WACH vs TUA W SIERPNIU W NOWEJ ZELANDII?
Jak poinformował promotor Mariusza Wacha (27-1, 15 KO) Mariusz Kołodziej, kolejnym rywalem ''Wikinga'' może być 40-letni David Tua, jeden z najmocniej bijących pięściarzy wagi ciężkiej ostatniego ćwierćwiecza. Samoańczyk miałby wejść z Wachem do ringu w sierpniu w Nowej Zelandii.
Tua jest zainteresowany walką, która byłaby jego powrotem po dwóch latach przerwy. W sierpniu 2011 roku ''Tuamanator'' przegrał na punkty z Monte Barrettem i był cieniem samego siebie sprzed lat. Jego bilans na zawodowym ringu to 52 zwycięstwa (43 przez nokaut), 4 porażki i 2 remisy. Ma na koncie zwycięstwa przed czasem m.in. nad Johnem Ruizem, Hasimem Rahmanem, Fresem Oquendo, Olegiem Maskajewem i Michaelem Moorerem, a także niesamowitą, choć przegraną walkę z Ikem Ibeabuchim (1730 ciosów wyprowadzonych przez zawodników, rekord wagi ciężkiej). W swojej jedynej walce o tytuł mistrza świata przegrał w 2000 roku na punkty z Lennoxem Lewisem. Jest również brązowym medalistą Olimpiady (1992, Barcelona) i mistrzostw świata (1991, Sydney).
Mariusz Wach przeżywał ciężkie chwile po porażce w wymarzonym pojedynku o mistrzostwo świata z Władmirem Kliczko w listopadzie zeszłego roku. Został ukarany za stosowanie niedozwolonych środków, okres jego zawieszenia skończy się w lipcu. Podróż do nowej Zelandii i zwycięstwo nad Tuą mogłoby pomóc w reaktywacji kariery wciąż mogącego wiele osiągnąć pięściarza.
Teraz Tua jest mocno wypalony, do tego nieaktywny, ale wciąż ma nazwisko, dobry rekord i bombe w łapach, choć dynamika wyraznie spadła. Jak pokazał średnio-mocno bijący Barret można go tez wywrócić. Jak Wach nie dałby sie czysto trafic, to wypunktuje Tuę. A walkę chętnie bym obejrzał, mimo tego że Tua u schyłku kariery, może być w ringu ciekawie.
Wcale łatwo nie będzie, David nigdy nie został znokautowany.
Wach musi boksować, bo jak będzie się tak ślimaczył to lipa, głupio by było dostać od mniejszego o głowę.
To jest niesamowity pokaz tego jak należy uderzać. Podobnie jak Mike wyrzucał całe ciało przy mocnych uderzeniach.
David Tua - John Ruiz
https://www.youtube.com/watch?v=jj5e7NPWnrY
David Tua - Ike Ibeabuchi
https://www.youtube.com/watch?v=lGZuoGyqz8g
Nie od tak dawna. Patrząc nie po tym czego ludzie się spodziewali a po tym co było w ringu Adamek wypadł gorzej...///////////////////////////
Mormeck też pokazał mniej...
Nie żebym bronił Wacha ale doskonale zdaje sobie sprawę po co piszesz takie posty...
heh
To już taki Mormeck więcej pokazał -- co pokazał 4 ciosy jesteś chory psychicznie ze tak piszesz?
Po prostu Shogun jako psychofan Adamka próbuje sprawić że ludzie będą uważali że Adamek jest lepszy od Wacha czego walki z braćmi raczej nie pokazały, a w dodatku nie byłbym taki pewny kto obecnie byłby faworytem tego starcia.
Jakoś nie wspomniał że Adamek wypadł gorzej (biorąc pod uwagę że Vitali mógł go skończyć w każdej chwili od drugiej rundy...)
hehe dobre
Ciesze się że Kołodziej nie stawia na ogórków i ciśnie na temat. Czas odzyskać pieniądze i zarobić troszkę na Wachu żeby młodsi mieli warunki do pracy.
Kibicuje Mariuszowi, bo to polak, ale mocno podpadł robią z siebie ofiarę i wypinając tyłek na promotora.
Jak che być trollem to nie robi to umiejętnie a nie wypisuje takie farmazony...
I tak Mariusz twojego adamka farmarzoniarzu ciężko by znokautował jak widziałem górala z USS to cieszyłem się ze w końcu skoczy z propaganda że będzie mistrzem świata ale dostał prezent na gwiazdkę i propaganda bezczelne kłamanie twa nadal...
