SZPILKA TUŻ PO WALCE

Wczoraj późnym wieczorem Artur Szpilka (14-0, 11 KO) dopisał do swojego rekordu kolejne znane nazwisko, chociaż sposób w jaki pokonał Tarasa Bidenkę (28-6, 12 KO) na pewno pozostawił lekki niesmak. Zobaczcie co popularny "Szpila" powiedział będąc jeszcze w ringu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Jedrusjestem
Data: 21-04-2013 08:33:06 
Szpila zasłużenie wygrał, Bidenko mocny skurczybyk z ciężkimi łapkami bił piękne kombinacje ale to niewystarczylo na Artura.
 Autor komentarza: towarzysz
Data: 21-04-2013 08:46:47 
wygral na punkty ??? przeciwnicy coraz mocniejsi, to napewno mial ciezko. ale w koncu to twardziel, grypser, siedzial w karcerze o zaostrzonym rygorze, wiezienia amerykanskie, to przy tym pikus. on przyzwyczajony. hehehe mistrz, nie ma co. tak jak wawrzyk , kolodziej, oni tez juz mistrzowie i twardziele, szol robia.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 21-04-2013 11:00:02 
ale wieśniaki i janusze Szpila mówi a oni krzyczą i dmuchają w trąbkę z odpustu wiocha i tyle...
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 21-04-2013 11:20:36 
WARIATKRK
Dlatego ja nie dolożylem się do tego cyrku i wolalem zostać w domu, by móc śledzić zdecydowanie ciekawsze gale z Anglii i Ameryki :)
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 21-04-2013 12:38:09 
Po co oni gwiżdżą, czego się spodziewali? Tak to jest jak się kupuje bilety na "randkę w ciemno" gdzie przeciwnik jest podawany w ostatniej chwili a promotor mami publikę, że to będzie świetny przeciwnik.
Nie mam nic do tych kibiców, żal mi ich bo chcieli spędzić fajny wieczór. Po prostu nauczka na przyszłość.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.