PRACA NÓG 37-LETNIEGO WŁADIMIRA
Redakcja, Nagranie autorskie
2013-05-03
Na zakończenie trwającego ponad 40 minut treningu medialnego Władimir Kliczko (59-3, 50 KO) uciął wszelkie przypuszczenia o rzekomej gorszej kondycji i w bardzo dobym tempie przeboksował z cieniem ostatnią rundę, nie zatrzymując się w miejscu ani na moment, zadając mnóstwo ciosów w powietrze i popisując się fenomenalną pracą nóg, jak na mężczyznę mierzącego blisko 200 cm wzrostu i ważącego przynajmniej 110 kilogramów. Dodajmy tylko, że "Dr. Steelhammer" ma już 37 lat, co nawet w najcięższej kategorii jest już zaawansowanym wiekiem...
Szklana szczenke to Amir Khan, Władimira szczeka nie jest tytanowa, ale napewno co najmniej solidna
Praca nóg Władimira od lat jest świetna, fantastyczny pięściarz, przyjemnością będzie go jutro zobaczyć w ringu.
ps. jego szklana szczęka to przeszłość, myślę że to już nieaktualne, choć pewnie dlatego że dawno nikt go nie trafił :)
pozdrawiam
Jeśli chodzi o wiek to bardzo dużo zależy od stylu , gdzieś tam po 30 zaczyna sie spadek formy u jednych , ze względu na bazowanie np na refleksie czy szybkości , może być drastyczny u innych jak np u Włada bazują ego na warunkach , technice i sile postępuje dużo wolniej
Jedno jest pewne zawodnik 37 letni musi być juz pasy prime
Data: 03-05-2013 10:44:11
Zawsze miałem wrażenie, że w wadze ciężkiej najlepsze lata to właśnie 35-38, a Wy jak uważacie
Na jakiej podstawie ? dotychczas absolutnie wszyscy mistrzowie w wieku powyżej 37 lat byli albo wrakami jak Ali, Louis, Tyson albo past prime - Holy 37 przegrywa z Ruizem, Holmes 36 "przegrywa" z Williamsem a potem ze Spinksem itd.
Jedni sypią się wcześniej inni później zależy to od paru czynników.
Jednak każdy lekarz ci powie, że 35 to na bank nie jest najlepszy wiek do tego sportu.
Przyczyn długowieczności braci Kliczko jest wiele
1. Konkurencja 2-3 klasy gorsza
2. Warunki i siła fizyczna
3. Styl
4. Sportowy tryb życia poza ringiem
5. dość rzadkie występy.
Walka bez historii, jednak Kliczke warto obejrzeć zawsze.
pozdrawiam
Dorzuciłbym jeszcze do twojej listy uwarunkowania genetyczne, nie bez powodu obaj bracia są w znakomitej formie, to rodzinne.
Gdyby Władimir miał szklankę dawno mistrzem by nie był. W każdej walce coś przyjmuje, nie rzadko power punches.
Oczywiście odporności brata nie ma ale jest przynajmniej w skali ocen na 4 z minusem.
Argumenty typu ten Milana o zniszczeniu Haye. Szkoda gadać. To samo co do stylu.
Oczywiście jeżeli nie ma się gęby by być bardzo otwartym nikt nie będzie specjalnie w każdej walce udowadniał że jednak ma ją mocną.
Władka styl po prostu do minimum zminimalizował ryzyko. Ot cała tajemnica.
Władek padał w walkach z silnie uderzającymi rywalami, a przegrywał już po kilkukrotnie powtórzonych akcjach.
?Dlatego np Haye nie mógł nic zdziałać. Nastawił się na jedno mocne trafienie bo wejściu lewą ręką i nici z tego wyszły. Włada trzeba trafić kapitalnie, po czym jeszcze mu sporo dołożyć za nim pójdzie na dechy. Wtedy zazwyczaj wstaje i trzeba to powtórzyć ala Sanders.
Tyle że to długa i niezbyt łatwa droga.
Milan wiem że masz problem do Włada ale nie wierzę że Ty z tą szklanką tak naprawdę.
By the way dziś ważenie.
