SHOWTIME MOCNIEJSZE OD HBO
Trwa wojna medialna pomiędzy Showtime a HBO. Największe nasilenie ma nastąpić we wrześniu, ale już w miniony weekend doszło do ciekawej konfrontacji między tymi stacjami.
Widzowie Showtime dostali w ofercie starcie Danny Garcia vs Zab Judah oraz Peter Quillin vs Fernando Guerrero. To zachęciło ponad 850 tysięcy kibiców by zasiąść przed telewizorem. Szefowie HBO zaproponowali pojedynek Sergio Martineza z Martinem Murrayem oraz eliminator wagi ciężkiej pomiędzy Bermane Stiverne'em i Chrisem Arreolą. Tu chętnych było odpowiednio 696 i 747 tysięcy.
- Spodziewaliśmy się, że kombinacja takich dwóch potyczek zachęci kibiców właśnie do naszej oferty i cieszymy się, że oni podzielali nasz punkt widzenia - skomentował całą sprawę Stephen Espinoza, wiceprezydent oraz szef działu sportowego w Showtime.
Tak więc póki co Showtime wychodzi na prowadzenie, a przewaga zapewne wzrośnie jeszcze bardziej po najbliższym weekendzie, kiedy na antenie tej stacji zadebiutuje zgodnie z nową umową genialny Floyd Mayweather (43-0, 26 KO).
Mysle, ze rywalzacja pomiezy HBO i SHO nie tylko wzbogaci oferty bokserskie dla nas - ludzi kochajacych boks zawodowy, ale rowniez pozwoli na powrot fascynacji takimi wydarzeniami. Moge tylko dodac, ze jakiekolwiek gale bokserskie pokazywane przez jedna lub druga stacje sa naprawde duza zacheta dla ludzi chcacych ogladac boks na zywo, co w mojej skromnej opini jest niezwykle wyrafinowana forma wspomagania tej dyscypliny...
Wszystko fajnie i zgadza się ale co polski rynek ma wspólnego z tym?
Czy większoś z nas musi kombinować żeby zobaczyć te gale?
No i dalej jest kwestia sporna z PPV
Nasz rynek jest słaby i ubogi a Polsat ostatnio coś nie halo.
Jeżeli orange sport się solidnie przyłoży to polsat sport może mieć kłopoty i wiadomo że za tym stoi kapitał ale narazie pan Solorz jeszcze w miare prosperuje.
Od razu widać ,że F2F to cop...
A wiesz że tak pomyślałem?
Pal licho my wiemy swoje.
Ja osobiście lubie komentarz BJ Floresa.