JONES NIE PODDAŁ SIĘ TESTOM? DZIAŁACZE FEDERACJI WBA ZAPRZECZAJĄ

Kilka godzin po zwycięstwie w niesamowitej wojnie Guillermo Jonesa (39-3-2, 31 KO) nad Denisem Lebiediewem (25-2, 19 KO) pojawiły się sensacyjne informacje o tym, że nowy/stary mistrz świata federacji WBA kategorii cruiser odmówił poddania się testom antydopingowym, nie podając konkretnych przyczyn.

Minęło kilkadziesiąt kolejnych minut i wiceprezydent WBA - Gilberto Mendoza zapewnił, że wszystko jest w porządku, a "superwajzor" z ramienia WBA dopełnił obowiązku i poddał Panamczyka wszystkim niezbędnym testom.

Natomiast Lebiediew niemal natychmiast po zejściu do szatni został odwieziony do szpitala w związku z poważnymi obrażeniami na twarzy, jakich się nabawił od ciosów rywala.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Dominic
Data: 18-05-2013 03:45:54 
Duże prawdopobieństwo, że był na dopingu przyjął tyle,że już powinien leżeć.
Aż Rosjanin "zabdykował" bo miał juź dość :D (niemożliwe)
Ale King posmaruje gdzie trzeba i wszystko prawdopodobnie rozejdzie się po kościach.
 Autor komentarza: xionc
Data: 18-05-2013 04:18:41 
Powiedzialbym, ze to skandal, ze nie poddali Lebiediewa, ale on az do TKO w 11 rundzie, pomimo tej masakry na twarzy... wygrywal te walke.

Mam nadzieje, ze z jego okiem jest wszystko ok.
 Autor komentarza: wrzeluk
Data: 18-05-2013 04:20:21 
Gdyby był na dopingu to byłby w duuużo lepszej kondycji w tej walce. A tak to nawet siły nie miał żeby ręce podnieść i trzymać gardę, te ciosy też jakoś super nie były zadawane, gdyby były to ta walka by się wcześniej skończyła.
 Autor komentarza: Mati1908
Data: 18-05-2013 05:34:21 
Swoją drogą, na przykładzie tej walki, pomyślcie sobie, co mógłby na światowych ringach osiągnąć Wach, gdyby do swojej odporności dodał zadawanie ciosów...

Chyba, że okaże się, że Jones też leciał na "odżywkach z USA" ;)
 Autor komentarza: Grande
Data: 18-05-2013 08:37:02 
Przestańcie snuć te swoje, pierdolone spiskowe teorie. Blackdog czy jak mu tam, pół nocy bił pianę w kwestii nie poddania się kontroli, a teraz się okazuje, że to bzdura.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 18-05-2013 09:20:10 
ponizej podaje link z youtube na walke, switna jakosc moim zdaniem, ja nagralem walke bo to nie byla ulica tylko bardzo dobra techniczna walka. Ciekawia mnie obecnie teorie znafcow jak to powinien byc zbudowany bokser bo Jones wyglada podobnie do Cyca. Jones bardzo ciekawie walczy, zmineia pozycje bije z wielu plaszczyzn, jest szybki i mocny do tego ma charakter i serce do walki jak cholera.
http://www.youtube.com/watch?v=VnSZwbWQE4Y
 Autor komentarza: Uppercut
Data: 18-05-2013 10:07:52 
hehehe pozdro dla głąbów myślących, że koks zwiększa odporność na ciosy
 Autor komentarza: Cyprian
Data: 18-05-2013 10:13:50 
Grzywa, w przeciwienśtwa do Cyca Jones ma umięśnione łapy ma czym przypieprzyć i to wystarczy. Do tego ta niesamowita technika. Jones na pewno jest trochę wybrykiem, dzięki swoim warunkom nie ma problemów z zadawaniem ciosów z dystansu, nietypowe jest to że nie ma problemów w walce w zwarciu. Popatrz na poprzednie walki Guillermo, on zawsze zadawał dużo ciosów; znokautował nawet takiego Arslana, który nie mógl za bardzo podejsć. Jones ma długie łapy, jest wysoki jak na kategorię, a Wawrzyk to sportowa tragedia. Nie chodzi o brzuch i tłuszcz - to świadczy tylko o tym że się ktoś nie przykładał, no ale Wawrzyk to ogólnie miernota bokserska, która i tak osiągnęła dużo jak na swoje możliwości, także nie mam do niego żalu. Tłuszcz i cycki bokserowi nie szkodzą, co najwyżej dodają trochę wagi; często gorsza jest nadmierna muskulatura bo blokuje ruchy i osłabia kondycję.
 Autor komentarza: raVadrian
Data: 18-05-2013 10:26:54 
Oglądałem walkę. Kibicowałem Jonesowi, ale muszę przyznać, że Lebedev jest dużo lepszy, Jones wygrał tylko dzięki potwornej kontuzji oka rywala. A Denis wygrał wygrał nawet wyraźnie jeszcze 8 rundę, kiedy już nic nie widział
 Autor komentarza: grzemill
Data: 18-05-2013 10:27:59 
Ruskije witjazie. O jednym do tej pory mówiło się, że leje emerytów, a od dziś można mówić, że emeryci leją jego. Wydawało się, że Lebiediew już bardziej paskudny być nie może, ale Jones pokazał że modyfikując mu jeszcze to i owo na buzi można stworzyć jeszcze większego maszkarona. A drugi witjaź nadal nierozpoznany, bo Cycuch najzwyczajniej odmówił walki. Jeżeli i tak wiadomo było, że zostanie znokautowany to mógł postawić wszystko na jedną kartę, a on po prostu pojechał po kasę robiąc w balona kibiców. Powietkin z Władkiem nie ma najmniejszych szans, bo po pierwsze różnica klas, a po drugie idealnie pasuje Władkowi jego styl, gabaryty itd.
 Autor komentarza: PolakMaly3
Data: 18-05-2013 10:44:04 
Autor komentarza: Grzywa
Data: 18-05-2013 09:20:10
ponizej podaje link z youtube na walke, switna jakosc moim zdaniem, ja nagralem walke bo to nie byla ulica tylko bardzo dobra techniczna walka. Ciekawia mnie obecnie teorie znafcow jak to powinien byc zbudowany bokser bo Jones wyglada podobnie do Cyca. Jones bardzo ciekawie walczy, zmineia pozycje bije z wielu plaszczyzn, jest szybki i mocny do tego ma charakter i serce do walki jak cholera.




