RIGONDEAUX POZA DZIESIĄTKĄ P4P WEDŁUG 'THE RING', BRONER JUŻ PIĄTY
Coraz bardziej spada wiarygodność magazynu, który wciąż nazywany jest przez wielu ''Biblią Boksu''. Guillermo Rigondeaux (12-0, 8 KO) zdobył wprawdzie pas magazynu ''The Ring'' w wadze super koguciej dzięki sobotniemu zwycięstwu nad Nonito Donaire (31-2, 20 KO), ale nie znalazł się w czołowej dziesiątce pięściarzy bez podziału na kategorie wagowe. Filipińczyk spadł tymczasem w tej klasyfikacji na miejsce dziesiąte.
To byłoby jeszcze do zaakceptowania, lecz biorąc pod uwagę piątą pozycję zawodnika Golden Boy Promotions Adriena Bronera (mimo niewątpliwego talentu nie pokonał jeszcze nikogo choćby zbliżonego klasą do pierwszej dziesiątki P4P), a także fakt, że grupa Golden Boy jest właścicielem ''The Ring'', trudno nie dojść do wniosku, iż redaktorzy magazynu znajdują się pod wpływem Oscara De La Hoyi i jego wspólników. Pamiętajmy również o związku Rigondeaux z Top Rank i zimnej wojnie między dwoma największymi grupami w Stanach Zjednoczonych.
Nawet stacja ESPN, której dziennikarz Dan Rafael krytycznie wyrażał się o walce Rigondeaux-Donaire, umieściła Kubańczyka na szóstym miejscu swojego rankingu P4P. Donaire zajmuje teraz w tym zestawieniu ósme miejsce. Redakcja Bokser.org postawiła natomiast ''Flasha'' na piątym miejscu, a ''Szakala'' na czwartym, kierując się m.in. wartością historyczną rozegranej w ostatnią sobotę walki i klasę obu zawodników. Patrząc na większą ilość zestawień P4P, można zauważyć jeden trend - europejskie redakcje stawiają Rigo znacznie wyżej niż amerykańskie.
Tom Gray (Ring Magazine) 114-114 Draw
Kevin Iole (Yahoo) 114-113 Rigondeaux
Dan Rafael (ESPN) 114-113 Rigondeaux
Parodia.
To mają być eksperci xD
Rigo pokonał zawodnika , którego wielu przymierzało do ścisłego topu P4P, ale oni go nie doceniają.
Miesza im się P4P z PPV najwidoczniej...
To tak jakby Wasyl w swoim rankingu wrzucił Janika na TOP 5, a Mastera poza 10 :)
Chyba za wchodzenie pod stół , bo na pewno nie za wiedzę.
Chyba za wchodzenie pod stół , bo na pewno nie za wiedzę.
Punktowanie tej walki bliżej niż 116-111 to skandal i skrajnie niezrozumienie zasad punktowania walk zawodowych. Skandal o tyle głośny, że wychodzi on spod "ołówków", uważanych za znawców, dziennikarzy branżowej prasy bądź cenionych portali. Taki coś trzeba piętnować, wytykać i obśmiewać, bo wprowada świat zawodowego boksu w błąd.
idea rankingu popularności może mieć sens, natomiast idea P4P jest dla mnie chora z zasady (rozumiem jak działa) bo zupełnie nie miarodajna. No chyba, że miałoby chodzić o P$P
...LOL...
Pozwól, że Ci wyjaśnię. Po pierwsze trzeba zaznaczyć, że te całe rankingi ni jak nie mają się do rzeczywistości. Oczywiście nie w każdym przypadku, ale każdy fan boksu ma swój prywatny ranking P4P. A teraz wracając do Twojego pytania. Taki ranking głównie ocenia umiejętności i osiągnięcia danego boksera, ew. popularność, generowanie pakietów PPV a nie to jaki byłby wynik w ew. konfrontacji bokserów. Wiadomo przecież, że taki Kliczko zniszczyłby w ringu Floyda, Bronera, Warda nawet gdyby oni wszyscy przeciwko niemu staneli w ringu.
Tom Gray (Ring Magazine) 114-114 Draw
Kevin Iole (Yahoo) 114-113 Rigondeaux
Dan Rafael (ESPN) 114-113 Rigondeaux "
Hmmm...Niemalze w pelni sie z nimi zgadzam. Sam osobiscie widzialem zwyciestwo Rigondeauxa paroma punktami, ale powyzsza punktacja nie jest niczym niewlasciwym.
Pamietajcie, iz punktowanie w boksie zawodowym jest subiektynymi impresjami, opartymi oczywiscie na ogolnie przyjetych zasadach. jakie one sa? No coz, powinniscie wiedziec...lol
Parodia."