Pozdr/
Po obcierce od Wacha nogi mu sie ugiely , styl Wkadka ewidetnir wskazuje ze przyjąć nie lubi
Z ciekawostek dodam że Foreman (sic) był za młodu zapatrzony w Alego i chciał walczyć tak jak on :). Trener się wkurwiał ale Georg był uparty.
Czasami w pierwszych walkach było widać jak George w pierwszych walkach tańczył rundę czy dwie - nawet dość zgrabnie choć bezskutecznie...po czym trener w przerwie wydawał rozkaz - dobra koniec tej zabawy teraz go znokautuj...i z narożnika wychodził goryl...
często kiedyś pisałem o tym ,że żeby emocje były w HW muszą walczyć młodzi zawodnicy , a nie dziadki , co to w ogóle ma być za moda ,że zawodnik jest gotowy na grube wyzwania w HW dopiero jak skończy 30 lat .
A to treść mojego komentarza który kiedyś napisałem i dokładnie wylewa moje żale :D ( chyba przed walką Rahmana z Powietkinem )
Denerwuje mnie ,że takie dziadki walczą w ciężkiej . To przez to jest taka nudna , średnia wieku dzisiejszej HW to pewnie z jakieś 35 lat ;/ gdzie te młode wilczki co chcą zdobywać tytuł i dają emocje , dzisiaj za perspektywicznych uważa się zawodników co mają 28 lat;/ przecież wielcy mistrzowie zdobywali tytuły przed 30 w większości ,bądź niedługo po , dla przykładu :Lewis-28 , Vit Kliczko-28 , Tyson-20 , Holmes-29 , Ali-22, Frazier-24, Foreman-24 , Patterson-22, Liston-30 , Holyfield-28, Bowe-25 , więc dlaczego dzisiejsza heavy jest tak marnie prowadzona ?
A szklana szczęka Włada to jedna z największych bzdur w historii boksu. Wład ma po prostu przeciętną odporność na ciosy. Tylko w porównaniu z Witem wydaje się szklany, ale nie każdy, kto nie jest tytanowy, od razu jest szklanką...
Wlad ma średnią szczękę , naprzyjmuje się i dopiero padnie , ale o czym tu pisać , jak od 2004 nikt nie może tego zrobić .
Szklankę to ma Maccarinelli , który pada od wiatru
Na temat tamtej sytuacji pisaliśmy i niestety musiałeś przyznać mi rację.
Oczywiście Wład odczuł się po nadział się przez zamyślenie na niezłego strzała ale nie sądzę by był nawet zamroczony co pokazuje idealnie "zakończenie" owej sytuacji.
Wład na pewno nie jest najbardziej odpornym pięściarzem ale pisanie o szklance to powielanie jakiś bzdur. Gdyby rzeczywiście było tak jak piszecie nie utrzymał by się tyle na tronie. Chociażby ostatnio Wach zabrałby mu pasy. David też go trafiał i co?
Od zamroczenia Włada do ubicia go jest b, długa droga a i zamroczyć b. dawno się nikomu nie udało.
Tyle w tym temacie.
ps
Wiem że Wład na ważeniach zawsze wygląda perfekcyjnie ale ciekawi mnie czy słowa o najlepszej formie życia nie "pójdą do kosza". Zobaczymy, waga, ring.
http://forum.bokser.org/thread-849.html
...
co do dyskusji na temat szklanek :) .
Władimir nie jest najtwardszym ale z plasteliny czy też z kruchego kryształu nie jest zbudowany , paru bokserom kiedyś sie udało ,wyciągnoł z tego wnioski i doskonale radzi sobie od dawna z mocno bijącymi przeciwnikami . A czy jest ideałem ? Nie jest .
Walcząc w ringu nigdy nie dają po sobie poznać jak w danym momencie sie czują . Mogą być na skraju wyczerpania lub nokautu ale do samego końca nie dają tego po sobie poznać .
wielcy mistrzowie zdobywali tytuły przed 30 w większości ,bądź niedługo po , dla przykładu :Lewis-28 , Vit Kliczko-28 , Tyson-20 , Holmes-29 , Ali-22, Frazier-24, Foreman-24 , Patterson-22, Liston-30 , Holyfield-28, Bowe-25 , więc dlaczego dzisiejsza heavy jest tak marnie prowadzona ?
