WAWRZYK: TO DLA MNIE OGROMNY PRZESKOK
Andrzej Wawrzyk (27-0, 13 KO), pięściarz grupy Ulrich KnockOut Promotions, rozpoczyna w czwartek w Zakopanem obóz przygotowawczy do walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej federacji WBA. Polak zmierzy się 17 maja w Moskwie z Rosjaninem Aleksandrem Powietkinem (25-0, 17 KO).
Do tej pory walczył pan raczej z rywalami z niskiej półki. Nagle jednak wskoczył pan na sam szczyt bokserskiej hierarchii?
- To dla mnie ogromny przeskok, ale czekałem spokojnie na swoją szansę i teraz ją dostałem. Nie wystraszyłem się wyzwania, tylko przyjąłem je od razu.
Ma pan dopiero 25 lat. To, jak na wagę ciężką i walkę o mistrzostwo świata, młody wiek.
- Rzeczywiście. Mówi się, że waga ciężka tak naprawdę zaczyna się od 30. roku życia. Trzeba jednak na to popatrzeć inaczej. Bardzo wcześnie trafiłem do boksu zawodowego. Miałem wówczas 19 lat. Dojście do walki o mistrzostwo świata zajęło mi zatem prawie sześć lat. Przez ten czas wiele się nauczyłem. Wydaje mi się, że jestem też już w miarę doświadczonym pięściarzem, choć do Powietkina nie mam się co równać pod tym względem. To mi jednak nie przeszkadza. Czuję się na siłach, by stawić mu czoła.
Takie podejście do rywala jest bardzo ważne. Zresztą trener Fiodor Łapin też podkreśla, że wierzy w pana umiejętności. Inaczej nie zdecydowałby się posłać pana na walkę z Powietkinem.
- To bardzo ważne mieć takie wsparcie. Zresztą wszyscy w grupie są za mną i wierzę we mnie. To naprawdę daje dodatkową siłę. Znają mnie dobrze i wiedzą, że zawsze wierzę w siebie.
Powody były dwa:
1. Jest w miarę łatwy i nie ma ryzyka przegranej dla Povietkina.
2. Ma zbliżone warunki fizyczne do Kliczki.
Huck co pokazał? Nic! Trafił więcej ciosów w tył głowy niż poprawnych.
Hopkins po jednym ciosie w tył głowy by darł się i tarzał po ziemi i żądał DQ!
A swoją drogą to Wawrzyk przecież posiada już pas WBC (Wawrzyk Bijący Cyc), więc chce zunifikować? ;)
A reszta pójdzie z górki. Przegrana z kimś takim jak Aleksander nie będzie żadną stratą, byleby nie była to przegrana w fatalnym stylu. Później o ile promotor wyrazi chęci przyjdzie dużo płatnych walk.
Przegranych ale ile można hodować rekord 0 czy 1.
Niepokojące wieści to krążą na konkurencji. Podobno Wawrzyk ostatnio zaliczył ciężkie Ko na sparingu od kogoś niezbyt wspaniałego.
Nie wiem czy to plotki czy fakt ale jak wiadomo w każdej plotce jest trochę prawdy...
To by źle wróżyło Andrzejowi...
gdzie o tym pisze? bo nie moge nic znalezc....
Nie znam tych ludzi więc żeby nie było że twierdzę że to święta prawda.
Aczkolwiek tak pisali i nie są to moje słowa.
Bambam.
Ale co ma znaczenie? To jak wypadnie bardzo duże a to z Ko też jeśli byłaby to prawda.
a gdzie foxtrott i jive?????
Aleksander ostatnio wyglądał w ringu bardzo słabo ale trzeba pamiętać że to zawodnik z "ekstraklasy"///
Nie jest jakimś tam pięściarzem, można powiedzieć że jest pięściarzem b. dobrym. I nie wiadomo czy nie przygotowuje się już od dłuższego czasu pod Włada. Takie przygotowania są bardzo możliwe a w takim wypadku trudno by było uwierzyć w to że by nie miał siły czy był słabo przygotowany.
