HAYE ROZPRAWIA SIĘ Z FURYM I WŁADIMIREM: WITALIJ MA PRZYNAJMNIEJ JAJA
David Haye (26-2, 24 KO) powróci na ring 29 czerwca w Manchesterze, mając za rywala Manuela Charra (23-1, 13 KO). Zamiast jednak koncentrować się na nim, dobiera się do skóry Władimira Kliczki (60-3, 51 KO) i Tysona Fury'ego (21-0, 15 KO).
- Mój menadżer już kontaktował się z obozem Tysona, ale odmówili nam walki. Mam tylko nadzieję, że nie podwinie mu się niedługo noga, bo ostatnio wyglądał na mocno naruszonego - powiedział "Hayemaker" o swoim rodaku i wziął na celownik panującego championa wszechwag według federacji WBO, WBA i IBF.
- Jego brat Witalij ma przynajmniej jaja. On nie ma ich w ogóle. Ten jego ostatni przeciwnik... Nie miał nawet pięciu procent szans by go złapać swoim sierpem. Władimir przeczekał kilka przerw na reklamę by zarobić i skończył walkę. Owszem, skończył ją perfekcyjną akcją, jednak mógł to już zrobić w pierwszej rundzie. Dlatego on nie pociąga tłumów i nie będzie zapamiętany jako mistrz pokroju Mike'a Tysona - uważa Anglik,krytykując również niemieckie stacje i tamtejszych kibiców.
- On na dobrą sprawę może sobie wybrać dowolnego rywala, a i tak dostanie kilka milionów z telewizji. To wspaniały model biznesowy. Może stanąć w ringu z byle kim, a na sali zasiądzie i tak 20 tysięcy fanów. Gdyby spotkał się znów ze mną, zarobiłby trzy razy więcej niż za Pianetę. Tylko on woli obić trzech takich facetów jak Pianeta niż dać mi rewanż, bo zdaje sobie sprawę, że gdybym w końcu go trafił czystym ciosem, to znokautowałbym go. Oczywiście pokonał mnie zasłużenie, lecz innym dawał rewanże, zaś mi go nigdy nie da. Na szczęście jest jeszcze Witalij, który ma jaja i razem kiedyś prawdopodobnie stworzymy lepsze widowisko niż zrobiliśmy to z Władimirem - powiedział dawny król kategorii cruiser oraz były mistrz WBA w ciężkiej.
Davidku Ja naprawdę bym cię chciał zobaczyć z Władymirem. Tylko, że znowu będzie w ringu tchórz i brak ryzyka przez 12 rund. Miałeś swoją szansę - skrewiłeś.
Doczłap się do walki z Vitkiem i zobaczymy. Bo co by nie mówić Haye jest jedyny obecnie który posiada wystarczającą szybkość, siłę i umiejętności by zagrozić K2.
"Gdyby spotkał się znów ze mną, zarobiłby trzy razy więcej niż za Pianetę. Tylko on woli obić trzech takich facetów jak Pianeta niż dać mi rewanż, bo zdaje sobie sprawę, że gdybym w końcu go trafił czystym ciosem, to znokautowałbym go. Oczywiście pokonał mnie zasłużenie, lecz innym dawał rewanże, zaś mi go nigdy nie da"
Gość chyba czyta ten blog bo ja powtarzam to samo :D
Trafił w samo sedno i nie ma czego dodawać. Ale fakt, że miał szansę i to dużą, zmarnował ją. Teraz Władzio będzie go unikał tak jak unika Chisory, który braciom nadepnął na odcisk bardzo wyraźnie, ale był zbyt niebezpieczny z Witkiem.
Haye nadal może pokonać Kliczke ale tylko przed czasdem bo na punkty za słaby fizycznie .
Zauważyłem od dawna że sędziowie pomagają Władowi ,fauluje, sciąga na dół i nie dostaje nawet upomnienia ale W Moskwie będzie inaczej ,tam straci punkty bo będzie na wyjezdzie .
Władimir jest jednowymiarowy ,przy Lennoxie by nie istniał .
a kto niby miałby władziowi wyrządzić realną krzywdę ? Grizzly?
