NIEZŁOMNA WIARA HARRISONA
Ile już razy kibice i eksperci całkowicie skreślali szanse Audleya Harrisona (31-6, 23 KO) i wysyłali go na emeryturę? Przynajmniej kilka razy, lecz on za każdym razem powracał, wygrywał kilka walk i jego nadzieje odradzały się... przynajmniej do następnej porażki. W sobotę stanie naprzeciw słynącego z nokautującego ciosu Deontaya Wildera (27-0, 27 KO) i na pewno faworytem nie będzie. Ale nadzieja umiera ostatnia.
- Cały czas żyję swoimi marzeniami, a te się nie zmieniają. Mam zamiar zostać jeszcze mistrzem świata wagi ciężkiej - po raz kolejny zapowiada mistrz olimpijski sprzed trzynastu lat.
POGROMCY POLAKÓW: AUDLEY HARRISON >>>
- Kilka razy byłem już blisko, jednak polegałem w najważniejszych momentach. Za każdym razem natomiast dawałem radę się podnieść. Po wygraniu turnieju Prizefighter wiedziałem doskonale, że jeszcze swoją szansę dostanę. Zasłużyłem na nią. Zależało mi na spotkaniu z kimś z pierwszej dziesiątki i muszę przyznać, iż lepszej okazji na powrót na szczyt nie mogłem dostać. Wszak ludzie kreują Wildera na przyszła gwiazdę. W wieku 41. lat jestem już kompletnym pięściarzem i czuję się gotowy na naszą konfrontację - zapowiada Harrison.
Oby tylko się nie podłożył tak jak z Haye'm i Price'm, ciul wie czego można się o omdleju jeszcze spodziewać.
koleś ze swoimi warunkami mógłby być kolejnym Lenoxem
ale niestety jak większość murzynów woli jarać trawę i się opierdalać.
Większość Murzynów ma ciężej od Ciebie wiec trochę szacunku
nie byłem rasistą aż do czasu gdy ich lepiej poznałem.
Powtarzam z całą stanowczoscią - wiekszość to zafajdane leniuchy...
nie rozumiem twojego wpisu czarnuchu. brak logiki ale czego od ciebie mam wymagać gałganie
Wróciłem z Turcji gdzie zainwestowałem w Onyks.
Inwestycja niezwykle dochodowa.
Jak tylko mi się zwróci chciałbym zrealizować swoje kolejne
marzenie a mianowicie zorganizować/zasponsorować w Polsce
fajną galę boksu głównie z udziałem polskich pięciarzy.
Wisienką na torcie byłby pojedynek
Włodarczyk vs Masternak.
Pożyjemy zobaczymy. Rzeczy nieosiągalne są do zrobienia.
Trzeba tylko chcieć.
Pozdrawiam i do usłuszenia wkrótce.
Powtarzam kmiocie z prowincji, poznaj murzynów, którzy coś osiągnęli i zajrzyj do nas, czyli do USA, mogę podać Ci nawet adres, ale wiem, że nie będziesz mógł go odczytać ... lol ...
"Swoja droga co z tym bilansem Wildera? 27 i 27KO. Lepszy od Tysona? ;)"
To jest akurat rekord ,nadal aktualny w wadze ciężkiej mistrza Vitalija Kliczko,który pierwsze swoje 27 walki wygrał przed czasem,ale w tym czasie zdążył już zostać mistrzem Europy i mistrzem Świata, detronizując Herbi Hide.
kolejny kurwa wirtualny się znalazł, z ameryki i z tym swoim lol
co za żenada
Mariusz Wach obecnie sparuje z Kameruńczykiem Carolsem Takam który przygotowuje się do walki o pas WBF z Grantem.Mariusz potwierdził ze bliski jest dogadania się z Povetkinem i przyjazdu na sparingi.
Na tvn Player
http://tvnplayer.pl/seriale-online/w-11-wydzial-sledczy-odcinki,245/odcinek-1227,spokojne-zycie,S00E1227,19738.html
tak ten zgarnięty z pętli przesłuchiwany