'ATOMOWY BYK' NA POLSKIEJ LICENCJI
Kilka dni temu głośno było o problemach Olivera McCalla (56-12, 37 KO), którego walka z Krzysztofem Zimnochem (14-0-1, 11 KO) 18 maja na gali Babilon Promotion w Legionowie miała być zagrożona. Jednak okazuje się, że kibice mogą być spokojni i na pewno zobaczą "Atomowego Byka" na polskim ringu.
- McCall przesłał nam komplet badań, jest zdrowy i przygotowuje się do walki z Krzyśkiem. Miał jakieś kłopoty z jedną z amerykańskich komisji stanowych, dlatego aby uniknąć niespodzianek wystąpi w Legionowie na polskiej licencji. W tej chwili mogę zapewnić, że walka nie jest zagrożona i serdecznie zaprosić wszystkich kibiców boksu do Legionowa - powiedział organizator gali Tomasz Babiloński.
Warto przypomnieć, że wspólnie z ojcem w Legionowie wystąpi także jego syn Elijah McCall (11-2-1, 10 KO), który zmierzy się z Marcinem Rekowskim (8-0, 7 KO) na dystansie sześciu rund.
Ale dobrze, że załatwili to w ten sposób, niż by mieli odwoływać ich walkę.
Skoro mógł walczyć z obecnym pretendentem dla Kliczki, bez przygotowań to może i z Zimnochem, tu ma czas na robienie formy i na pewno jego zdrowie dzięki temu jest mniej zagrożone.
Jak wypuszczali dziadka z biegu na Pianetę nikt się jakoś nie martwi ile ryzykuje.
Lej gościa Krzysiek a potem pokaż Szpilce "parę myczków". Chce go widzieć znokautowanego jak to zrobiłeś z Trzcinskim. A Artur jest dobrym materiałem na takie KO.
*i buty!
a Krzysiek niech uważa na to KO bo przeskok mimo wieku McCalla jest ogromny
W sumie to niewzne.Moze lepiej,ze dostal licencje,bo jeszcze w zastepstwie Zimna dostal by Turbo Trzcinskiego i omineloby go lanie od Zdziadzialego Byka...