Krotko mowiac - Wlad raczej niechetnie wychodzi do ringu po raz drugi z tym samym zawodnikiem, ale niewykluczone, ze dla Haye zrobilby kolejny wyjatek.
Władek jest szklany i ja wam to mówię że jak go ktoś trafi to pójdzie spać. Problem w tym że żaden z ostatnich rywali nie zadawał ciosów?
To jak można nazywać walką? To już nawet nie jest śmieszne...
Czy taka swietna??? Dosc prosta do odczytania, ja bym nazwal zalosna, Vit powinien skonczyc kariere bo to juz nie ten sam piesciarz co kiedys, szkoda zeby dawal sie wspinac innym juz tylko na nazwisku.
ZGADZAM SIĘ Z TYMI SŁOWAMI W 100 PROCENTACH.
Ale bredzisz, Wladimir mail duzo grozniejszych przeciwnkow od Chisory tak jak i Vit ktory walczyl chociazby z LL.
Piszemy "powinie noga", a nie "podwinie noga". Co jak co, ale takie gimnazjalne błędy nie powinny się tu zdarzać.
Wlad unika Chisory :) Ale maci poczucie chumoru, a czym Dereck mialby zagrozic Wladowi, pomreklamach Kliczko by to skonczyl bez problemu.
Tak Wład pokonał by Chisore ,ale Anglik jest stylowo niewygodny ,dlatego walczył z Vitem któremu lepiej pasował .
Haye lepiej pasował Władowi a Chisora Vitowi pod względem stylu.
3 razy z czego 2 byly faulami
Ciekawe czy gdyby doszło do walki z Wawrzykiem którego mu sprzątnął Aleksander mówił by to samo.
Błaga o zarobek a za postawę w pierwszej walce mimo iż większej krzywdy nie dał sobie zrobić po prostu na rewanż nie zasługuje.
Niech bierze się za boks a nie tylko gada i to od rzeczy. Władimir wziął Pianetę bo nie walczył od dłuższego czasu jeśli nie liczyć starcia z Włochem, miałby długą przerwę do Powietkina.
Haye jakoś nie czepia się sam siebie za walkę z Harrisonem.
Cóż podpisał kontrakt ma częściej walczyć. Zobaczymy jaką on pokaże klasę. Wtedy może zasłuży na walkę w której i tak ryzyka nie podejmie większego niż w walce 1.
Trzeba mu jednak oddać że jest jednym z najlepszych obecnie Hw a w dodatku ma fantastyczną charyzmę. Prawie nie walcząc przekonuje ludzi że Klitschków to on pokona tylko musi mieć jeszcze szanse jedną.
Ech Pozdrawiam.
ps
Ktoś fajnie podsumował jego wypowiedź. Uciekał przed gościem który nie ma jaj więc co on kryje w spodniach? Może mały palec. lol
I to właśnie pisałem kilka dni temu...Przed walką i tuż po walce Władka ... Widze to tak samo jak Hayemaker...On poprostu jest nudny , bo nie atakuje od pierwszej rundy , nie jest agresywny... Powinien pierdolić te reklamy , przecież tego nie da się oglądać... Lecz kiedy bracia nastawialiby się na brutalne szybkie k.o ... Każdy włączyłby TV. Taka jest prawda... I nikt nie mówiłby , że bracia sa nudni... Nie zostaną właśnie zapamiętani , właśnie przez to... Zanudzanie widzów ? Oczywiście , wolą pieniądze z reklam , to jest przecież najważniejsze...W tej zagrywce , bracia nie byli dobrymi politykami : }
Zapraszam na forum Bokser.org
Oglądałem tę transmisję ESPN, generalnie David tam bardzo grzecznie się wypowiadał, potwierdził że szopka była potrzebna, żeby wygenerować ekstra kasę + zdenerwować Władka by ten się otworzył w walce, przyznał że był gorszy tego dnia, ale teraz wie, że może przyjąć cios Władka i walczyłby w rewanżu nieco inaczej, itd, itp.
No i potwierdził, że plan jest taki by obić paru bumów by bracia nie mieli wyboru. Dokładnie użył słowa "bums" ;)
Data: 06-05-2013 22:08:36
Skończcie pierdolić ,że uciekał... Roy też uciekał? Floyd też ucieka? No kurwa , przecież to była taktyka.