Parodia jest, ze nie rozumiecie na czym oparty jest ranking P4P The Ring Magazine...lol...Polecam poszperac odrobinke, jak rowniez zrozumiec iz jedynym powszechnie akceptowalnym P4P rankingiem jest wlasnie ten, ktory sie wam tak bardzo niepodoba.
To nie jest dokladnie tak jak piszesz, gdyz warto zwrocic uwage na klauzule w kontakcie: "independent editing" !!!
Wlasnie mialem to napisac, ale w odrobine bardziej kulturalnej szacie. Mysle jednak, ze twoje braki w formie ekspresji moga zostac wybaczone, gdyz sens jest oczywisty...lol...
Pozwól, że Ci wyjaśnię. Po pierwsze trzeba zaznaczyć, że te całe rankingi ni jak nie mają się do rzeczywistości. Oczywiście nie w każdym przypadku, ale każdy fan boksu ma swój prywatny ranking P4P..."
Jest to nieprawdziwe stwierdzenie, gdyz twoj czy innego niedzielnego fana ranking P4P jest zupelnie nieistotny a Ring Magazine jest... no wlasnie - "influential"...
To jest bardzo istotne i im szybciej zrozumiecie niuanse z tym zwiazane, latwiej bedziecie mogli polemizowac o bokserskim swiecie zawodowcow.
Nie jest to oparte na zrozumieniu faktow. Polecam interesujace publikacje dotyczace procesu przejscia Ring Magazine pod finansowe skrzydla Oscara, a wowczas moze zrozumiecie czym jest "free press in US"!!!
...LOL...
Wiem, ze alternatywne opinie sa zawsze dla was zaskakujaco nieprzyjazne i czestokroc niezrozumiale. Czyz jednak forum nie jest poletkiem do polemik??? Moze jednak nie...lol...
Bedac mistrzem wagi ciezkiej w momencie kiedy dywizja ta jest tak slaba, nie daje Wladimirowi absolutnie prawa do roszczenia jakichkolwiek racji do bycia w top 10 P4P. Moze ale wcale nie musi...
Pozbadz sie sarkastycznej nuty, gdyz nie mam czasu na przedszkole...
Oczywiscie wiedzialem czego moge oczekiwac. Dwoch znakomitych piesciarzy, ktorzy sa najlepsi wykorzystujac swoja defensywe i wykorzystujac bledy przeciwnika. Bylem rozczarowany, gdyz zarowno Donaire (najgorszy jego wystep w znanych mi walkach) nie potrafil zmienic tempa walki, jak rowniez Kubanczyk nie kwapil sie ryzykowac by stworzyc cos wiecej... Dzieki kibiom jak ja, bokserzy dostaja pieniadze, wiec to co zobaczylem w ringu spowodowalo, iz wiecej na walke Rigondeaux nie pojade i nie zaplace 300$ albo wiecej by dac mu zarobic. Obejrze w tv...
Nie wiem, czy moje krotkie wytlumaczenie cokolwiek ci mowi?
Lol/
W takim razie trzeba na prawdziwego mistrza Hw trochę poczekać. Myślę że przy 70 zwycięstwach przez Ko Wilder zacznie myśleć o porządnych rywalach/
Heh
Bylem dzisiaj.
Rozumiem jednak twoj text i moge powiedziec tylko, ze to kolejny przyklad tego, ze zbyt wielu niedouczonych prymitywow ksztaltuje obraz polskiej mentalnosci na tym forum. Czy ty zdajesz sobie sprawe z tego o czym bulgoczesz???
Jakies lepsze polskie pismo o tematyce bokserskiej, ktore na dodatek ksztaltuje trendy w boksie zawodowym???
lol...pytanie retoryczne.
W takim razie trzeba na prawdziwego mistrza Hw trochę poczekać. Myślę że przy 70 zwycięstwach przez Ko Wilder zacznie myśleć o porządnych rywalach/"
Wladimir jest prawdziwym dominatorem i znakomitym piesciarzem, ale umieszczanie go w rankingu P4P nie jest absolutnie zadnym wymogiem, gdyz jest mistrzem "krolewskiej" ktora nie jest krolewska juz od dekady...lol...
Czyz to nie jest oczywiste?
Nie jest.
Za niesamowite umiejetnosci, ktore na dodatek poparte sa atrakcyjnoscia pojedynkow z jego udzialem jak i charyzme, ktora w boksie zawodowym jest wyznacznikiem $$$...
Nie wiem czy zdajecie sobie sprawe, ze rozmawiamy o BOKSIE ZAWODOWYM a nie olimpiadzie...lol...
Nie jest."
Wiem, ze dla wiekszosci z was proste kwestie sa trudne do zrozumienia, ale przeciez tzw. "open mind" nie jest chyba terminem zakazanym w Polsce???
