AJETOVIĆ PO WYGRANEJ NAD OPALACHEM
Redakcja, Materiał własny
2013-05-11
Geard Ajetović (23-8-1, 11 KO) pokonał wczoraj wyraźnie Przemka Opalacha (12-2, 11 KO), zgarniając przy okazji międzynarodowy pas federacji IBF kategorii super średniej. Zapraszamy do krótkiej, ale ciekawej rozmowy z Serbem przeprowadzonej tuż po zejściu z ringu.
co to jest za satysfakcja jak sie worek treningowy obija? Czyli na kazdym sparringu trzeba facia znokautowac i sie potem cieszyc ze mu wpierdol dales? Dla niego to byl sparring i tyle. Nie chcial dac mu ko i tyle, przetestowal kombinacje, kondycje, ma wiecej z tego. Hujowy matchmaking i tyle
Zgadzam się z tym, co napisałeś. Nie wiem, czy walka nie była ustawiona, ale po samym jej przebiegu nie można tego twierdzić, a tłumaczenie Serba jest dla mnie zupełnie przekonywujące. Na jego miejscu też nie dążyłbym do nokautu, bo nie miałby on dla mnie wartości. To tak, jakby dorosły zlał dzieciaka. Takie rzeczy w boksie się zdarzają, na przykład Pacman nie ubił Margarity, bo to było zbyt łatwe i w pewien sposób nie fair. Moim zdaniem walka taka jak ta Opalacha, powinna być zakończona poddaniem przez narożnik.
"Bardziej litościwa była tylko Matka Teresa"
Dobrze to ująłeś. Otóż w tłumaczeniu Serba jest sens. Gdyby wczoraj z Opalachem spotkał się w ringu ktoś o mentalności Tysona, to Przemek po kilku minutach walki trafiłby nieprzytomny do szpitala. Ale nie wszyscy mają taką mentalność, na przykład ja i tak jak napisałem wyżej na miejscu Serba też nie miałbym "serca" znokautować Przemka. To byłoby jakieś takie niegodne, niesmaczne.
Data: 11-05-2013 21:37:16
dziwne okrutnie dziwne tłumaczenia dlaczego miałbym go znokautować skoro on nie oddaje.Bo to boks jest i na tym polega!!! ''
..
WTF?????
ale porównanie a co z stolica dopiero Warszawa przed wojna była zamieszkana przez warszawiaków mieszczaństwo teraz 70% to wieśniaki z całego mazowieckiego dziwne żeby się nie zmieniło nic jak tyle ludzi zginęło w czasie II wojny światowej.A w Krk to fakt maczety i kosy to okrutna prawda to jest chore ze akurat w mieście królów Polski w grodzie Kraka taka patologia się zrobiła!!!
czego nie kumasz?
Przyjechał przegrać...
Nie udało się
A co ma powiedzieć Przemek? On to dopiero miał pecha- przegrał ustawioną walkę ;) Chociaż może powinien się cieszyć, że nie skończyło się tak, jak w Pulp fiction i Ajetovic przez pomyłkę go nie zabił ;)
Nie zrobiłeś nawet takiego 1 minutowego promo Povetkin-Wawrzyk albo Zimnoch-McCall?Tak z ciekawości pytam bo Ciebie okrutnie rzadko tu widzę i dawno tez Twoich filmów nie było.
Tylko osoby które wierzą zakłamanym mediom uważają ze chodzi o barwy o kluby tak jest ale jak się ma 15 lat...Nie będę się rozpisywał na ten temat powiem krótko chodzi o hajs tylko pieniądze się liczą
Sugerujesz, że wbijanie noży w przyjezdnych to margines? Niestety. Ludzie. Spadliście na same dno. I tam pełzacie.
Na wypadek gdybyś- pisząc o tych, co myślą, że walka była ustawiona- miał na myśli między innymi mnie (po moim poprzednim wpisie), to przyznaję się, że żartowałem ;)
http://typertv.com/index-tv10.html
Czekam na walkę 'Rickstera' i liczę na dobry boks w jego wykonaniu!