Kasa która na niego czeka w walce z Władem to że tak się wyrażę ekstra motywacja.
chodzilo ci o to co pisal ten pongsalek? ze wawrzyk lezal jak zabity w jakims sparingu....z wachem?
Ale jak już wyżej pisałem nie wiadomo czy to nie jakieś trolle internetowe.
Aczkolwiek nikt jakoś gorąco temu nie zaprzeczał.
A o ile pamiętam o Ko od Wacha nikt tam raczej nie pisał, chyba że by tak było.
nie, dlatego pytalem czy to od wacha bo nie znalazlem tego z tym "zza wschodniej granicy".....
Jest to przedostatni temat obecnie. Jest tam chyba 31 komentarzy.
Aż teraz to sprawdziłem. Piszą tak, nawet w szarych polach w których się cytują. A o wschodniej granicy pisał jakiś gość o nicku Azor.
Jak przeczytasz dokładnie piszą tam o ostatnim wpierdzielu na sparingu.
Mocno mnie to zdziwiło aczkolwiek zdaje sobie sprawę że może to być ściema.
najpierw pongsalek cytuje tego outlawa100 a pozniej ten azor
no jezeli to prawda to niezle jaja
pare pompek, przysiadow i bedzie spoko.....
Wielka szansa ale raczej na zaistnienie a nie na pas.
Z tego co widziałem Wawrzyk siłowo już coś tam wcześniej robił.
Legia
A no właśnie, jeśli to prawda to po pierwsze nie wiadomo jak z psychiką a po drugie żeby nam nie padł jak mucha momentalnie bo zamiast zyskać dobry rozgłos zyska trochę inny...
A myślę że Aleksander mimo iż świetny Władem czy Vitem nie jest i Wawrzyk mógłby dobrą walkę dać chociaż.
Kogo oni chcą oszukać? Dziwię się że interesujący się boksem dają się na to nabrać.
A kto interesujący boksem się na to nabrał??
To kit dla niedzielnych.
Pas niby jest ale wiadomo przecież że to fanaberia federacji by ciągnąć monopol obok "niezniszczalnego" obecnie Klitschki.
Wszyscy to wiedzą.
może Powietkin wybitny nie jest ale ciągle stara się wywierac presję,
Wawrzyk lubi pykać sobie z dystansu więc sztab Powietkina wybrał idealnie - walka bedzie krotka, choc to bedzie zalezec od Powietkina pewnie ile bedzie chcial sobie poobijac naszego boksera
Szlag mnie jasny trafia jak słyszę, że Wawrzyk walczy o "mistrzostwo świata" (o czym notorycznie trąbią najważniejsze media). Jedynym prawdziwym i słusznym mistrzem świata WBA jest Władimir, żadne tam pasy w wersji regular sregular tego nie zmienią.
A co do samej walki, wiadomo, kciuki będzie się trzymać za Polaka, ale przepaść między nim i Powietkinem jest tak wielka... KO na Andrzeju niestety.
Nie ma pomiedzy nimi jakies olbrzymiej przepasci,jesli chodzi o klase sportowa
Povietkin jest duzo bardziej doswiadczony,twardszy i mocniejszy psychicznie.W moim przekonaniu,to te wlasnie atuty przechyla szale zwyciestwa na jego strone
Dla mnie to bedzie jedna z najbardziej frapujacych walk,ostatnich miesiecy
Szlag Cie moze trafiac,ale to nie zmienia faktu iz stawka walki Povietkin-Wawrzyk bedzie pas mistrza swiata wersji regular WBA
Wladek jest superchampionem WBA.I tyle
To tak samo jak nie lubię tego powiedzenia " to waga ciężka , tu jeden cios może rozstrzygnąć wszystko " , a w innych wagach to nie ? taki Donaire czy GGG to zawsze pewnie w wyniku kumulacji nokautują ^^