Jak wspaniała jest Ameryka, cudowny kraj
żałuje tylko jednego, że nie zostałeś bohaterem i że przed wybuchem ofiar nie obroniłeś własną piersią
Nie szarżuj tak. Po prostu to że nie macie kogoś na poziomie braci nie znaczy że oni nie stoją na poziomie najlepszych lat Hw.
I zasługują na miejsce w takich rankingach jak mało kto...
Heh.
Jak wspaniała jest Ameryka, cudowny kraj
żałuje tylko jednego, że nie zostałeś bohaterem i że przed wybuchem ofiar nie obroniłeś własną piersią"
Powiem tylko, ze jestes bardzo glupiutkim prowincjonalnym kmiotem a sytuacja, o ktorej probujesz bulgotac przerasta cie nie tylko ranga ale i znaczeniem.
Stul d*pe indolencie.
Nie można tej walki wypunktować na remis. Świadczy to o niewiedzy.
To tak jakbyś wypunktował remis w walce Floyd vs Cotto albo nawet gorzej.
Gdyby Rigondeaux był 26 letnim Amerykaninem, podniecałbyś się jednostronnością pojedynku i kunsztem boksera, który rozbił twarz Donaire, zmuszając go do panicznej obrony w 12 rd.
Nie szarżuj tak. Po prostu to że nie macie kogoś na poziomie braci nie znaczy że oni nie stoją na poziomie najlepszych lat Hw.
I zasługują na miejsce w takich rankingach jak mało kto..."
Open mind? hmmm...never mind
Powaznie jednak, tak przez sekunde, czy ja napisalem ze nie zasluguje Wladimir??? Napisalem tylko, ze bycie mistrzem w tak slabej dywizji nie upowaznia go do automatycznego wlaczenia do P4P...
IMHO jest wiecej niz dziesieciu lepszych piesciarzy bez podzialu na kategorie wagowe niz Klitschko, ale ty mozesz miec swoja opinie...
zginęli ludzie jak każdego dnia
Obama nie wie kto dokonał, ale pewnie ty wiesz mitomanie
weź tabletki, bo zaczynasz mieć urojenia
no piesku daj głos
Warto z nim dyskutować ?
Będziesz w Rzeszowie ?
Ano mogę czego ty w wielu przypadkach o Sobie powiedzieć nie możesz...
Zresztą.
Myślę że dobrze wiesz o czym piszę.
Pozdrawiam
cop musisz się kompletnie nie znać na boksie aby być zawiedzionym po tym co pokazał Rigondeaux..."
Nie mozesz uswiadomic sobie, ze boks zawodowy to nie "wyczyy amtorskie"... To bardzo wazne. Bylem na sali i wszystko co sie tam dzialo bylo wynikiem malo efektownej walki w "main event". Nie wiem jaka transmisje ogladales, ale na HBO slychac wyraznie a w czasie walki w RCMH nastroje niezadowolenia byly bardziej niz wyrazne.
Pamietaj, ze boks zawodowy oparty jest na kibicach, ktorzy placa za to by ten biznes istnial. Opinie youtubowych ogladaczy sa zupelnie nieistotne. Nie mowie, ze ty takim jestes, ale zaznaczam iz priorytetem w tym biznesie sa pieniadze. sam zobaczysz co sie bedzie dalej dzialo z Rigondeaux.
Bob Arum okreslil tw sutuacje idealnie.
Ano mogę czego ty w wielu przypadkach o Sobie powiedzieć nie możesz...
Zresztą.
Myślę że dobrze wiesz o czym piszę."
Mylisz sie, a powielanie potocznych bzdur innych kmiotow z tego forum nie przystoi komus, kto IMHO ma wiekszy potencjal intelektualny i wieksza wiedze niz 95% uzytkownikow.
Mowie o tobie.
Napisałem po prostu swoje zdanie.
Niestety nie będę i nawet nie wiem jak i czy będę to oglądał, bo szykuje mi się spory remont od piątku rano.
Warto z nim dyskutować ?"
zapiszcie sie do Towarzystwa wzajemnej Adoracji, gdzie wszyscy bedziecie mieli takie same zdanie a polemiki bede opieraly sie na przyklaskiwaniu swoim wlasnym opiniom...
Wszyscy jednakowo, w jeden rytm i... czyz to nie pierdolony komunizm....lol...
Z przesłaniem wpisu sie zgodzę taki Rigo z powodu stylu i sposobu bycia prawdopodobnie nigdy nie zdobędzie rozgłosu np Cotto który jest gorszy boksersko ale bardziej wyrazisty
...Miesza im się P4P z PPV najwidoczniej..."
Masz dobre spostrzezenia, gdyz $$$ sa bardzo istotne w zestawieniu P4P. Spytaj sie kogokolweik, co ma pojecie o tej branzy.
A skąd wiesz co miałem na myśli?
A no właśnie.
Never mind. Teraz dobrze?
Dawno szkołę kończyłem i mogę źle pamiętać.
Lol/
Heh.
