie, a Sasza? Sila jego ciosow jest przecietna.
Wawrzyk to sympatyczny i utalentowany chłopak"
"sympatyczny" ? owszem - "utalentowany" - bez żartów, bo zbił Najmana? walka ta to żenada roku niestety, a powietkin nie musiał nawet pokazać 10% tego co miał zanadrzu.
Niestety jestem prawie pewien, że przeciwnicy ogierów Wasilewskiego dostają kontrakt z warunkiem że walkę przegrają, i nie dotyczy to tylko stajni Wasilewskiego ;(
.
.
Hahaha, ojapierdole... . Poprawiłeś mi trochę humor po wczorajszym smutnym widowisku.
Tego bym sobie życzył. Jest Wach, Sosnowski, Rekowski, mógłby być ciekawy boks.
Pozdrawiam
Taka własnie jest polityka Wsayla, nabijanie rekoerdów umieszczanie w rankingu i następnie złoty strzał i na tym koniec.
Jego cyrk i małpy ,ale niech nie robi obn i jego zadodnicy takiego dziadostwa pod polską flagą i hymnem na obczyżnie ,bo obraża w tym momencie mnie jako Polaka i w ogóle Polskę.
Gdyby Wawrzyk miał taką szklankę jak Władimir to by wczoraj lekko do 10 rundy mimo fatalnej obrony wytrwał...
Ludzie Wład przegrywał przed czasem z bardzo mocno bijącymi zawodnikami. Dodatkowo w każdej walce coś przyjmuje (nawet od Haye) więc teksty o szklance to radzę zachować dla np właśnie Wawrzyka...
Co do artykułu nie zgodzę się z tym że walka została wzięta dla Wawrzyka za wcześnie. Trzeba było podjąć jakiś krok a tak naprawdę oprócz talentu Wasilewskiego cuda zdziałały tu okoliczności i to że akurat Aleksander kogoś takiego potrzebował. Trzeba było skorzystać a to że Andrzej nie wykorzystał szansy to już jego wina i problem.
Co do dalszej kariery to można powiedzieć tylko tyle że ciężko będzie cokolwiek zrobić. Wawrzyk prawdopodobnie jest już rozbity; Przynajmniej w moim mniemaniu walczy tak jak gdyby panicznie bał się ciosów rywala jak i samej walki i wymian. Być może to wynik Ko na sparingach ale nic już z chłopaka nie będzie. Chyba że Wasyl będzie chciał mieć kogoś na wypełnienie gal. Wawrzyka to nawet nie widzę w rewanżu z Bahtovem bo by mogło się to dla niego źle skończyć.
Raczej chłopak ma już zbyt poważny problem w głowie, nie do naprawienia. Po 2 nokdaunie na jego miejscu ruszyłbym do ataku rozpaczliwego, pokazał bym kibicom że mam jaja itd, przecież nie był poważnie naruszony...
Ale skoro wolał znów cofnąć się pod liny i odwracać plecami.
Sam publicznie się "wykastrował"/ Liczyłem na to że walka ta otworzy mu drzwi do fajniejszych wyzwań ale niestety ta walka bardzo mu zaszkodziła.
Wypadł tak tragicznie że sam sobie odebrał szansę jaką miał.
Jaki balon?
Moze na poczatku kariery Wawrzyk byl kreowany,na kogos kto bedzie odnosil sukcesy na zawodostwie
Ale to bylo dawno.Zanim okazalo sie,ze Andrzej nie jest materialem na topowego zawodnika
Przeciez nawet ludzie z jego otoczenia,swoje nadzieje na to,ze Wawrzyk zaprezentuje sie dobrze z Povietkinem opierali na swojej sympati do niego niz na racjonalnych przeslankach
Jego typy prawie idealnie sie sprawdzily.
100% racji,w zupelnosci sie z Toba zgadzam.Kazdy powinien wiedziec kiedy ze sceny zejsc.Jesli zechce zakonczyc kariere to ja zakonczy ale tak jak napisalem wyzej ktos musi zajac miejsce Bonina.
Czepianie się KP, o to jak prowadzą swoich zawodników jest jeszcze bardziej żałosne. Jedyna opcja to obijanie dziadów i przeciętniaków z szansa na jakąś większą walkę. Innej opcji nie ma, bo zawodnicy Wasyla prezentują za słaby poziom sportowy, do toczenia równych pojedynków z najlepszą 20/30 swoich wag.
Data: 18-05-2013 12:11:23
Kto pisze te brednie? Niech sobie popatrzy na statystyki ciosów a nie bredzi o wytrzymałości. Nie jest sztuką zbierać na łeb - chyba, że idolem jest Mariusz Wach.
