JONES NIE PODDAŁ SIĘ TESTOM? DZIAŁACZE FEDERACJI WBA ZAPRZECZAJĄ
Alexey Sukachev, Boxingscene
2013-05-18
Kilka godzin po zwycięstwie w niesamowitej wojnie Guillermo Jonesa (39-3-2, 31 KO) nad Denisem Lebiediewem (25-2, 19 KO) pojawiły się sensacyjne informacje o tym, że nowy/stary mistrz świata federacji WBA kategorii cruiser odmówił poddania się testom antydopingowym, nie podając konkretnych przyczyn.
Minęło kilkadziesiąt kolejnych minut i wiceprezydent WBA - Gilberto Mendoza zapewnił, że wszystko jest w porządku, a "superwajzor" z ramienia WBA dopełnił obowiązku i poddał Panamczyka wszystkim niezbędnym testom.
Natomiast Lebiediew niemal natychmiast po zejściu do szatni został odwieziony do szpitala w związku z poważnymi obrażeniami na twarzy, jakich się nabawił od ciosów rywala.
Aż Rosjanin "zabdykował" bo miał juź dość :D (niemożliwe)
Ale King posmaruje gdzie trzeba i wszystko prawdopodobnie rozejdzie się po kościach.
Mam nadzieje, ze z jego okiem jest wszystko ok.
Chyba, że okaże się, że Jones też leciał na "odżywkach z USA" ;)
http://www.youtube.com/watch?v=VnSZwbWQE4Y
Data: 18-05-2013 09:20:10
ponizej podaje link z youtube na walke, switna jakosc moim zdaniem, ja nagralem walke bo to nie byla ulica tylko bardzo dobra techniczna walka. Ciekawia mnie obecnie teorie znafcow jak to powinien byc zbudowany bokser bo Jones wyglada podobnie do Cyca. Jones bardzo ciekawie walczy, zmineia pozycje bije z wielu plaszczyzn, jest szybki i mocny do tego ma charakter i serce do walki jak cholera.
Hahahha racja mięśnie nie walczą...lol
Autor komentarza: Grzywa
Data: 18-05-2013 09:20:10
ponizej podaje link z youtube na walke, switna jakosc moim zdaniem, ja nagralem walke bo to nie byla ulica tylko bardzo dobra techniczna walka. Ciekawia mnie obecnie teorie znafcow jak to powinien byc zbudowany bokser bo Jones wyglada podobnie do Cyca. Jones bardzo ciekawie walczy, zmineia pozycje bije z wielu plaszczyzn, jest szybki i mocny do tego ma charakter i serce do walki jak cholera.
Był lepszy ale przegrał. Nie no proszę cię zastanów się.
Przecież głowy Denisa Jones nie rozbił głową czy młotkiem, a swoją skuteczną taktyką.
Podobnie nie raz wygrywał Michalczewski który miał niesamowite ciosy proste.
Denisowi zabrakło doświadczenia, bo on bije bardzo na siłę, zero luzu i spuchł kondycyjnie.
Zbyt mało było ciosów na dół, które skutecznie hamowały amerykańskiego zawodnika.
Wygrało doświadczenie i większa siła woli. Od tego są nokauty aby wygrywać przed czasem, nawet jak jest się o 10 klas niżej w hierarchii.
Najlepszym przykładem jak Atomowy byk, który może dziś przełamać Zimnocha jak będzie wstanie tylko zmęczyć naszego.
Jestem wręcz przekonany że Zimnoch powinien od początku okładać ciosami na dół i zmęczyć McCalla aby nie stanowił zagrożenia.
Przy takiej wojnie rewanż Denisa z Jonsem jest wskazany.
Chętnie bym zobaczył też jak to Masternak radzi sobie z tak twardym przeciwnikiem.
Lepszy może przegrać jedynie przez wałek.