...taki Rigo z powodu stylu i sposobu bycia prawdopodobnie nigdy nie zdobędzie rozgłosu np Cotto który jest gorszy boksersko ale bardziej wyrazisty..."
Dokladnie. Ponadto dochodzi fakt, ze Guillermo jest Kubanczykiem, ktorego walki moga byc ogladane przez grupe uchodzcow w Miami, ale nigdy nie stanie sie u nas gwiazda ze wzgledu na styl, ktory prezentuje. Wspanialy defensywny piesciarz, ale z pewnoscia nie profesjonalna gwiazda.
A skąd wiesz co miałem na myśli?"
Nie sadze, ze zle sie domyslilem, ale jezeli rzeczywiscie zle, to sorry dude...
Jest na tym forum paru uzytkownikow, z ktorymi sie nie zgadzam ale respektuje ich wiedze i sposob prowadzenia polemik (oczywiscie jezeli pissza bez udzialu alkoholu...lol...). Nalezysz do tel malej grupki, nazwijmy ja The League Of Extraordinary Gentlemen.
Tylko powazne odpowiedzi, jezeli ktos umie oczywiscie...lol...
Kochamboks ci pisze, że się nie znasz na boksie jak nie doceniłeś tego co się działo w ringu, a ty piszesz, że bydło było niezadowolone i gwizdało. No i mają prawo, ale jak już ktoś chce się nazywać ekspertem i mówi/pisze, że walka była beznadziejna, nudna i spodziewał się Bóg wie czego, to raczej się pominął z powołaniem.
Przede wszystkim - "cop" a nie cokolwiek ci sie tam wystukalo polski niedouku. Po drugie, nie porownuj Floyda i Andre do Guillermo, gdyz to zupenie inny wymiar marketingowo-biznesowy, ktorego Kubanczyk nigdy nie osiagnie. Zrozumienie tych niuansow jest tak istotne dla ciebie, jak powrot do szkolu elementarnej....lol...
W tych wagach to sporo i zwyczajnie taki Arum nie będzie w niego inwestował wielkich pieniędzy ( w promocję ). Dlatego ja kompletnie nie zwracam uwagi na to co oni mówią, na śmieszne werdykty, bo każdy myślący i umiejący punktować walki kibic widzi, że wygrana Rigondeaux jest niektórym nie na rękę.
Amerykanin z takimi umiejętnościami byłby ubóstwiany, to samo Portorykańczyk, czy Meksykanin i nikt nie narzekał by na styl...ROZBICIA NONITO DONAIRE...
Dla potrzeb biznesu, rzeczywistość jest manipulowana na każdym kroku w codzienności i tak samo jest w boksie zawodowym.
Trzeba sobie jednak jasno powiedzieć, że nie ma to nic wspólnego ze stylem zawodnika i jego umiejętnościami tylko z $.
Mnie osobiście zarobki promotorów obchodzą tak ja miejsca intymne pań po 60 roku życia, czyli mnie nie obchodzą.
Pod względem sportowym Rigo to najlepszy obecnie bokser na świecie.
Problem jest taki, że nawet super efektowny Donaire bijąc najlepszych w kolejnych kategoriach dostawał relatywnie psie pieniądze i bił się w undercardach, bo to po prostu jest mało "biznesowa" waga.
Poza tym, 90% problemu rozbija się o narodowość, więc Rigo mógłby robić salta w ringu, a i tak nie miałby odpowiedniej bazy kibiców - bo jest z Kuby i bo walczy w mało atrakcyjnej dla Amerykanów kategorii wagowej.
....Kochamboks ci pisze, że się nie znasz na boksie jak nie doceniłeś tego co się działo w ringu, a ty piszesz, że bydło było niezadowolone i gwizdało. No i mają prawo, ale jak już ktoś chce się nazywać ekspertem i mówi/pisze, że walka była beznadziejna, nudna i spodziewał się Bóg wie czego, to raczej się pominął z powołaniem."
Ja patrze na kazda walke z wielu plaszczyzn. Prywatnie, pomimo iz nie uwazam siebie za "purist boxing fan" ostatni pojedynek docenilem jako spotkanie dwoch ekstremalnie uzdolnionych piesciarzy. Z drugiej strony, z zawodowej, uwazam iz nie wykonali swojej pracy jako profesjonalisci, ktorzy walcza dla publiki placacej za bilety lub przekaz tv. Patrzac z marketingowego punkyu widzenia, Rigondeaux bedzie mial zabojcze problemny by zapelnic male salki i miec jakiekolwiek istotne kontrakty tv czy inne.
...bitwy rodem z Alabamskich barów."
Byles kiedykolwiek w Alabama??? Nie sadze, wiec shut the f**k up, moron...lol....
Już nie mówiąc o logicznym absurdzie..."