To była przepaść techniki, zręczności i szybkości. Powietkin robił w ringu wszystko co chciał i skończył kiedy chciał.
Zartujesz chyba...Povietkin ostatnie co chciał to skonczyc to tak szybko...lol
Może źle zrozumiałem ale czy Garcarczyk nie mówił że stawia na Lebiedieva ??
A jak mogli wierzyć że Wawrzyk coś zdziała skoro jest tak rozbity że go chłopaki na sparingach składają na kilka minut jak scyzoryk??
Jednak Ja np nie wstydzę się tego że spodziewałem się odrobinę więcej po Wawrzyku. Nie sądziłem że może być z nim aż tak tragikomicznie...
Chociaż machałby rękoma może jakoś by chociaż to wyglądało. Mam wyjątkowo identyczne zdanie jak Pindera. Spodziewałem się chociaż większego zdecydowania a może nie tyle się go spodziewałem co życzyłem Wawrzykowi. Widać i tak mocno przeceniłem jego możliwości...
wiadomo rekord nie zawsze świadczy o poziomie zawodnika. takich przykładów jest wiele. zresztą pomijając to, to każdy widział, że odkąd pojawił się Szpila, Wawrzyk zszedł na boczny tor. kontuzje, brak postępu wszystko to widzieliśmy wczoraj w jednym wydaniu.
Kompletna porażka odzwierciedlająca politykę sztucznego nabijania rekordów oddziału Wasilewskiego. Przecież ci kolesie nigdy nie mieli wyzwań. Nawet mistrz świata Włodarczyk stoczył ze 4 poważne walki w karierze. Kołodziej, Andrzej, obywatel K., Jonak to wyrobnicy a nie sportowcy. Są gwiazdami w grupie, w której po prostu organizuje się gale a rankingi są tylko po to by móc się wypromować.
Na przykład te kontraktowanie do walk byłych sparingpartnerów lub w kółko tych samych, niemal etatowych przeciwników. Teraz dla Szpilki dają Minto, gościa którego dobrze znają bo przyjeżdżał na sparingi. Był jeden wypad z Mollo, który omal nie zdmuchnął Artura to z miejsca powrócili do starej taktyki.
To musiało się kiedyś zemścić. Chłopaki są wysoko w rankingach i będą wywoływani do tablicy bo to ciecie i łatwo na ich plecach awansować. I wielkie zdziwienie, bo oni nic nie potrafią a trzeba będzie walczyć z czołówką.
Stefan Cirok dał lepszy wystep z Najmanem niz Wawrzyk z Povietkinem
Data: 18-05-2013 12:39:55
Raczej chłopak ma już zbyt poważny problem w głowie, nie do naprawienia. Po 2 nokdaunie na jego miejscu ruszyłbym do ataku rozpaczliwego, pokazał bym kibicom że mam jaja itd, przecież nie był poważnie naruszony...
to dostalby kontrę...po której by padł i też byście pisali, że nie trzymał zalozen taktycznych.
Wawrzyk to nie Hutkowski, który jest elokwentny i nadaje się do takich rzeczy. Nie wiem co Wawrzyk mógłby robić poza boksem, ale będzie lepiej dla niego jak zajmie się czymś innym. Niestety ale coś czuję, że zostanie zapychaczem gal na festynach Wasyla.
voutan
Ta walka to był okrutny mismatch, jak zresztą każde zestawienie zawodników których dzieli przepaść w umiejętnościach.
1. Brak wiary w zwyciestwo
2. Po zadaniu ciosu prostego nie schodzi na lewą stronę i nadziewa się na sierpa
3. Lewy prosty praktycznie pchany
4. Praca nóg pozostawia wiele do życznia
5. brak kombinacji prosty, podbródkowy w momencie gdy Powietkin schodzi w dół
6. Siła fizyczna rownież zastanawiająca...
7. Brak sprytu, brak klicznowania, a nawet brak fauli
Wniosek?
Radzę isc w slady Gaverna...
Chyba żartujesz.
Jedyne co mógł zrobić to się postawić. Nie od pierwszej rundy bo mieli plan?
Ok. To od momentu w którym plan szlak trafił a Wawrzyk zakrwawiony po raz drugi z desek wstawał///
Nie jestem pewien czy od razu by kontrę dostał. Raczej Aleksander by "wyluzował" trochę po ten by walkę podjął i nawet może do półmetku by dobił.
Tak jak pisze Coperek ostatni nokdaun to nawet Wawrzyk nie był naruszony za mocno, ale z taką chęcią do walki po co dalej to puszczać.
