PASCAL: UDOWODNIĘ, ŻE TO JA JESTEM SZEFEM TEGO MIASTA
Już 25 maja w hali Bell Centre w Montrealu dojdzie do potyczki dwóch gwiazd wagi półciężkiej, a zarazem byłych mistrzów świata - Jeana Pascala (27-2-1, 16 KO) oraz Luciana Bute (31-1, 24 KO). I choć ten drugi jest Rumunem, to całą zawodową karierę toczy właśnie w Kanadzie, a miejscowi kibice traktują go jak "swojego". Dlatego ta walka będzie miała dodatkowe podteksty.
- To będzie świetny pojedynek. Już od dobrych pięciu lat wyzywałem go do walki i nie robiłem tego dla własnych potrzeb, a jedynie dla kibiców. Obaj mogliśmy być jednocześnie mistrzami świata, lecz szef może być tylko jeden. A szefem jestem ja. Udowodnię fanom boksu, iż to właśnie ja jestem "bossem" w swoim mieście - zapewnia były pogromca Chada Dawsona oraz naszego Aleksa Kuziemskiego.
- Nasze starcie jest dla Kanadyjczyków niczym dla Amerykanów walka Mayweathera z Pacquiao. To będzie najważniejszy pojedynek w historii kanadyjskiego boksu - dodał Pascal.
Pascal to nic specjalnego, a Lucian potrafił parę razy błysnąć.
pozdrawiam
Bute przez KO , koło 8 rundy , nie wiem czemu , tak czuję
Jego atuty to wzrost, zasieg, technika, bycie mankutem oraz uderzanie z roznych katow oraz plaszczyzn. Pascal jest atyletyczny, dynamiczny oraz ma pigule. Takze to bedzie bardzo ciekawa walka!
agresywny i do przodu
fajnie się jego walki ogląda ale wtej walce nie widze wyraznego faworyta jak Bute dobrze się przygotuje to wypunktuje Pascala a jak
Pascal go trafi czysto to wygrana przez nokut Pascala.
wszystko możliwe ale nie to ze Pacal przegra przed czasem!
tak to widze!