Każdy ma swój rozum i powinien umieć go wykorzystywać.
Mormeck wypadł gorzej choć mógł wypaść lepiej. Adamek wypadł tragicznie jak Francuz.
Wach wypadł lepiej bo można powiedzieć że zmęczył Włada, wytrzymywał jego napór (choć inny sędzia mógłby to przerwać w 8 rundzie bo co się tam działo to poezja) i Włada trochę porozcinał w walce. Wiem że brzmi to wręcz śmiesznie ale jak porównując walki np tych dwóch panów wyżej Wach wypadł dużo lepiej. I należy pamiętać że Adamek walczył z litościwym Vitalijem a z Władem nie wytrzymałby dwóch rund...
Wiem że Wach wypadł blado, nie bronie go ale pisanie takich bzdur jak Shogun woła o pomstę do Nieba...
Dokładnie Witali bał się szybko posłać na deski adamka dlatego bawił się z nim przedkładał z reki do reki i nic nie robił jak ten poleciał na liny.Z Władimirem adamek zostałby skończony max do 3 rundy.Mariusz przyjmował bombę za bomba ale nie poddawał się próbował
Farmarzoniarzu to skąd na twarzy Władimira rozcięcia po walce z Mariuszem?Sam sobie rozbił łuki brwiowe?
To dobrze że wierzysz.
Ale pisz za siebie.
Dodatkowo jakbyś zapomniał jak wyglądała walka z Adamkiem to dla przypomnienia (co ten Vitali tak macha rękami do góry??)
http://www.youtube.com/watch?v=G1Pn45nFbpg
I tak wierzę że mógł go skończyć bo widziałem jak walczył...
A i jest nieprawdą że nie może nikogo znokautować. Adamek jakoś nie wytrzymał...
Adamek obecny jest tak wolny na nogach i tak dziurawy że nie wiadomo czy Wach by go nie ustrzelił, szczególnie że mógłby atakować jak wariat póki kondycji starczy bo cios Adamka spływałby po nim jak po kaczce...
A Adamka zachwiało kilka ciosów Cunna ostatnio.
Gościu obudź się. Nic nie da tu wyśmiewanie mojego szacunku dla Braci...
Przecież Vitali opuszczał Adamkowi i nie bił mocno (no bo chyba nikt mi nie powie że nie był w stanie bić z siłą jak w rundzie 2 a przecież Adamek podobnie jak Wach przyjmował wszystko). Vitali ubił by Adamka bo gdzieś od 9 czy dziesiątej rundy zaczął bić mocniej i atakował, tyle że Adamek był już takim wrakiem (ciosy Vita choć lekkie i tak siały spustoszenie) że sędzia się wcześniej zlitował.
Już widzę jak Adamek by jeszcze 2 rundy tak stał i przyjmował :D :O
Pozdrawiam i miłej dyskusji (o ile jest o czym :D)
Kto wie, może gdyby Mariusz ruszył w 9-10 rundzie na Władka po tym jak się wystrzelał to byłby sposób na zagrożenie.
Największym błędem było to że on nie zrobił tego o czym mówił.
Przy takiej odporności na ciosy, gdzie jego garda była dziurawa jak ser, powinien próbować uderzać, ale nie robił nic.
Jednym słowem zesrał się przed tą walką i tyle. Nie podjął ryzyka i na dodatek koksował, co sprawiło że dziś jest ZEREM!
Nie można mówić że Wach wypadł lepiej od Adamka, bo Wach jechał na koksie. Nie ważne jakim, został złapany i koniec kropka.
Od pierwszych sekund zastanawiałem się tylko kiedy się koleś podłoży.
haha
http://www.youtube.com/watch?v=2Tis-6AEI8Q&feature=endscreen&NR=1
Bo Witalij wszystkim odpuszcza, żeby np. nie zerwać mięśnia. Jest stary i najważniejsze jest dla niego to żeby wygrać jak najmniejszym kosztem. Pojawiasz się tylko tam gdzie ktoś pisze coś złego na pana polityka.
.Poza tym to człowiek o strasznie małym rozumku , oszust i krętacz . Jego tłumaczenia na temat koksu są znacznie bardziej żałosne od hipokryzjii Adamka.
BlackDog - Dajmy Hayowi Wacha a on po każe po raz kolejny twoim idolom jak się nokautuje przeciwników
Dlaczego on tylko raz walczył o tytuł? Przecież w tamtych czasach było łatwiej przystąpić do walki o mistrzostwo.