Nie ma w tym zadnego braku logiki. Pozucje w rankingu P4P nigdy nie byly i nie sa w tym przypadku wyznacznikiem jednej nudnej walki. To oczywiste. przesledz sobie notowania The Ring Magazine w ostatnich 20 latach a sam zauwazysz o czym pisze.
...Pod względem sportowym Rigo to najlepszy obecnie bokser na świecie."
W biznesie zwanym BOKSEM ZAWODOWYM ten twoj aspekt sportowy jest tylko jednym z elementow calosci. Wcale nie najbardziej istotnym.
Mysle, ze wciaz wiekszosc tuataj nie dostrzega roznic pomiedzy amatorszczyzna a profesjonalizmem.
Predzej to zrozumiecie, lepiej dla was.
Huntsville??? Byles w Hunstville??? Really????
Nawet Filipińczyk twierdzi że powinien wygrać lub zremisować tą walkę Czy oni przestali już kochać boks :(
jakiego rodzaju fani sa tymi, ktorzy pozwalaja na funkcjonowanie tej branzy??? Ci, ktorzy placa i wymagaja, czy tez moze tacy jak wiekszosc z was na tym forum, placzacy nad rozlanym mlekiem i zyjacy w nierealnym swiecie?
Skoro Kliczkowie zarabiają największe pieniądze zaraz po Floydzie i Mannym oraz zapełniają stadiony, to dlaczego przyjmując twoje kryteria przy tworzeniu rankingu P4P (boks to biznes bla bla bla) nie ma ich w twoim top 10?
To go olej to będzie gadał sam do siebie.
DeMarc,który jest fizycznie mniejszy o wagę i nic po za tym,chociaż to dobry zawodnik.Kompromitacja.Donaire,to jeden z moich ulubieńców,więc tutaj zawsze będę miał trudność wyboru.Szok!
Skoro Kliczkowie zarabiają największe pieniądze zaraz po Floydzie i Mannym oraz zapełniają stadiony, to dlaczego przyjmując twoje kryteria przy tworzeniu rankingu P4P (boks to biznes bla bla bla) nie ma ich w twoim top 10?"
Nie tylko pieniadze. Klitschkos sa "regionalnymi gwiazdami" a ich styl (podobnie jak i Rigondeaux)jest malo widowiskowy i nie przyciaga fanow boksu. Oczywiscie w Niemczech ogladaja z zainteresowaniem Hucka czy Sturma, wiec nie musze chyba wyjasniac, ze ten rynek jest naprawde niezbyt istotne w kontekscie bycia "swiatowej klasy" piesciarska gwiazda. Nie umniejszm Klitschkos, ale ich brak popularnosci w naszym kraju jest powaznym mankamentem w ich ogolnej ocenie.
Nie, ale zlapia tych mordercow dzieci i to wkrotce. Mam tylko nadzieje, ze reperkusje beda odpowiednie.
Mówie Wam, to jest jakiś sprzedawczyk amerykański..."
lol...sprzedawczyk amerykanski??? Cos ci sie dzieciaku poje*alo...lol..
Gardzę Tobą, jesteś wyprany z jakichkolwiek zasad. Dla mnie jesteś zwykłą, sprzedajną bokserską prostytutką i doskonale wiesz, że to prawda.
To go olej to będzie gadał sam do siebie."
To tak jak z jakimis slabuszami w wadze ciezkiej pod koniec lat osiemdziesiatych, ktorzy nie majac "jaj" ani talentu mowili by olac Mike'a Tysona...lol...
Oczywiscie nie musisz sie poddawac, ale by tego nie zrobic trzeba cos miec, nieprawdaz?
Gardzę Tobą, jesteś wyprany z jakichkolwiek zasad. Dla mnie jesteś zwykłą, sprzedajną bokserską prostytutką i doskonale wiesz, że to prawda."
Frustracja jest domena ludzi ulomnych kolego a gardzic to mozesz swoimi strymi za to co z toba zrobili...lol... Czasami musze uciec sie do sposobu w jaki wy prowadzicie dyskusje, gdyz kulturaklnego jezyka polskiego 95% tego mforum nie rozumie....
Nie jesteśmy kolegami i nigdy nie będziemy. Nadejdą takie czasy, że tacy ludzie jak Ty, których codzienność to tylko sianie fermentu, otrzymają to co sami dawali innym. Ignoruje Cię, nie mam do Ciebie szacunku bo na niego nie zasługujesz. Sprzedałeś się. Jesteś wart pare dolarów, nic więcej.
cop
Nie w Niemczech, a w Europie, bo ostatnio walczyli we Francji, Polsce, czy Rosji, a skoro ten rynek potrafi wygenerować takie pieniądze, to dlaczego nie uważać go za istotny? Ale wracając do rankingu P4P, czyli żeby sie w nim znalezć to twoim zdaniem trzeba walczyć w USA i być Amerykaninem, tak? Pytam poważnie, mógłbyś zdradzić nam jakie kryteria przyjmujesz, bo całkowicie nie mogę pojąc toku twojego rozumowania, który na razie przypomina trollowanie.