Gdyby był bardziej stanowczy walka byłaby lepiej odebrana i ja osobiście nigdy nie miałbym pretensji w takim momencie że pięściarz postawił wszystko na jedną szalę i się nie udało. Bo wtedy wiem że chociaż chciał zrobić wszystko a jak on po dechach od początku to samo czyli ucieczka pod liny i odwracanie się na ciosy no to sorry memory ;D
a tak w ogole to było jakieś info, ile $$ dostać ma Wawrzyk?
Z tym że sama walka o mistrzostwo świata nic nie znaczy, jeśli nic się w niej nie pokaże. A tutaj chyba nikt nie zauważył, że Wawrzyk mimo tylu walk nie potrafi nic. Co więc miał wyciągnąć z tej walki, czego nauczyć, co pokazać? Nawet nie zarobił.
Widzę to tak, Wasyl ma nową gwiazdę HW, Szpilkę. Pozer, ale łatwo go sprzedać i ciekawie walczy. Andrzej nagle zaczął przeszkadzać. Rzucił go więc na pożarcie z myślą:
"Ostatnia szansa, jak jej nie wykorzysta to przynajmniej sobie odbiję na nim to co zainwestowałem, jedną dużą walką".
przed chwila ktos pisal pod innym teamtem ze ponoc 60tys $
Niektóre walki organizowane są w celu pokazania się publiczności, dorobieniu paru groszy, czy na przetarcie i to właśnie była jedna z tych walk. Jeśli dla ciebie to był mismatch, to tak samo można określić jakieś 80 % walk jakie stoczył Powietkin, ale przecież nie tak działa boks zawodowy. Powietkin ma zapewnioną walkę z Władem, więc kontraktowanie groźnego przeciwnika byłoby głupotą. Posunąłbym się dalej i stwierdził nawet, że walka Powietkin - Wawrzyk to był bardzo dobry matchmaking, bo z jednej strony Cycu to młody, niepokonany, przypominający Włada:) zawodnik, a z drugiej stanowił zagrożenie takie jakie powinien, czyli zerowe.
choc nie cierpie Szpilki to smiem twierdzic ze mimo iz oczywistym jest ze Arturek skonczylby walke z Povietkinem morda na macie to to pokazalby sie lepiej niz Cycu bo przynajmniej by sie postawil a nie spierd... jak ciota
A co dalej? Moim zdaniem, bumobicia na galach wojaka ciąg dalszy, może w w trochę dalszej przyszłości zaatakuje EBU ale to byłby chyba szczyt możliwości.
Nie zmienia to faktu że kciuki trzymam za Wawrzyka nadal (jak za każdego boksera rodaka) i życzę dużo zdrowia.
Kompletna bzdura///
A wszyscy którzy tę bzdurę powielają są widocznie na tyle ograniczeni że jedyne określenia i wyobrażenia o odporności to beton albo szklanka...
Władimir szczękę ma przynajmniej tak mocną jak np Adamek a nie sądzę by o nim ktoś powiedział że jest szklany.
Zresztą takich ciosów jak wczoraj Wawrzyk z Aleksandrem Władowi zdarza się wyłapać i jakoś nie składa się jak scyzoryk...
Zresztą porównywanie Włada z Wawrzykiem jest czystym bluźnierstwem ;D
ciekawo ile prawdy jest w tych 60 tys. $
Data: 18-05-2013 12:24:43
60 tys dolarów otrzyma Cycuś''
cyc to twoj stary
Mogl tyle dostac ,nie wiem ile w tym prawdy ale czytalem gdzies ze Mc Call'a sciagneli za 50 tys $ wiem ze to zadne porownanie ale jakis tam punkt zaczepienia moze jest.Z Povetkinem mysle ze podzial w stosunku 85-15% moze mniej.
Autor komentarza: RAF1
Data: 18-05-2013 13:29:21
na dzień dzisiejszy Szpilka skończyłby podobnie jak Wawrzyk, niestety...
meczyki.pl zobacz może coś tam znajdziesz
Smierdzi mi remisem ale postawilem 1-2 dla Lecha.
Polsat Boxing Night 3
Andrzej Cycu Wawrzyk vs. Albert Sosnowski
Kazde inne zakończenie niz to smutne ktore widzielismy wczoraj bylo by cudem.
Czego sie spodziewaliscie po walce mistrza olimpijskiego który stoczył pewnie setki amatorskich walk i za ktorym stoja dzis wielkie pieniadze z naszym chłopakiem który doswaidczenie zdobyl na paru galach w malych miejscowosiach.