To jest poprawny wiek mistrzów,których wymieniłeś:
Lewis-27,Vit Kliczko-27,Holmes-28,Patterson-21,
Walcząc w ringu nigdy nie dają po sobie poznać jak w danym momencie sie czują . Mogą być na skraju wyczerpania lub nokautu ale do samego końca nie dają tego po sobie poznać .
Hmmmm,jak Brewster lał Władimira to było po nim poznać ,że jest zamroczony i za chwile padnie.
Data: 03-05-2013 13:15:18
Autor komentarza: atmel Data: 03-05-2013 12:52:18
Walcząc w ringu nigdy nie dają po sobie poznać jak w danym momencie sie czują . Mogą być na skraju wyczerpania lub nokautu ale do samego końca nie dają tego po sobie poznać .
Hmmmm,jak Brewster lał Władimira to było po nim poznać ,że jest zamroczony i za chwile padnie.
...
Dokładnie to mam na myśli , po prostu podałeś przykład kiedy i w jakiej sytuacji widać wyrażnie że kończą sie .
Dla porównania podam przykład często przytaczanej walki Chisory z Witkiem . Witek trzymał sie w końcowych rundach , zgadza sie ? Niedawał zrobić sobie krzywdy ale dopiero kiedy skończyła sie ostatnia runda widać było ile go to kosztowało i jak był bliski wyczerpania .
Ty podałeś przykład kiedy Kliczkowie już pękli a ja napisałem o tym że zanim dojdzie do takiego punktu doskonale ukrywają trudy walki , oczywiście jeśli takie napotkają .
" Witek trzymał sie w końcowych rundach , zgadza sie ? Niedawał zrobić sobie krzywdy ale dopiero kiedy skończyła sie ostatnia runda widać było ile go to kosztowało i jak był bliski wyczerpania . "
Zgadza się.Przyznaje Ci racje w 100%.Dopiero po ostatnim gongu pozwolił sobie okazać trochę słabości zawieszając się na ramionach brata.
Cytat:"Ty podałeś przykład kiedy Kliczkowie już pękli a ja napisałem o tym że zanim dojdzie do takiego punktu doskonale ukrywają trudy walki , oczywiście jeśli takie napotkają ."
Vitek nawet z Byrdem do ogłoszenia kontuzji wydawał się OK.
A tak poza tym to Vitek nie pękał!
Data: 03-05-2013 13:42:34
Hmm pisząc te wcześniejsze wypowiedzi nigdy nie miałem na myśli że Kliczkowie Latwo "pękają" albo że w ogóle " pękają " .To bardzo TWARDZI
zawodnicy , to nie ulega żadnym wątpliwością .
Vitek-LL to tak jakby niedokonczone arcydzielo bokserskie. Piekno tej walki polegalo na jej niezwyklej "brutalnosci" oraz absolutnej "nieustepliwosci" dwoch wielkich (doslownie i przenosni) ciezkich.
Vitek-Peter: najwieksze wyjscie w historii boksu do ringu oraz brutalne bicie aktualnego mistrza po prostu na "rozgrzewke" po 4 latach przerwy. Zdumiewajace!
Wladek musi zrobic cos naprawde spektakularnego w swojej karierze, aby dorownac starszemu bratu.
Jego gabaryty, motoryka, praca nog, kondycja, szybkosc rak oraz refleks sa niezrownane. Polaczenie gladiator z baletnica! A do tego potezny cios oraz znakomita technika uzytkowa.
Wladek, chyba zdaje sobie dobrze sprawe, ze fani chca od niego wiecej agresji, a mniej "szachow." Co do jego szczeki to przewrocil sie tylko po czysciochach od uznanych puncherow.
Fury sie przewrocil po ciosach od Cunn oraz Pajkic. To dobrzy bokserzy, ale nikt by ich nie nazwal puncherami.
Chyba szczeka Wladka jest calkiem w porzadku. Ale szczeka Vitka to granit!
dodam jeszcze
Wlad nie ma tak Szklanej Szczeki i nawet Hey ktory uwazany jest za niby wieksza szklanke tez
patrzylem na walke Wlad + Hey zarowno Wlad jak Hey dostali czyste ciosy nawzajem od siebie ani jeden ani drugi nie byl zamroczony!
Szklanke to ma Proce co niezdarnym ciosie Thompsona padl jak kloda!