...wracając do rankingu P4P, czyli żeby sie w nim znalezć to twoim zdaniem trzeba walczyć w USA i być Amerykaninem, tak? Pytam poważnie, mógłbyś zdradzić nam jakie kryteria przyjmujesz, bo całkowicie nie mogę pojąc toku twojego rozumowania, który na razie przypomina trollowanie."
Nie bardzo nawet rozumiem co nazywacie tutaj trolowaniem, gdyz najwyrazniej kazda alternatywna opinia czesciej kreujaca negatywne komentarze jest nazywana "trolowaniem"... Mnie osobiscie takie okreslenia leza kolo d**y, ale uzywaj jak lubisz...
Co do rankingu P4P, to wcale nie trzeba byc Amerykaninem lub walczyc tylko i wylacznie u nas. Z pewnoscia jednak gale w Las Vegas, MSG NY, Foxwoods czy Mohegan Sun sa wyznacznikiem czegos zupelnie innego niz regionalne gale w Europie.
Na mojej liscie jest Pacquiao, Martinez czy Donaire, wiec jak sam widzisz nie tylko Amerykanie, aczkolwiek Martinez dopoki nie walczyl u nas, nie mial zbyt duzo szans na znalezienie sie w tym rankingu. To fakt latwy do sprawdzenia.
Znam jezyk polski i zajmuje sie waszym rynkiem od dlugiego czasu, wiec nazywanie takich jak Kostera, Pindera, Garncarczyk czy Borek jakimikolwiek dziennikarzami boksu zwodowego jest uwlaczajace dla prawdziwych profesjonalistow.Jezeli sadzisz, ze jakikolwiek polski magazyn o boksie jest nawet w poblizu wielkiego The Ring, to moge tylko wspolczuc. Mam nadzieje, ze tylko zartowales, gdyz zauwazylem wiele dobrych komentarzy firmowanych jako "rakowski".
...nie mam do Ciebie szacunku bo na niego nie zasługujesz. Sprzedałeś się. Jesteś wart pare dolarów, nic więcej."
Nie masz najmniejszego pojecia o czym piszesz, ale to nie jest problem, gdyz to raczej ogolnie tutaj panujacy trend, zwany niedouczeniem. Kolegami nie bedziemy, gdyz koledzy to realne zycie a tutaj to tylko forum o boksie.
Rozsmieszyles mnie jednak z tym "sprzedaniem sie" a jezcze bardziej "paroma dolarami"...lol...
Powodzonka w zyciu zycze.
z pewnoscia "olewajac" zrobicie powazny uszczerbek na dochodach The Ring a juz z pewnoscia wywolacie fale krytyki, ktora spowoduje iz ludzie zwiazani z branza bokserska zaczna sie powaznie nad soba zastanawiac...lol...
Ladies, wake the f**k up.
Są lepsi bo są gorsi, rozumiecie?
- yyy,nie bardzo…
- Wy jesteście dobrzy, jeden z najlepszych – dlatego jesteście nie najlepsi, żeby takich gnojków jak my uświadamiać. Lepszy to będzie ktoś, kto będzie gorszy, bo będzie w sam raz.
Z pewnoscia ci co sledza to forum moga zauwazyc, kto merytorycznie i kreatywnie, z kultura i elokwencja a kto buja w oblokach i pozbawiony jest nawet cienia wiedzy o branzy bokserskiej...lol...
O wynik takich porownan martwic sie nie musze.
W Polsce nie ma prawie żadnych magazynów o boksie w sklepach.Przynajmniej ich nie widzę,a chyba ich nie chowają pod ladę.:p
Są jakieś roczniki,jak org tutaj pokazywał niedawno,ale tak naprawdę o istnieniu takiego czegoś dowiedziałem się z tej strony.Nawet dokładnie nie wiem co w nim jest zawarte,może Dudas przybliży.
Proksa wraca na ring 28 czerwca w USA,wiesz może jacy pięściarze mogą być w kręgu zainteresowań?
Byś się zdziwił z tym moim nieudacznictwem i to bardzo :) Radzę sobie doskonale, jestem niezależny finansowo, żyje z pasywów mimo, że mam 21 lat. Dla mnie jesteś duchowo ubogi, mało wiesz o życiu. Nie jesteś świadomym człowiekiem i to jest przykre. Przemawia przez Ciebie zło, a tam gdzie jest światło nie ma miejsca dla cienia. Dlatego też życzę Ci wszystkiego dobrego i zaczynam Cię ignorować.
