WALKA SĘK-MACCARINELLI CORAZ BLIŻEJ
Wiele wskazuje na to, że Dariusz Sęk (19-0-1, 7 KO) stanie przed szansą zdobycia pierwszego w karierze naprawdę poważnego tytułu. Jego rywalem w walce o pas EBU-EU (Unii Europejskiej) wagi półciężkiej będzie prawdopodobnie Enzo Maccarinelli (36-6, 28 KO), były mistrz świata wagi cruiser i niezwykle popularny na Wyspach zawodnik.
Nie znamy jeszcze szczegółów pojedynku, ale federacja EBU zarządziła jego organizację. Obóz Polaka czeka teraz na kontakt ze strony ludzi Walijczyka. Wkrótce powinniśmy poznać termin i miejsce walki. Mimo, że Enzo przegrywał w ostatnich latach ważne starcia i po ciężkich nokautach z rąk Aleksandra Frenkela oraz Ovilla McKenziego doradzano mu zakończenie kariery, wciąż dysponuje bardzo mocnym pojedynczym uderzeniem, dlatego Sęk będzie musiał być doskonale przygotowany.
Taki pasek przy tym o co on walczył dotychczas to nic, poza tym nazwisko Sęka na wyspach też niewiele mówi. Trochę nie chce mi się wierzyć, że skoro McKenzi nie chciał takiej walki, to Maccarinelli ją weźmie
Tak to jest jak ktos pisze o walkach, których nawet nie oglądał. W walce z McKenzim nie było żadnego ciężkiego nokautu, tylko błąd sędziego, ale tego na boxrecu nie podają.
Po co redakcja pisze o walce, której wyraźnie nie oglądali?
To była chyba najgorsza decyzja w historii boksu, bo Enzo nie był nawet lekko zamroczony, stał twardo na nogach, a przy linach była normalna wymiana w półdystansie...
Po walce z McKenzim można za to powiedzieć, że sposobem na Enzo jest zasypać go ciosami, angielscy sędziowie bojąc się kolejnego brutalnego zakończenia poddadzą go jak z Ovillem właśnie.
Jaki poważny tytuł? Wystarczy zobaczyć kto bił się o poprzedni wakat: Kolaj - wypunktowany do zera przed Głaza z Cichello znokautowanym przez Kosteckiego.