XXX MTB IM. FELIKSA STAMMA: MATEUSZ POLSKI PRZEGRAŁ PO DOBREJ WALCE
Bardzo wyrównaną walkę w półfinale stoczył Mateusz Polski (60 kg) z Turkiem Bunyaminem Aydinem - wynik mógł pójść w obie strony, ale sędziowie minimalną (14:13) wygraną przyznali przeciwnikowi Polaka. Choć przegrana ma gorzki smak, cieszą postępy, które niewątpliwie czyni Polski.
Taktyczna pierwsza runda została uznana za remisową (4:4), lecz to Polski sprawiał lepsze wrażenie. Mateusz imponował szczelną gardą i skutecznymi lewymi sierpowymi, starał się także osłabiać rywala szybkimi seriami ciosów sierpowych na korpus. Druga runda przyniosła trudne do punktowania akcje, wynik przed trzecim starciem był remisowy (8:8). Polski być może odczuwał już trudy turnieju, spadła jego dynamika.
Trener Migaczew chciał w trzeciej odsłonie więcej prostych i rozpoczęcia walki ''od początku''. Niestety Mateusz chwilami ''wpadał'' z ciosami i przyjął kilka kontr Turka. Aydin w żaden sposób nie zdominował ostaniej rundy, jednak sędziowie nagrodzili jego celność. Występ Mateusza budzi szacunek. Duża szkoda, że nie udało się stanąć do walki o złoto.