W Polsce nie ma prawie żadnych magazynów o boksie w sklepach.Przynajmniej ich nie widzę,a chyba ich nie chowają pod ladę.:p"
Z mojej perspektywy, ktora poparta jest statystykami, jest w Polsce tylko jedno miejsce, ktore swoja ranga kreuje trendy rozmow o boksie i stanowi pewnego rodzaju "biblie" (some kind of polish Ring magazine) dla Polakow kochajacych boks. To miejsce nazywa sie BOKSER.ORG.
Reszta sie nie liczy. Mozecie mi ufac na slowo, ze najwiekszy wplyw na opinie publiczna w Polsce a dotyczaca boksu ma wlasnie ten portal i polemiki pod tamatami n astronie glownej.
Byś się zdziwił z tym moim nieudacznictwem i to bardzo :) Radzę sobie doskonale, jestem niezależny finansowo, żyje z pasywów mimo, że mam 21 lat. Dla mnie jesteś duchowo ubogi, mało wiesz o życiu. Nie jesteś świadomym człowiekiem i to jest przykre. Przemawia przez Ciebie zło, a tam gdzie jest światło nie ma miejsca dla cienia. Dlatego też życzę Ci wszystkiego dobrego i zaczynam Cię ignorować. "
Nothing personal dude...
Zycze rowniez powodzenia i ciesze sie, ze sobie radzisz. To bardzso wazne. Sam rozumiesz, ze twoja opinia o wirtualnym copie nie bedzie mi spedzala snu z powiek.
Proksa wraca na ring 28 czerwca w USA,wiesz może jacy pięściarze mogą być w kręgu zainteresowań?"
Nic na temat Proksy nie slyszalem. Wiem tylko, ze ESPN bylo/jest zainteresowane jego walkami w US. Nie znam detali jego najblizszej walki, ale z pewnoscia nie bedzie to nikt z najwyzszej polki. ESPN nie kreuje az takich pieniedzy by wspomagac finansowo promocyjne kompanie.
O wynik takich porownan martwic sie nie musze."
Nie bądź taki samo krytyczny, widać że śledzisz wiadomości na bieżąco i to z różnych źródeł, więc jakiś cień wiedzy o branży bokserskiej jednak musisz mieć.
Powtórzę się. Twoim zdaniem Rigo nie zasługuje na miejsce w 10 P4P, bo boks zawodowy to również biznes. Ok, ale jeśli tak to Władimirowi Kliczce miejsce w 10 P4P nalezy sie jak psu buda, bo wykręca więcej pieniędzy niż Bradleye, Donery i Bronery razem wzięte. I co z tego, że nie walczy w Las Vegas czy MSG, przecież to biznes, a w biznesie liczą się PIENIĄDZE, a nie ilość rozrywki jaką się dostarcza amerykańskiemu plebsowi. Władimir może walczyć nawet na Antarktydzie dla pingwinów, ale dopóki bedzie pokonywał wszystkich przeciwników i generował taką kasę, to musisz się z tym liczyć, a nie pierdolisz tu o jakiejś regionalnej sławie. Jeśli jestem w błędzie, to podaj mi logiczne, rzeczowe argumenty.
Trout vs Alvarez nie transmituje Orange sport,a Polsat sport nie transmituje SHO.Pokażą pojedynek Fury vs Cunningham,a ciekawe co będzie jak nie pokażą w ogóle starcia Mayweather vs Guerrero,chyba do tego nie dopuszczą i będzie transmisja na Orange sport,bo to byłby przykry moment i to od dawien dawna dla kibiców,niedawno mieliśmy wszystko za darmo na Polsacie,bo HBO ciągnęło wóz,a teraz lipa.
Boks to biznes!
Naprawdę,to jest argument na zaistnienie na orgu.
Trzymajcie mnie,bo spadnę z fotela.
Ten tekst jest najczęściej powtarzany na tym portalu,a my chcemy rozmawiać o "czystym" boksie,a nie o biznesie.To,że jest tak,a nie inaczej to nie nasza wina.Sporty najbardziej popularne to niestety dotyka,dzięki za przypomnienie.
Nie wiem czy wielu z was, czytało te bzdety! ja mam jeszcze parę tych szmatławców które kupowałem jak byłem dzieciakiem...
Z perspektywy czasu można się z tego pośmiać....
Bzdury jakie pisano np o Lennoxie przed Holy (miał wtedy już 33lata i był u szczytu kariery) były nieprawdopodobne.
Grafomania, mitomania i stronniczość.
Legendarne opisy Granta :))))) itd. i jechanie na braci K.
Banda starych dziadów którzy przestali ogarniać boks po czasach Marciano....później zamiast walk oglądali już chyba tylko Rockiego.
A pamiętasz co pisali o Grancie? Pytam z ciekawości :D
Ale bzdur o Lennoxie nie przebije nic!
THE RING lato 1998! chwilę przed walką Holyfield - Lennox
Ranking najlepszych HW ever...
nr 3 Holyfield........Lennox Lewis NR 32!!! (lenox ma 33 lata i jest u szczytu kariery)...przed Lennoxem McVey, C.Williams, Querry, Bivins, Willis, Baer!!!