Szkoda, że redakcja nie dodala rubryki 'Waszym zdaniem'!
Co to masz za streama? W sportklubie dalej reklamy ;/
http://boxingguru.eu/gurutv3.html
Maddalone-Carmack
Giergiaj-Dominguez KO 3 runda
Hoffmann-Petkovic
hejterzy mieli okazji przelać swoje frustracje z dnia codziennego i ukierunkować je w stronę Przemka. Ulżyło im i czują się lepsi.
Mam nadzieje że Przemek się odbuduje, tylko trzeba solidnych i profesjonalnych przygotowań z dobrym sztabem szkoleniowym.
Jego obecny trener w narożniku mówi do niego z politowaniem, więc jeżeli tak go trenuje, bo pięściarza z niego nie zrobi.
Na sali trzeba przez treningi kształtować charakter i dostawać po dupie aż będzie haftował na lewo i prawo.
Oni go tam chyba głaskają, albo co gorsza sam trenuje, bo kompletnie żadnego pomysłu na walkę.
Uważam że chłopak zasługuje na kredyt 2-3 walk by udowodnić czy jest wstanie coś jeszcze ugrać na europejskim podwórku.
na pkt Gonzalez u mnie wygrywał i to dość wyraźnie, coś mu kolano mocno masowali w narożniku chwile przed tym poddaniem, myślę że mogło chodzić o to, albo kolejna ustawka...
Początek zdecydowanie dla Gonzaleza, ale odkąd walka zaczęla się w póldystansie to zacząl opadać z sil. Raz, że się wystrzelal, a dwa zacząl siadać kondycyjnie (tylko jedna 10-tka przeboksowana w calej jego karierze). Ostatnie rundy mogly być mega ciekawe i przewidywalem zwycięstwo Burnsa przez TKO!
No to jak przewidywałeś zwyciestow Burnsa (który pomimo że go lubię jest waciakiem) przez TKO to niezły z ciebie majster bo jak dla mnie to totalnie nic na to nie wskazywało, 9 rundę mógł odpoczywać Gonzalez a od 10 powinien znowu grać w swoją grę. Albo ustawka, albo rzeczywiście jakaś poważna kontuzja. Burns większość to niecelne wiatraki, albo równie niecelne jaby. Nie zachwycił w tym starciu, tutaj akurat zgadzam się z komentatorami że nie mógł znaleźć dystansu, a portorykańczyk bardzo dobrze wykorzystywał przewagę zasięgu. Chciałbym zobaczyć statystyki ciosów z tego pojedynku. 9 runda Burns na pewno, dałbym mu też 1 zapoznawczą bez wyraźnej przewagi i może coś jeszcze ale nie kojarzę...
Na sali trzeba przez treningi kształtować charakter i dostawać po dupie aż będzie haftował na lewo i prawo. "
Głupoty opowiadasz, trening powinien być ciężki ale równocześnie sprawiać radość, ile można pociągnąć jak ktoś bedzie cię katował ze aż wymioty będziesz miał, niestety często na samym początku młodzi prospekci trafiają na takich psychopatow trenerów i się poddają.
Chłopak był poprostu duuuuuzo gorszy i tyle, jak próbował coś robić to przeciwnik oddawał dwa razy mocniej, z czasem całkowicie opadł z sił i był na skraju utraty przytomności, słyszałeś jego wypowiedzi po walce, przeciez on niedal rady mówić, do charakteru bym się nieczepial bo się niepoddal mimo ze niewidzial szans na zwyciestwo.
Zmiencie szpilce na dwa dni przed walką z jakimś Mollo na chociażby Jenningsa zobaczycie jak długo pociągnie na harakterze jak bedzie zbierał łomot.
Wilk to taki sam mistrz jak opałach, stevens pokazał jak się takich slabiakow fizycznie rozpierd...