Nie chodzi mi o umniejszanie osiągnięć Andrzeja, ale nie widzę tego, jak wypunktowuje Tuę, ciekaw jestem waszych opinii :)
A swoją drogą, taki "maluszek" w cieżkiej - Chris Byrd potrafił okiełznać tego wariata i wypunktować.
dobra rada kolegi z Polski :
ZACZNIJ ODBLOK
bo sie chłopaku wolno czyścisz ...lol
uwaząm że Gołota przy cąłym szacunku zostałby znoakutowany przez Tue , nie byłby w stanie utrzymac tego na dystans
A co do walki- Tua nie ma szans wypunktować Wacha, jak go kilka razy trafi to będzie sukces. Nie dosięgnie jego szczęki. Nie ta szybkość, nie ten refleks. Wach wygra wysoko na punkty jeśli nie przed czasem...
Trochę szacunku... każdy chce jak najłatwiejszym kosztem wygrać, a przegrana z Kliczko i sprawa z dopingiem nie przekreśla jego szans na atrakcyjne walki (np. z Tuą).
Hehe. No tak dajmy dajmy tylko najpierw Haye musiałby kupić sobie większe jaja, bo co jak co ale by ktoś taki jak Haye wziął takiego rywala jak Wach to już potrzeba jaj jak arbuzy.
Już widzę jak słynący z "tytanowej" szczęki Haye bierze walkę z gościem z nokautującym ciosem, przewagą wzrostu 10 cm i taką odpornością.
Pokazał by Władowi, pokazał. Heh.
I nie odbierzcie tego jako to że myślę że Haye by przegrał. Wygrałby wysoko na punkty zapewne po walce jak z Wałujewem i tyle by było pokazywania.
Ale wiem że napisałeś to tylko dlatego że zaatakowałem Adamka.
Taki mały rewanż, tyle tylko że Wład bije mocniej od Davida, a ja pisałem samą prawdę.
Akurat tu wszystko się zgadza. Masz racje. Ciekawe i do tego słuszne.
Jak pisałem wyżej najpierw to Haye musiałby mieć jaja żeby wyjść do tak "niebezpiecznego" rywala. Zresztą Wałujew też wybitny nie był a jednak go nie ustrzelił boski Haye...
Nie wiem co masz do Wacha (ja również nie uważam go za wyjątkowo dobrego pięściarza) ale fakt faktem wypadł lepiej niż Adamek w walce z "trudniejszym" z braci Klitschko.
Co do balansu który "ośmieszał" Klitschkę to masz racje. Tak długo go ośmieszał że zapomniał że przegrywa walkę. No i przegrał i tyle z tego ośmieszania wyszło.
Co do torii to ty dopiero zabłysnąłeś stwierdzając że Wład nie ma mocnego ciosu. Zresztą czytanie ze zrozumieniem leży u Ciebie gdyż nie napisałem nic o słabej szczęce a raczej braku tytanowej odporności...
Nazywaj braci jak chcesz. Ten Quitali razem z bratem już i tak w Historii swoje miejsce mają...
A co do Puleva popytaj ludzi co myślą o starciu. Nie jestem jedynym z "ciekawymi" teoriami tego typu...
A co do odczuwania ciosów obejrzyj sobie walkę jeszcze raz to może je wychwycisz (choć reprezentujesz styl totalnie zakochanego fana więc może będziesz widział inną walkę??)
Nie chce mi się odpisywać gdyż widzę że źle to odebrałeś. Również nie uważam Wacha za kogoś wyjątkowego aczkolwiek zabierać mu to co sobą reprezentuje jest głupotą.
Przykro również czytać tak stronnicze opinie jakoby Władimir wyglądał przy Hayeu jak drewno. Jest to bzdura a jak na swoje wymiary Władimir właśnie aż tak bardzo nie odstawał od Davida, szczególnie w późniejszych rundach.
Zarzucasz mi że czymś się sugeruję o czym nawet nie pisałem, porównujesz Harrisona który nie był w stanie wyprowadzić ciosu do Wacha itd.
Dyskusja na takim poziomie nie ma sensu/
Co do tego że widzisz wady Adamka nic to nie zmienia, póki nie przejrzysz jaki poziom reprezentuje na tle obecnej wagi ciężkiej.
A i nie tylko hejterzy a raczej większość myślących użytkowników wierzy w te dwie rzeczy których tak się uczepiłeś.
Czy najlepszy obecnie? Można by się kłócić ale udowodniłeś że nie ma to sensu.
Pozdrawiam