CHAVEZ: NAJPIERW MARTINEZ, POTEM GOŁOWKIN. POKAŻĘ, KTO JEST NAJLEPSZY!
Julio Cesar Chavez Jr (46-1-1, 32 KO) przygotowuje się do powrotu między liny po punktowej porażce z rąk Sergio Martineza (50-2-2, 28 KO). Syn największej meksykańskiej legendy boksu wystąpi 22 czerwca na gali w Meksyku lub Teksasie.
Zmotywowany Chavez zamierza udowodnić swą wartość i pokazać, kto rządzi w wadze średniej. W pierwszej kolejności były mistrz świata WBC zamierza odzyskać swój tytuł, rewanżując się "Maravilli". Potem Julio chce skrzyżować rękawice z niebezpiecznym Giennadijem Gołowkinem (26-0, 23 KO).
- Gdyby to zależało tylko ode mnie, w następnej walce biłbym się z Martinezem, a potem z Gołowkinem i wszystko stałoby się jasne. Nie wiem, czy Gołowkin jest najlepszy w wadze średniej, w tej chwili nie mogę wypowiedzieć się w tym temacie. Zobaczymy, kiedy zmierzy się ze mną w ringu - oświadczył pewny siebie Chavez.
- W kwestii rewanżu z Martinezem nie ma jeszcze niczego oficjalnego, ale obydwaj wiemy, że to dla nas najlepsza opcja na kolejną walkę, a ludzie chcą to zobaczyć - dodaje Junior, któremu spróbuje przeszkodzić dawny rywal Marco Antonio Rubio (57-6-1, 49 KO) wyznaczony niedawno przez WBC na obowiązkowego pretendenta dla argentyńskiego championa. Chavez pokonał starszego rodaka pomimo tego, że w trakcie obozu przygotowawczego został zatrzymany za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. - Rubio to zwykła formalność. On nigdy nie zdobędzie tytułu, nie będzie prawdziwym mistrzem.
- W tym roku zademonstuję wszystkim, czego potrafię dokonać jako bokser. Zostawię za sobą to, co wydarzyło się wcześniej. Mój cel? Zostać najlepszym na świecie! Nie mam wątpliwości, że to mi się powiedzie. W moim obozie nic się nie zmieniło. Nadal są ze mną Freddie Roach, Alex Ariza i Vladimir Baldenebros. Roach i ja chcemy dalej ze sobą pracować i spotkamy się w najbliższych dniach, żeby porozmawiać, bo czuję się dobrze, mając go w swoim narożniku - kończy zdeterminowany Chavez.
W ogóle to wychodzi chyba na to, że Andre został całkiem bez pasów, bo o WBA biją się Kessler-Froch.
widzę te dziwne ruchy , tylko czy jest mozliwa szybka walka o pas zaraz po przejciu do SS
wymarzony scenariusz dla Chaveza jest taki jak piszesz , szybka walka o pas a potem spie..nie do LHV jak Ward wróci po kontuzji :)
Chavez go stracił z Martinezem:)
no i niejaki Babe Risco ale to w 1935..
Z tym Rubio to też kabaret, z jakiej bajki zrobili go obowiązkowym? Pokonał journeymana Upshawa, którego ZNISZCZYŁ nasz Majewski i jest mandatory :)
Aha, w lutym, marcu Rubio nawet nie był notowany w WBC.
Tak więc ja jako pierwszy napiszę coś rzeczowego.
Młody Chavez jest naprawdę dobrym zawodnikiem. Twardzielem, który dźwiga osiągnięcia ojca, nie boi się walki, ma charakter.
Wielu kibiców często się z niego śmiało a on ma przysłowiowe jaja. Martinez rozbijał go niemiłosiernie a mimo to Junior był bliski nokautu na wielkim Argentyńczyku, bo ma meksykańską krew wojownika.
Jego walka z Gołowkinem byłaby prze zajebista jestem tego pewny, to byłaby wojna na wyniszczenie o której długo by się dyskutowało.
Data: 16-04-2013 09:57:17
z jednym sie zgodze Chawvez jakby przeszedł do Super średniej miał kurewsko ciężko ztakimi zawodnikami jak Froch , Kessler czy Ward .
!
20.04 Alvarez - Trout
27.04 Garcia - Judah
27.04 Khan - Diaz
27.04 Arreola - Stiverne
27.04 Martinez - Murray
27.04 Quillin - Guerrero
04.05 PonceDeLeon - Mares 04.05 Mayweather Jr. - R.Guerrero 11.05 Huck - Afolabi
17.05 Lebiedew - Jones 18.05 Mathysse - Peterson 18.05 Alexander - Brook 25.05 Bute - Pascal 25.05 Froch - Kessler 08.06 Maidana - Lopez
Brook-Alexander odpadł, czy coś się zmieniło jeszcze nie wiem :)
dzieki teraz elegancko na miejscy wszystko :)Alexander - Brook odwołana gala i można dodać 18 maja zimnoch - Mccall
Mogliby tu na stronie dodawać i aktualizować taki spis, chociaż na 1 miesiąc do przodu.
No dokładnie gale 20 zaczną się od Szpili
o Junior był bliski nokautu na wielkim Argentyńczyku,
Gdyby Martinez się nie rozlużnił w ostatniej rundzie i nie poszedł na wymianę , to by nie znalazł się na deskach .
W rewanżu przewiduje podobny scenariusz , czyli wygraną na punkty Martineza , a jeśli chodzi o walkę z Gołowkinem , to kazach powinien znokautować Chaveza .
1) Martinez vs Gołowkin
2) Chavez vs Gołowkin
W pierwszej faworytem jest dla mnie Maravilla, jego szybkość rąk i nóg przewyższa GGG, wydolnośc ma znakomitą do końca- a Giena niesprawdzoną. KO lub na punkty dla Argentyńczyka.
W drugiej faworytem (ale delikatnym) jest Żeńka. Typuję 2 rozstrzygnięcia: wygrana KO Chaveza, lub na punkty GGG.
Moja opinia:
1) Martinez vs Golovkin (KO 7-9) - For Golovkin
2) Chavez vs Golovkin (TKO 9-11) For Golovkin.
Panowie wg mnie nastala nowa Era wagi 154lbs - 168lbs.
ERA GOLOVKINA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pzdr,
BeyrootPl
Ciekaw jestem jaki przebieg miałaby walka z GGG jeżeli Chavez non stop by szedł do przodu i dominował warunkami fizycznymi nad Gienią.
Sergio go obijal 12rund a ani razu niezamroczyl, trzeba mocniej cisnac i albo rybki albo akwarium.
Z gieniá niewidze Chaveza, mysle ze ggg mocniej bije od sergio a napewno precyzyjniej.