Ja bym sie nad Wawrzykiem nie znęcał , liczyc na cud mozna ale nie mozna później kogoś winić że nie dokonał cudów.
Nie podobaja mi sie tez szalenie te komentarze ktore robia z Powietkina przeciętniaka. Naprawde trudno nazwac takiego boksera przecietniakiem , to ze nie ma atutów na Wladymira i raczej z nim szans nie ma to nie znaczy ze to bokser sredni. Powietkin jest wielkim bokserem i tyle
Wład przy Wawrzyku to ma tytanową szczękę. Ciosy po których padał Wawrzyk wczoraj spływałyby po Kliczce. Bez przesady, że Powietkin bije tak mocno, jak Brewster, czy nawet Peter (w dobrej formie). Zresztą przekonasz się o tym za parę miesięcy, o ile Rusek dosięgnie szczęki Włada.
Pojedynek polsko-polski np. z Sosnowskim czy Zimnochem nie byłby wykluczony.
widziałeś, walke Huck-Powietkin?
"Czego sie spodziewaliscie po walce mistrza olimpijskiego który stoczył pewnie setki amatorskich walk i za ktorym stoja dzis wielkie pieniadze z naszym chłopakiem który doswaidczenie zdobyl na paru galach w malych miejscowosiach."
Spodziewaliśmy się, że pokaże charakter. Będzie próbował, wyprowadzi trochę ciosów, szczególnie że jego jaby trafiały bez problemu i były całkiem mocne. Tylko tego oczekiwaliśmy więc możemy być zniesmaczeni.
Szklanke ma Wawrzyk tyle w temacie , panowie z ring polska wiem ze jestescie tez tutaj więc wyjazd na swoją stronke tam będziecie mieli z kim pogadac jest 50 uzytkowników haha
Data: 18-05-2013 13:08:07
Polak
Chyba żartujesz.
Jedyne co mógł zrobić to się postawić. Nie od pierwszej rundy bo mieli plan?
Wedle mnie to ze sie na niego rzuci było ściemą.... Wyszedł spokojnie prze boksować...i pewnie miał też przegrać...Ktoś wyżej napisał, że chcą się go pozbyć z grupy...a ma kredyt mieszkaniowy więc sprawa jasna...Ponadto Andrzej nie jest głupi.. skoro nawet w kasku na sparingu przydarzały się jakieś knockdowny czy nawet ciężkie KO to z czym na ludzi.
albert223
Data: 18-05-2013 12:59:39
Nie ma chłopak koordynacji ruchowej. W wieku 25 lat został puszczony na zawodnika z pierwszej 10 wagi cięzkiej. Gdyby spokojnie obijał dalej "najmanów", to za 5-7 lat i tak doszedłby do title shota w postaci np. IBO/EBU, a i może umiejętności i siła ciosu by wzrastały. Teraz już po zawodach i zostaje niesmak.
-----------------------------------------------
Czy ty wiesz kto ma pas IBO w HW ? Wład Kliczko i ci gwarantuje że nawet jak on go zwakuje (bo nie widze szans narazie porażki) to pójdzie do kogoś z TOP 10 HW
Adamek wygrał na punkty z Chambersem.
Twój komentarz to jedna wielka próba zakrzywienia rzeczywistości:)
Ograniczenia, szklana szczęka i rozbicie Wawrzyka wykluczają go z grona prospektów. Z tej mąki po prostu chleba nie będzie. Powinien przemyśleć zakończenie "kariery" jeśli chce zachować zdrowie. Chłopak po prostu pewnego poziomu nie przeskoczy, a co najważniejsze nie ma predyspozycji do uprawiania tego sportu.
Data: 18-05-2013 16:48:51
Podobnie jak Adamka z Chambersem. Na punkty Povietkin
Chambers jest śliski i szybki.
Walka Adamek-Povietkin...patrząc na style...to całkiem niezła jatka by mogła być. Obejrzałbym.
za 5-7 lat nie będzie już Władimira Kliczki na światowych ringach
No rozumiem jak mozna uwazac ze on ma jeszcze czas i takie tam ze sie poprawi. Czas to on mial juz i pokazal ile mu brakuje do dobrych zawodnikow. Latka leca a tak jak walczyl na poczatku nadal tak robi wiec gdzie tu logika wasyla zeby wystawiac go na takiego zawodnika jak powietkin. Mam nadzije ze chociaz zarobil pozadna monete za takie lanie
Moze powienien sie naladowac testesteronem z niewielka pomoca swoich przyjaciol!
Ja nie jestem zlosliwy, bo mu dobrze zycze, ale cos jest zdecydowanie nie tak!