Bimbo 100% racji.
Ale widać niektórzy "znawcy" boksu liczyli na to , że niższy facet z mniejszym zasięgiem (bodajże 8 cm) będzie się pykał z mocno bijącym przeciwnikiem na lewe proste. No sory...i jeden i drugi boksował bardzo zachowawczo, i jeden i drugi bał się zaryzykować.
pozdrawiam!
Vicia miał złamaną rękę, wyłupione oko i przestrzelone kolano na wylot.
Heleniusowi znów mucha wleciała do oka i nie mogli mu jej w narożniku wydostać, miał złamaną rękę a niektórzy nawet widzieli, że amputowaną a i tak skurczybyk wygrał...
Na kazda sytuacje ma "znakomita" odpowiedz:
= On nie uciekal przez 12 rund przed Wladkiem, ale rozsadnie czail sie, aby zadac ten jeden decydujacy cios. Niestety nie mial okazji go zadac. Ale... Jak bedzie mial do dyspozycji nastepne 12 rund (plus kilka milionow euro) to napewno zada ten cios, zobaczycie! =
Haye bedzie swietny jako promotor bokserski, po zakonczeniu aktywnej kariery.
Kurwa mać że taka polityka jest między tymi federacjami.
Gdzie tak jest w UFC. Kto by walczył w MMA z czołówki z Najmanem ?
**
Pokazałem zdjęcia mojemu znajomkowi co nie interesuje się boksem, jest kibicem piłki nożnej i powiedział, że ten cały Pianeta wygląda z profilu jak by sie nawdupcał psychotropów.
Wystarczy czytać twoje posty by wiedzieć że nie możesz mieć normalnych znajomych.
Pieprznięci są psychofani Haye bo cholera większość tez odnośnie geniuszu i pozycji Haye to raczej luźne założenia a nie żaden pewnik. W przeciwieństwie do braci on jeszcze nie udowodnił że jest najlepszy a tylko gada. Zresztą cel tych gadek jest oczywisty. Zarobić małym nakładem pracy jak największą kasę.
Gdyby bracia chcieli się mu odegrać gadaniem mogliby niezłą pompę rozkręcić kosztem jego walki z Harrisonem chociażby.
Ciekawe co ty na temat tej walki powiesz. Ostatnio na wizji wyśmiał ją nawet pan Pindera i to nie owijał w bawełnę.
David Haye gada bo się poci że mu wielka wypłata koła nosa przejdzie. Vit stoczy walkę z Stivernem który pokazał kawał boksu i że nie jest przypadkowo tak wysoko i nikt nie będzie po zwycięstwie nad takim gościem nic miał do Vita gdy ten odejdzie/ Wład z kolei ma pełno opcji więc Haye musiałby długo czekać. Brytyjczyk więc się boi że bracia odejdą/lub nie mają go jednak w planach bo nie jest tak wybitny jak myśli i martwi się że już tak nie zarobi.
Na jego miejscu już dawno byłbym oficjalnym w WBC ale chyba nadal ma syndrom dziewczynki która żąda czegoś na co nie zasłużyła bo się obrazi...
Ha ha Masakra ,Mali dał KO przed walką:)
Lewisa też dyskredytowali, krytykowali itd. A jakoś dziś ma już uznanie na jakie zasłużył.
Tak to już jest że będąc na szczycie musisz liczyć się z głosami i pozytywnymi i negatywnymi.
Bracia już się w historię wpisali i nic nie da tu ani kibicowanie Davidowi, ani wyszydzanie rywali, ani gadanie o słabości kategorii.
Nic.
Tylko dziwi że pamięć i logiczne myślenie u was zawodzi.
Radzę wrócić do newsów i tematów po walce Wład-Haye chociażby.
Charyzma nie z tej ziemi u tego Davida. Wystarczy że gość od tamtego czasu jedną walkę stoczył i już wiele osób zapomina że w walce z Władem to nie za bardzo argumentów mu starczyło/
Heh.