Macie jakieś pytania ;))))
Jak nie przebije nic,a bzdury o Szpilce.Miszkin mówi,że to Polski Tyson,ma wszystko by zostać dominatorem wagi ciężkiej.Kreowany na championa,a leżał w walce z Sulsberrym i Mollo.Jak porównamy obronę Szpilki i Tysona,to wychodzi nam bzdura porównywalna z Lewis'em.
Jaki kraj taki Tyson, tak samo miszkin mógł napisać o zimnochu że to polski Holyfield, a wach to biały Lennox i tym podobne, artykuły mają wywołać dyskusję ale źle świadczy o redaktorkach to że artykuł taki wywołuje raczej śmiech u zorientowanych w boksie
Heh, masakra....
Boks jest ciężki do rozumienia dla osoby dopiero w to wchodzącej/ Wiem coś o tym.
Trzeba szybko przyswoić pewne sprawy a gdy to już jest za nami leci z górki.
Człowiek już inaczej reaguje na pewne sprawy po latach.
Pozdrawiam
Ale The Ring nie potrafił zauważyć faktu dokonanego!!! czyli że lennox już rozjebał całą czołówkę HW, i jest mistrzem od 7lat.
Ale Azbest będzie nadal twierdził, że to biblia boksu i ona wyznacza w boksie trendy :D .
Data: 17-04-2013 21:32:58
"maciejka Data: 17-04-2013 21:13:59 olać The Ring, amerykańskich speców od boksu i ich sponsorowane rankingi."
z pewnoscia "olewajac" zrobicie powazny uszczerbek na dochodach The Ring a juz z pewnoscia wywolacie fale krytyki, ktora spowoduje iz ludzie zwiazani z branza bokserska zaczna sie powaznie nad soba zastanawiac...lol...
Ladies, wake the f**k up.
mizerny manipulator :) całość postu brzmiała następującą :
Autor komentarza: maciejka
Data: 17-04-2013 21:13:59
olać The Ring, amerykańskich speców od boksu i ich sponsorowane rankingi. Rigo w niedzielę odniósł dwa zwycięstwa, pierwsze nad Donaire, a drugie jest nawet ważniejsze - otóż stał się postacią znaną, mówi sie o nim i pisze częściej niż przez całą dotychczasową karierę. A chętni do walki i pieniądze się znajdą.
czyżby problemy ze zrozumieniem tekstu :)
rzuca się chłopak jak stonka po oprysku ...lol...
Ladies, wake the f**k up.
Nie wiem dokladnie, jaka jest moja rola na tym forum, ale biorac po uwage polskie realia, pewnie to "obiektywna" ocena rzeczywistosci oraz opieranie sie "oszolomom" z Polski C.
Prosze pamietac tez, ze Polska C to nie specyficzne miejsce tylko stan swiadomosci pewnej grupy spoleczenstwa. Oni maja dostep do internetu oraz bardzo niewiele do przekazania cywilizowanemu swiatu.
Sama walka w obiektywnym ujeciu:
= Trudna do punktowania, ze wzgledu na mala ilosc ciosow oraz bardzo wyrownane rundy;
= Rigo, znakomity taktyk, trudny do trafienia, swietna praca nog oraz tulowia, zejscia z lini ciosu oraz kontrujace ciosy na cialo;
= Donaire, zla taktyka, zamiast polowac na pojedynczy, nokautujacy cios powinien boksowac oraz zadawac wiecej ciosow;
= Rigo, ustawia cala walke potezna kontra w 1-szej rundzie; Donaire zdaje sobie sprawe, ze musi walczyc ostroznie, bo Rigo moze go znokuatowac jak sie za bardzo odkryje;
= Donaire swietnie wylapuje lewe overhead Rigo na rekawice przez cala walke, pewnie doszlo mniej niz 10% tych ciosow. Czyli tejn element mial dopracowany!
= Publika "buczy" bo chca miec "eksplozywne" bokserskie szachy, a nie pasywne szachy.
= Opinie typu, Donaire calowicie zdominowany! Jaki zdominowany, po prostu nie mogl sie "dobrac" do Rigo, ze wzgledu na style, dosc kiepska taktyke oraz dynamike samej walki.
Realny rezultat po nokdaunie w 10-tej rundzie oraz wyeliminowaniu niezdrowych emocji: 115-112 Rigo albo 114-113 Rigo.
No i tak mniej wiecej bylo w opinii sedziow!
Za kogo ty sie uważasz?? że nazywasz ludzi oszołomami trzeciej kategorii Próbujesz na siłę zrobić z siebie prymitywną wersje copa
Reszty wpisu nie ma sensu komentować, nie znasz się po prostu na boksie emerytowany dachowcu