MARTINEZ: TO MÓJ NAJLEPSZY OBÓZ

Argentyński gwiazdor boksu zawodowego, Sergio Martinez (50-2-2, 28 KO), zapowiada życiową formę przed walką na gali w Buenos Aires, gdzie w najbliższą sobotę będzie bronił tytułu mistrza świata federacji WBC w wadze średniej. "Maravilla" twierdzi, że jest lepiej przygotowany niż przed starciem z Julio Cesarem Chavezem Jr (46-1-1, 32 KO).

- Przygotowania są znacznie lepsze od obozu przed walką z Chavezem. Jest coś bardzo ważnego, tym czymś jest doświadczenie. Przez całą karierę szykowałem się na tę chwilę - mówi Martinez, mając oczywiście na myśli obronę tytułu przed własną publicznością. - Moje ciało odpowiada lepiej niż kiedykolwiek, a to szalenie istotne w tym wieku.

Rywalem Argentyńczyka będzie bardzo solidny Anglik Martin Murray (25-0-1, 11 KO), który w grudniu 2011 roku dostał remis w walce z Felixem Sturmem. Później podopieczny Ricky'ego Hattona zdobył nawet pas WBA Interim w limicie 160 funtów, ale w żadnym występie nie zachwycił.

- Zdaję sobie sprawę z siły Murraya. Jest znacznie młodszy, jak większość moich rywali. Nie będzie ani najszybszy z nich, ani najlepszy technicznie, ale jest silny i zmotywowany. To sprawi, że długo będzie stawiał opór, lecz górę weźmie moje doświadczenie i zwyciężę - kończy 38-letni Martinez.