XXX MTB IM. FELIKSA STAMMA: MATEUSZ MAZIK PRZEGRAŁ Z TURKIEM EKEREM
Brak konsekwencji taktycznej i zimnej krwi odebrał Mateuszowi Mazikowi (56 kg) szansę na awans do finału 30. Turnieju im. Feliksa Stamma. Polak przegrał z Turkiem Selcukiem Ekerem 15:20, choć gdyby był nieco bardziej wyrachowany, walka mogłaby mieć inny przebieg.
Walczący z odwrotnej pozycji Mazik w każdej rundzie bardzo skutecznie atakował akcją prawy na górę-lewy na dół, ale dawał się wciągać w wymiany ciosów i zbyt wiele razy agresywny, bijący seriami sierpowych Turek zamykał go w narożniku. W ostatnie odsłonie Mateusz został ukarany za odepchnięcie rywala po komendzie sędziego, również po gongu między pięściarzami zawrzało. Mimo wielu dobrych momentów, Mazik nie pokazał swojego najlepszego boksu i odpadł z turnieju, a trener Hubert Migaczew nie był z pewnością do końca zadowolony z postawy utalentowanego podopiecznego.