BANKS CHCE NOKAUTU DO KOŃCA CZWARTEJ RUNDY
Leszek Dudek, Nagranie autorskie
2013-05-02
Johnathon Banks, który w sobotę po raz drugi poprowadzi Władimira Kliczkę (59-3, 50 KO) do walki w obronie tytułów mistrza świata wagi ciężkiej, liczy na to, że "Dr. Steelhammer" znokautuje Francesco Pianetę (28-0-1, 15 KO) do końca czwartej rundy. Banks zdaje sobie sprawę, że jeden cios może odwrócić losy walki, ale przekonuje też, że obóz ukraińskiego championa nie zlekceważył włoskiego pretendenta i w stu procentach skupia się na sobotnim pojedynku.
Transmisja z gali w Mannheim w sobotni wieczór od godziny 21:00 w Orange Sport.
sorry-offtop: PP jest nasz!!!!!! ;)
Kto zna Włocha oprócz niemów i Polaków za sprawą pojedynku z Sosnowskim?
Pianeta nie mial zbyt wielu powaznych rywali,dlatego trudno miarodajnie powiedziec na co go stac
Duzo bedzie zalezalo,od tego czy mu sie kakalko,nie zetnie.Ale skoro pokonal raka,to RoboWlada nie powinien sie przestraszyc:)
Pianeta ma dobra garde,przyzwoity balans i uniki.Pewna niewiadomo pozostaje jego odpornosc na ciosy
Z tych walk jakie widzialem,przypuszczam ze potrafi przyjac cios.
Wiem ze napewno walczyl jedna 12 rundowa walke i przynajmniej dwie 10 rundowe na pelnym dystansie.Wiec jakies doswiadczenie ma
Jego najlepszym ciosem jest lewy podbrudkowy.Jezeli trafi tym ciosem Wolodie w poczatkowych rundach i go nieco ostudzi,to biorac pod uwage pozostale atuty jakie posiada,moze dotrwa do koncowego gongu
I na to wlasnie licze...