Tak to widocznie musi być. Docenicie jak odejdą, oj docenicie.
Zatęsknicie i będziecie z racji braku poziomu wracać do ich walk.
Chyba że tacy z was fani boksu że chodzi wam tylko o krew w ringu i już jesteście "happy".
Lol/
Pozdrawiam serdecznie.
Racja. Haye nie ma nic przeciwko takim walkom z pianetami, bo przecież sam brał Harrisona. Haye jest tylko wkurzony faktem, ze kreci sie łatwa kasa w ciężkiej, a on jest wyłączony z tego obiegu.
A samym krzykiem nic już nie może zdziałać bo nie ma już argumentu (w postaci paska WBA).
Wypominacie Davidowi Harrisona, a takich Harrisonów młody Kliczko obija co 3-4 miesiące. Starszy w większych odstępach, bo ostatnio mniej walczy :)
Śmieszą mnie również wywody,że Haye całe 12 rund uciekał przed Władem itd. Gość lżejszy o blisko 20 kg, niższy, mający mniejszy zasięg. Czego wy oczekiwaliście? Że pójdzie na otwartą wojnę? Wład pomimo świetnych warunków również nie zaryzykował, a miał ku temu predyspozycje.
A nie przepraszam. Jednak nie miał. Szklana szczęka nie pozwoliła mu zaryzykować :)
David ma rację, że historia nie zapamięta Włada jako wielkiego mistrza, gdyż jest nudny, a jego walki nie porywają tłumów.
O tych kulawych numerach z rękawicami nawet już nie będę wspominał. Konkurencja ostatnio rozpisywała się o tym jak potraktowali Pianetę. Nawet takiemu przeciętnaikowi wcisnęli miękkie rękawice z obawy przed tym, że coś może ustrzeli :)
BlackDogi, baki i całe pozostałe kółko wzajemnej adoracji - nie odpisujcie na ten komentarz, nie zamierzam wdawać się w dyskusję z psychofanami wielkich Ukraińskich czempionów :)
" W przeciwieństwie do braci on jeszcze nie udowodnił że jest najlepszy a tylko gada"
A Thomson coś udowodnił ? I nic nie gadał. Nie ma znaczenia jaką masz wielką mordę.
"Gdyby bracia chcieli się mu odegrać gadaniem mogliby niezłą pompę rozkręcić kosztem jego walki z Harrisonem chociażby."
Po co odgrywać skoro sam Władimir "nagrywał" przyszły scenariusz ?
Miał wg niego Audley pokonać Haye-hahaha! A Pindera ? A kim jest Pindera ? Jak każdy - człowiekiem, który może stać się mądrzejszy PO FAKCIE.
"David Haye gada bo się poci że mu wielka wypłata koła nosa(...)Brytyjczyk więc się boi że bracia odejdą/lub nie mają go jednak w planach bo nie jest tak wybitny jak myśli i martwi się że już tak nie zarobi. "
A tylko na braciach zarabiają pieniądze ? Przed nimi nie taka kasa się lała. A Haye mógłby jeszcze długo w HW po Kliczkach bronić się łatwo każdą walką i chapać szybką kasę. Dziś prócz braci bije każdego bez ryzyka i długo długo jeszcze. Tak na prawdę nie chodzi o kase bo on ma kasy jak lodu i niczym Mayweather se nimi tyłek podciera.
Owszem kasa musi się zgadzać bo boks to dyscyplina dżentelmeńska ale uważam, że chodzi im bardziej o zapis w historii. A puki co Władimir sobie ten zapis szpeci już od paru walk. W żadnej innej kontaktowej dyscyplinie sportowej nie ma takich wahań. Nawiązując do ostatniego zdania walka z Audleyem była podobnie jak z Chisorą - porachunkiem.
Mogła by nawet być za free ale jak jest okazja coś skubnąć to czemu nie ?
pijany? Ślepy? A moze głupi?
Pijany, głupi i ślepy.
