ZAKRZEWSKI I FIDURA W FINALE 30. MTB IM. STAMMA - WYNIKI II SERII PÓŁFINAŁÓW

W Warszawie trwa 30. Turniej Bokserski im. Feliksa Stamma. Druga seria wczorajszych półfinałów przyniosła zwycięstwa Lidii Fidury i Ireneusza Zakrzewskiego, a także nieszczęśliwą porażkę Karoliny Graczyk. Dziś o godz. 20.00 w hali ''Torwar'' przy ulicy Łazienkowskiej 6a odbędą się walki finałowe. Serdecznie zapraszamy wszystkich miłośników pięściarstwa. Jeżeli nie zdołacie dotrzeć do hali, transmisję na żywo zobaczycie na Bokser.org.

Ireneusz Zakrzewski zmierzył się w półfinale kategorii średniej (75 kg) z wyżej notowanym Tomaszem Jabłońskim, którego przed walką zasłużenie określano mianem lidera naszej kadry. W ringu rządził jednak rewelacyjnie dysponowany Zakrzewski, który dzięki fantastycznej pracy nóg i celnym, zaskakującym kontrom całkowicie kontrolował przebieg pojedynku. Ireneusz zwyciężył 13:6 i w jutrzejszym finale przeciwko Anglikowi Antony'emu Fowlerowi ma duże szanse na zwycięstwo. Trzeba przy tym zauważyć, że kłopoty, jakie w ostatnich miesiącach przeżywał Tomasz Jabłoński chyba dość mocno odbiły się na jego formie, co nie osłabia wymowy  zwycięstwa Zakrzewskiego.

Po rozpoznawczej, usypiającej rywalkę pierwszej rundzie, w swoim stylu przyspieszyła Lidia Fidura (75 kg). Siła fizyczna, agresja i dynamika Polki były nie do przełamania dla Białorusinki Wiktorii Kebikowej. Nasza reprezentantka raz po raz wdzierała się do półdystansu, z biegiem czasu coraz lepiej operując również ciosami prostymi. Końcowy wynik: 15:11 na korzyść Lidii. Finałowa walka z utytułowaną kazachską pięściarką Mariną Wolnową powinna być wojną.

Niestety kontuzja przeszkodziła w awansie do finału Karolinie Graczyk (60 kg). Prowadzenie po pierwszych dwóch rundach (6:4) i mądry boks Karoliny napawały optymizmem, ale w trzeciej odsłonie nos polskiej zawodniczki obficie krwawił i walkę przerwano. Graczyk nie była zamroczona, miała spore szanse na zwycięstwo z Janą Aleksiejewną (Azerbejdżan). Tym bardziej przykre było zakończenie pojedynku.

Wyniki drugiej serii półfinałów mężczyzn i komplet par finałowych w rozwinięciu. Przypominamy, że o 20.00 na Bokser org rozpocznie się transmisja z finałów.

WYNIKI PIERWSZEJ SERII PÓŁFINAŁÓW - TOMASZ KOT W FINALE >>>

 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ekspert
Data: 26-04-2013 13:03:40 
Ireneusz Zakrzewski w ćwierćfinale pokonał Erola Ozkana TUR 13:4. Z tym samym zawodnikiem podczas MTBS rok wcześniej w pófinale wygrał Tomasz Jabłoński w stosunku 16-8.
W mojej ocenie pomimo przegranych b.dobra postawa Mateusza Polskiego i Mazika (Mateusz Mazik choć może nie do końca czysto, ale pokazał charakter i przy odrobinie szczęścia stać go na medal w Mińsku, pamiętam jak podczas MTBS w 2011 Matusz bezradnie po przegranej walce rozkładał ręce..wczoraj pokazał charakter)
 Autor komentarza: ekspert
Data: 26-04-2013 13:04:34 
Bravo Tomasz Kot!
 Autor komentarza: boxxer
Data: 26-04-2013 13:44:28 
Fidura pokazała duże serce do walki!: Po rozpoznawczej, usypiającej rywalkę pierwszej rundzie, w swoim stylu przyspieszyła Lidia Fidura (75 kg). Siła fizyczna! agresja! i dynamika! Polki były nie do przełamania!!!Dzisiaj być Wojną! Lidia powodzenia masz wszelkie atuty by zwyciężyć! masz duże serce wojowniczki!!! POWODZENIA!!!
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 26-04-2013 14:48:57 
Szkoda Karoliny Graczyk.Jest w formie.Czy ta kontuzja byla az tak grożna że lekarz przerwal walke?Brawa dla Lidii Figury ktora pokazała wielkie serce do walki ,świetną szybkość i jesli poprawi prace nóg/zostawiała nogi w tyle w momencie ataku/z pewnościa zaliczyc można będzie JĄ do czołówki światowego boksu.Ireneusz Zakrzewski bardzo mądrze boksował z będącym w słabszej formie Jabłońskim.Jego świetne zejscia z lini ciosów w prawo i proste kontry zadecydowały o jego zasłużonym zwycięstwie.Fidura,Zakrzewski i Kot mają szanse na wygranie Turnieju w swoich kategoriach czego IM z calego serca życzę!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.