'MY, ROSJANIE - BÓG Z NAMI'
Tradycjonalista, dumny Rosjanin, miłośnik cara. Taki jest Aleksander Powietkin (25-0, 17 KO), najpopularniejszy rosyjski pięściarz, którego 17 maja spróbuje pokonać w Moskwie Andrzej Wawrzyk (27-0, 13 KO). Poniżej prezentujemy fragment artykułu, którego całość przeczytacie w nowym tygodniku Przeglądu Sportowego - od dziś już w kioskach.
- Należę do tych bokserów, którzy walczą tylko dla Rosji. Kiedy bijesz się za swoich, możesz przezwyciężyć wszystko, przemóc ból i iść do przodu jak czołg. I nic cię nie zatrzyma - przekonuje 33-letni Powietkin, mistrz świata WBA World wagi ciężkiej.
Sasza, a dla przyjaciół Sanja, lubi manifestować przynależność do Wielkiej Rosji. Zdarza mu się pokazać publicznie w koszulce z wizerunkiem cara Aleksandra III Romanowa, innym razem na jego plecach czytamy napis: "My, Rosjanie - Bóg z nami". Do ringu wychodzi przy utworze "Ruś" Nikołaja Jemielina. - Ludzie w USA lubią się ze sobą kontaktować przez prawników. My wolimy patrzeć sobie prosto w oczy. Nie podoba mi się, jak dzisiaj przedstawia się człowieka z Rosji. Nasz wizerunek to pijak, który nie dotrzymuje słowa i wszystkich oszukuje. Uważam, że jest inaczej. Rosjanin to wojownik. Mamy w sobie ducha walki - zapewnia.
Choć formalnie jest członkiem partii Jedna Rosja, do polityki się nie rwie. - Zapisano mnie do partii jeszcze, gdy boksowałem jako amator. Staram się pomagać młodzieży, ale polityka to trudna rzecz. Nie widzę sensu w niej uczestniczyć, kopać się i oceniać innych. W ogóle nie rozumiem co się tam dzieje. Mało kto rozumie - tłumaczy.
przeciez to utuczony niski prosiak
ktory przegral z Hakiem
Ogólnie to mi się ta narodowa stylówa podoba u Saszy.
A co do stereotypów, to ja o przeciętnym Rosjaninie mam zdanie jak najlepsze. Inna rzecz, że mają szefów-skurwysynów na Kremlu. I w paru innych państwach postsowieckich niestety wciąż wiele do gadania :). Statystyczny Ruski nie ponosi jednak za to winy.
Z Hukiciem raczej przegrał.
A co do jego najbliższej walki, szkoda, że Polski nie będzie reprezentować Adamek albo Wach - zawsze jakieś tam szanse by mieli, większe niż Wawrzyk.
Taaak, jak ma liczebną przewagę razy dziesięć. Choć razy dziesięć nie wystarczało w Czeczenii lub Finlandii. Kto temu Saszy takich głupot do głowy napakował?
dla mnie to on nigdy nie byl i nie bedzie zadnym mistrzem
Poczytaj jak walczyli zwykli żołnierze to nie będziesz głupot pieprzył. Już w XVIII wieku mówiono o Rosyjskiej Armii "lwy dowodzone przez osłów" i do teraz to się sprawdza.
Co ma do tego komuna? Gość jest dumny ze swojego pochodzenia i szacunek mu za to! Wolę jego niż "Niemców" Hukica i Dimitrenkę.
i na pewno tez faraona
100% prawda.
@ShaneMosley150 zgadzam się z Twoją wypowiedzią.
Mimo, że Wawrzyk nie jest faworytem, ja jestem za nim. Najlepiej gdyby trafił go jakąś bombą i wygrał przez KO.
:)
Data: 08-05-2013 16:17:25
Od razu jak zobaczyłem ten artykuł to wiedziałem że zaraz wyskoczą ksenofobiczne bałwany jak Mike555 lub grzemill
A ty co masz za krew ruska czy ukrainca bo to i to swołocz i dzicz najgorsza?? Jakbyś porozmawiał ze starymi ludzmi którzy pamiętają czasy wojen to byś głupot nie pisał
Nie uznaję stereotypów i mierzenia wszystkich jedną miarą.
Byli skurwysy.ni Niemcy, Ruscy,Polacy, Żydzi, Amerykanie.
Byli też i są w porządku Niemcy, Ruscy, Polacy, Amerykanie.
Tak jest w każdym kraju, w każdej społeczności.
Są ludzie i kur.wy za przeproszeniem.
Precyzyjnie tak. Polać temu Panu.
Data: 08-05-2013 18:11:37
Nic do Ruskich nie mam.
Nie uznaję stereotypów i mierzenia wszystkich jedną miarą.
Byli skurwysy.ni Niemcy, Ruscy,Polacy, Żydzi, Amerykanie.
Byli też i są w porządku Niemcy, Ruscy, Polacy, Amerykanie.
Tak jest w każdym kraju, w każdej społeczności.
Są ludzie i kur.wy za przeproszeniem.
Zabawnee ,że w dziale "ludzie w porządku " zapomniałeś o Żydach : D
To nie było celowe :)
khorne
Z góry zakładasz, że ktoś w Rosji nie był. Podróże na wschód nie zmieniły moich wniosków.
Z Anglii mój jedyny wniosek jest taki, że preferuję West Ham w Londynie, niż np. Woolwich. A tu i tu żyją czarni. Bez żadnej spiny- nie zacząłem ich nagle nienawidzić.
Naprawdę można myśleć inaczej niż zerojedynkowo i czarno-biało.
Nie ma co tego ciągnąć. Lepiej pogadać o boksie. Życzę Wawrzykowi wygranej. Jak Saszka nadal będzie co raz cięższy z walki na walkę to szansę wzrastają :)