NIECODZIENNA SYTUACJA
To niecodzienna sytuacja, zwłaszcza na polskim rynku. Anonsowanego do tej pory kiepskiego Tanzańczyka, z którym na gali w Olsztynie miał zaboksować Przemysław Opalach (12-1, 11 KO) w ostatniej chwili zastępuje znacznie mocniejszy Serb Geard Ajetović (22-8-1, 11 KO).
AJETOVIĆ DLA OPALACHA! >>>
Przypomnijmy, iż Ajetović wiele osiągnął w boksie amatorskim jako junior. W tej grupie wiekowej sięgnął po mistrzostwo Europy oraz wicemistrzostwo świata. Kilka dobrych walk dał także jako zawodowiec. Piętnaście miesięcy temu postawił twardy opór Piotrkowi Wilczewskiemu i przegrał niejednogłośnie na punkty, a nieco wcześniej mierzył się z Grzegorzem Soszyńskim, którego zdaniem wielu obserwatorów pokonał.
Nie należy sugerować się rekordem Ajetovicia. Teoretycznie tylko co drugą zwycięską walkę kończy przed czasem, ale w rzeczywistości dysponuje mocnym uderzeniem i przekonało się już o tym kilku prospektów z półki Opalacha. Osiem porażek również działa na wyobraźnię, ale kiedy wyczytamy nazwiska Piroga, Geale'a, Macklina i Własowa wśród listy pogromców Gearda, otrzymujemy obraz bardzo solidnego testera. Warto zaznaczyć, że kilku z wymienionych bokserów miało w pojedynkach z Ajetoviciem spore problemy...
Bojowy Serb będzie bez wątpienia najtrudniejszym testem w dotychczasowej karierze Przemka, jeżeli przystąpi do zakontraktowanej na 12 rund walki solidnie przygotowany. Miejmy tylko nadzieję, że ten ciekawie zapowiadający się pojedynek rzeczywiście dojdzie do skutku...
tylko dlaczego u nas Wasyl ma monopol w Polsacie i serwuje nam gale, gdzie z góry wiadomo, że wszystkie walki wygrane… … …