Hahahha racja mięśnie nie walczą...lol
 Autor komentarza: William
Data: 18-05-2013 10:59:31 
zgadzam się ,tu nie chodzi o to jak się wygląda ,a co prezentuje sie w ringu jak widać Guillermo najlepiej nie wyglądał a zaprezentował się bardzo dobrze ,ludzie wytykają Wawrzykowi to jak wygląda co uważam za błędne myslenie ,w ringu licza się umiętności a nie sylwetka ,nie trzeba wyglądać jak Władimir Kliczko żeby w ringu pokazać charakter ,nie żebym bronił Wawrzyka czy coś ,bo on po prostu pewnego poziomu nie przeskoczy ,jest zbyt ograniczonym bokserem by móc w HW coś zwojować ,i czy poprawi sylwetkę czy nie uwazam że nie wiele mu to pomorze ,w ringu liczy się serce do walki i umiejetnosci ,no i psychika ,niestety wszystkie z tych wartości u Andrzeja szwankują ,nie wiem czemu ale jakoś wydaje mi się że Szpilka lepiej by się zaprezentowal niż Wawrzyk ,może padl by równie szybko ale jedno co Arturowi nie można odmówić to woli walki

Autor komentarza: Grzywa
Data: 18-05-2013 09:20:10
ponizej podaje link z youtube na walke, switna jakosc moim zdaniem, ja nagralem walke bo to nie byla ulica tylko bardzo dobra techniczna walka. Ciekawia mnie obecnie teorie znafcow jak to powinien byc zbudowany bokser bo Jones wyglada podobnie do Cyca. Jones bardzo ciekawie walczy, zmineia pozycje bije z wielu plaszczyzn, jest szybki i mocny do tego ma charakter i serce do walki jak cholera.
 Autor komentarza: Repcak
Data: 18-05-2013 11:03:02 
Link do walki http://www.cda.pl/video/86869a6/Guillermo-Jones-vs-Denis-Lebedev-Cala-walka
 Autor komentarza: Jacol92
Data: 18-05-2013 11:18:54 
Xioc to kwestia sporna jak z tymi punktami chyba że widziałeś karty sędziowskie bo ja np punktowalem po 10 rundach 95:95.. A co do budowy boksera to no sorry ale nei przesadzajcie bo Jones zaprezentowal sie świetnie ale wielu pieściarzy by go wypykalo. Lebedev ma kopyto w łapie to poszedł na wymiany i zle sie to skonczylo - tak bywa. Pomyście co by było jakby sobie zrobił odpowiednia sylwetke , szybkość itp.. Przy jego kombinacjach Lebedev mialby znowu klopoty nawet z dobrym okiem
 Autor komentarza: BokserskieNic
Data: 18-05-2013 13:29:14 
Lebioda na tym zdjeciu wyglada jak Quasimodo.
 Autor komentarza: ManiekZ
Data: 18-05-2013 13:35:01 
"Oglądałem walkę. Kibicowałem Jonesowi, ale muszę przyznać, że Lebedev jest dużo lepszy, Jones wygrał tylko dzięki potwornej kontuzji oka rywala. A Denis wygrał wygrał nawet wyraźnie jeszcze 8 rundę, kiedy już nic nie widział."


Był lepszy ale przegrał. Nie no proszę cię zastanów się.

Przecież głowy Denisa Jones nie rozbił głową czy młotkiem, a swoją skuteczną taktyką.
Podobnie nie raz wygrywał Michalczewski który miał niesamowite ciosy proste.

Denisowi zabrakło doświadczenia, bo on bije bardzo na siłę, zero luzu i spuchł kondycyjnie.
Zbyt mało było ciosów na dół, które skutecznie hamowały amerykańskiego zawodnika.

Wygrało doświadczenie i większa siła woli. Od tego są nokauty aby wygrywać przed czasem, nawet jak jest się o 10 klas niżej w hierarchii.

Najlepszym przykładem jak Atomowy byk, który może dziś przełamać Zimnocha jak będzie wstanie tylko zmęczyć naszego.

Jestem wręcz przekonany że Zimnoch powinien od początku okładać ciosami na dół i zmęczyć McCalla aby nie stanowił zagrożenia.


Przy takiej wojnie rewanż Denisa z Jonsem jest wskazany.

Chętnie bym zobaczył też jak to Masternak radzi sobie z tak twardym przeciwnikiem.


Lepszy może przegrać jedynie przez wałek.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.