WOKÓŁ POLSKICH CRUISERÓW
Garść informacji o polskich zawodnikach wagi cruiser, czy też jak kto woli junior ciężkiej. Jak zapewne wszyscy kibice boksu wiedzą, mistrz świata w tym limicie według federacji WBC - Krzysztof Włodarczyk (47-2-1, 33 KO), już 21 czerwca skrzyżuje w Moskwie rękawice z mistrzem olimpijskim z Pekinu, mocnym niczym tur Rachimem Czakijewem (16-0, 12 KO). Kontrakt został tak stworzony, że bez względu na wynik tej potyczki pomiędzy panami na pewno dojdzie do rewanżu. Jeśli jeden z zawodników będzie miał bilans 2-0, czyli po prostu wygra w obu przypadkach, na tym się zakończy, ale jeśli wynik będzie remisowy, czyli raz zwycięży Rosjanin, a raz Polak, wówczas fani doczekają się trylogii pomiędzy naszym "Diablo" a Czakijewem.
Sporą nadzieję wiążemy z Krzysztofem Głowackim (19-0, 12 KO), który jubileuszowy występ zanotuje 18 sierpnia w Międzyzdrojach. Pod uwagę dla niego brani są dwaj potencjalni rywale, w przeszłości mistrzowie świata - Wayne Braithwaite (24-6, 20 KO), a także nieaktywny od blisko dwóch lat pierwszy pogromca legendarnego Roya Jonesa Junior i dawny oponent naszego "Tygrysa" - Montell Griffin (50-8-1, 30 KO).
Na koniec o rywalu dla Pawła Kołodzieja (31-0, 17 KO), który niedawno powrócił na ring po wyleczeniu kontuzji. Dla naszego "Harnasia" szykowany jest były pretendent do tronu WBC wagi półciężkiej, Epifanio Mendoza (34-15-1, 30 KO).
"pierwszy pogromca legendarnego Roya Jonesa"
jaja sobie robicie z ludzi? czy wy naprawdę jesteście poważni?
Roy w tej walce został zdyskwalifikowany za znokautowanie przeciwnika.
Wałek polegał na tym żeby Roy nie pobił rekordu bez porażki, choć samych kulis nie znam, a patrząc na listę walk to miałby.
Jeżeli miało by być sprawiedliwie to tak samo powinien przegrać Wilder za ostatni nokaut.
Proponuje mocno się na przyszłość zastanowić nad formułowaniem zdania i nie siania chaosu, bo ludzie to czytają i później wierzą w takie rzeczy.
Pozdrawiam, ;)
I na koniec pierwszy poważny przeciwnik i czyste KO w pierwszej rundzie...HEEE
Kiedyś już o tym wspominałem, Wawrzyk ma zerowe przygotowanie fizyczne.
Nie jest już tak istotne to, że mimo ogólnie szczupłej sylwetki jest zalany tłuszczem, tylko zupełny brak proporcji, który dobitnie świadczy o marnym treningu atletycznym.
Więcej ma w pasie niż barkach, które wyglądają na nienadające się do sportu, patykowate ramiona i można tak dalej wymieniać.
Jak oni w tej grupie nie wezmą się za prawdziwe pakowanie, atletykę, biegi krótkie, to żadnych szans w tych czasach im nie daję, gdzie przygotowanie fizyczne to podstawa.
Kołodziej to drugi przypadek.
Czy Łapin myśli, że to lata 70-te i boks amatorski?
Wawrzyk to jest jak dziewczynka, dostaje pac i leży.
Swoją drogą, kto go uczył trzymać gardę, lewą rękawicą zamiast osłaniać szczękę, to trzyma ją tak, że wszystko zasłania oprócz szczęki :D
Niestety nie ma powodow do huraoptymizmu
Ilosc nie przechodzi w jakosc
Sluchajac wczorajszego komentarza trenera Gmitruka,do walki Jones-Lebiedev czulem w jego tonie,zwatpienie...
To co zobaczyl wczoraj pewnie dalo mu wiele do myslanie w kwesti dalszej kariery Masternaka i jego przyszlej dominacji w tej dywizji
moim zdaniem Gmitruk wczoraj zdal sobie sprawe ze jego Mastrerank jest tak samo w czarnej dupie jak Wawrzyk
pobicie kilku bumów w ładnym stylu o niczym nie swiadczy a ewentualna walka z ktoryms z mistrzow bylaby przeskokiek o klase tak samo jak dla Guliwera
Kolodiej przez ostatnia kontuzje cofnal sie w karierze i mysle ze juz tego nie nadrobi i czeka go ewentualnie skok na pas i kase ale jakos juz nie widze szans na powodzenie mimo ze to chlopak o swietnych warunkach i idac systematycznie w gore tzn coraz lepsi rywale mogl cos osiagnac ale teraz dluga przerwa i powrot do obijania leszcy a wiek juz nienajmlodszy no i sporo zbija do cruiser
glowacki to bokserski mlodzian i nazywanie go bumem to w tej chwili przesadagruba - musi okrzepnac i zdobyc doswiadczenie poza tym nie widzialem jego wielu walk