Lecz się człowieku :O
Czytając twój post myślałem czy to nie czasami Adam Booth wszedł na bokser, org///
Lol
Tak porachunki z Harrisonem, kasy tyle że dla zabawy w reality show siedział i gierki na iphona wypusza, ma jej tyle jak to określiłeś że się nią może podcierać. To namów go by walczył za darmo, i tak twoim zdaniem ma co najmniej szanse pół na pół :D:D:DD:D:D:
I masz rację Haye wszystkich bije bez ryzyka!!!
Stąd wspamniały rekord gorszy niż rekord dopiero co walczących o swoje szanse prospektów.
Lol/
Stary obudź się bo ładnie lunatykowałeś w tym poście.......................
A Haye niech przestanie zabiegać o walkę tylko niech jak to napisałeś zajmie się swoimi dochodowymi walkami z leszczami lol/
Trafił w samo sedno i nie ma czego dodawać. Ale fakt, że miał szansę i to dużą, zmarnował ją. Teraz Władzio będzie go unikał tak jak unika Chisory, który braciom nadepnął na odcisk bardzo wyraźnie, ale był zbyt niebezpieczny z Witkiem. "
Czy ty masz mozg ? Chisora jakby spotkal sie z wladkiem to ma gwarantowane szanse na parkinsona na nic wiecej ale nie - TO WLADEK GO UNIKA BO PRZECIEZ CHISORA PRZEGRAL SWOJE OSTATNIE 4 WALKI ZASLUZYL SOBIE NA WALKE Z WLADKIEM aaa i od razu mowie - jedna wygral ale go przekrecili
"Czytając twój post myślałem czy to nie czasami Adam Booth "
Mylisz mnie z jednym z najlepszych trenerów na świecie ?
Tobie się dziwię szczególnie w tym momencie ;D:D:D.
"To namów go by walczył za darmo, i tak twoim zdaniem ma co najmniej szanse pół na pół :D:D:DD:D:D:"
Nawet Mayweather nie walczy za darmo i daje rekalmy, jest massa bogatych sportowców którzy robią biznes na swoim ciele, i nawet widziałem nie takie pozaringowe medialne zaangażowanie twoich ulubieńców. Nikt nie jest frajerem do potęgi. Niech oni też walczą za free, hehehe.
"I masz rację Haye wszystkich bije bez ryzyka!!!
Stąd wspamniały rekord gorszy niż rekord dopiero co walczących o swoje szanse prospektów"
On poszedł na jakość a nie na ilość. Wszyscy hejtrzey dostali wkońcu arguement w postaci Augleya i dlatego trzymają się tego jak tonący brzytwy. Hejter zawsze będzie się zawężał do jak najbardziej banalnych wniosków.
"Stary obudź się bo ładnie lunatykowałeś w tym poście.......................
"
Przez twój pryzmat i pogląd na świat innaczej rzeczywistości nie zobaczysz. Właśnie się przyznałeś do swojej wady - hehe.
A udowodnij że jest innaczej. Nie masz kszty argumentu przeciwko mojemu w łeb w łeb. Dlatego pięknie sie złożyło że walka Władka z Pianetą to jak Mój komentarz z twoim komentrzem. Potrafisz tylko rzucać mięsem jaki to ja jestem.
W zasadzie nie widze sensu pisac z tobą bo zawsze coś na siłę wyciągasz. Nie widzę sensu pompować swojego rekordu komentarzy.
Nie z takimi gadałem fanami - maniakami co chcięli mnie pogryźć i nawet byś się nie spodziewał że uważałem przed nimi iż obecny Wład zniszczył by Żelaznego w swoim Prime. Wtedy obrywało się Tysonowi i była agresja, dziś obrywa się twojemu ulubieńcowi, i uważam że całkiem należycie. Podobnie było z Adamkiem co wielu widziało w nim zbawcę HW. Gmitruk już to widział na początku że nowa trenerka okazała się chałą. A wielu dawło mu szanse z Hayemkaerem patrząc przez pryzmat Fragomeniego.
A każdy nawet z hejterów wewnętrznie wie, że Haye jest najlesprzym ciężkim po K2 i jest szansa że z którymś z nich mógłby wygrać.
Gdy by było innaczej to zdania na temat Haye były by na poziomie jakie kierowane są do przeciwników pokroju Sextona, Gaverna czy Audleya. Nic wam hejterom innego nie pozostało.