ARUM: CIĘŻKO PROMOWAĆ RIGONDEAUX
Bob Arum spodziewa się, że dalsze promowanie Guillermo Rigondeaux (12-0, 8 KO) będzie szalenie trudne z uwagi na nudny styl Kubańczyka. "El Chacal" odniósł wspaniałe zwycięstwo nad Nonito Donaire (31-2, 20 KO), ale walka nie przypadła do gustu kibicom.
- To było dokładne przeciwieństwo naszych dwóch poprzednich gal HBO. To nie była ekscytująca walka, ale Rigondeaux wybrał najskuteczniejszy sposób. Kiedy on staje w miejscu i się bije, dysponuje ogromną siłą, swobodą poruszania i umiejętnościami. Uciekanie nie czyni pojedynku godnym oglądania - podsumowuje szef potężnej grupy Top Rank.
- Muszę sprawić, że ktoś będzie kupował walki. Jego styl nie pasuje kibicom. To bardzo dobry pięściarz, ale nie podoba się fanom. Ten dzieciak to jeden z najlepszych defensorów w historii, ale czy w ten sposób sprzedaje się bilety? Może czasami. Teraz mistrz od sprzedawania będzie musiał się tym zająć. To może być ponad siły 81-letniego promotora - kończy Arum.
Co do samej walki mnie osobiście bardzo się podobała. Oglądając ją wiedziałem, że trafił swój na swego.
Majstersztyk!
Chyba kibicom wrestlingu...
"To nie była ekscytująca walka"
...dla fanów wrestlingu pewnie nie była.
Arumowi się już myli na starość. Niech odejdzie, zanim zdąży coś zepsuć w karierze Rigo.
Meksykańca wyniosą ale będzie pięknie....
Jak nie ...cóż trzeba zabrać się za promocję bokserów blokujących ciosy mordą - np Rios
Meksykańca wyniosą ale będzie pięknie....
Jak nie ...cóż trzeba zabrać się za promocję bokserów blokujących ciosy mordą - np Rios
Po raz kolejny pokazujesz, że niuanse boksu zawodowego od strony biznesowej są Ci obce. Organizacja walki z Maresem jest niemożliwa, biorąc pod uwagę niechęć Aruma i ODLH do robienia wspólnych interesów. Sytuację dodatkowo komplikuje oraz tworzy dodatkowe podziały sytuacja z telewizją czyli związanie się obydwu promotorów z rywalizującymi ze sobą stacjami HBO i Showtime. Arum nie powiedział również nic odkrywczego, bo sprzedanie walk technicznie walczącego Kubano, który nie jest znany szerzej amerykańskiej publiczności, nie jest kontrowersyjny, nie mówi po angielsku, a jego walki są w większości ucztą dla lubiących bokserskie szachy kibiców, którzy nigdy nie gwarantowali dużych wpływów, będzie niezwykle trudne.
Ciężko również wyobrazić sobie kolejne wyzwania w tej wadze dla Rigo, biorąc pod uwagę to z jaką łatwością ograł uważanego za nr 1 s.bantam i czolówkę p4p Donaire. To jest trudny orzech do zgryzienia.
W grę może wchodzić pójście w górę, gdzie Rigo musiałby walczyć z większymi przeciwnikami, co mogłoby go zmotywować do uwolnienia drzemiących jeszcze w nim dużych pokładów geniuszu. Tyle, że to krok dość ryzykowny, bo np. o ile ograniczony rzeźnik Salido to gwarancja dobrej widowiskowo walki i łatwa wygrana, to np. zderzenie stylów z Mikeyem Garcią, który w dniu walki będzie sporo większy, który jest bardzo szczelny w obronie, równie chłodny w ringu co Kubańczyk, a dodatkowo dysponuje mocnym ciosem z obu rąk może być ryzykowne. Ciekawie by to wyglądało i według mnie Arum powinien iść z Rigo tą drogą.
Stary zamiast sie cieszyc, ze ma miazge zawodnika to placze, ze mu kasa nie bedzie sie zgadzac...
Rigon urżnął kurze złote jaja, przecież Kubańczyk nawet jakby w ringu dodatkowo robił salta i śpiewał i tak nie wygeneruje większej kasy niż Filipińczyk. Gamboa był i jest zajebiście efektowny, a i tak o kibiców mu trudno, bo po prostu nie jest Amerykaninem/Meksykaninem/Portorykańczykiem/Filipińczykiem. Mikey Garcia jest jeszcze bardziej "cierpliwy" w ringu, ale nikt tam nie narzeka, że czemu nie idzie do przodu jak Rios.
No i mało który kibic docenia te kategorie poniżej 140 funtów, przecież nawet Donaire przy swojej klasie, osiągnięciach, efektowności dostał relatywnie małą wypłatę.
Leo Santa Cruz miał iść w górę, strasznie lubię oglądać tego chłopaka w ringu, ale Rigo by na jego tle mógłby się naprawdę wykazać. Carl Frampton też jest ciekawym pięściarzem, może Moreno skoczyłby jeszcze raz w górę, z Maresem przegrał u mnie tylko 7:5, Mijares będzie się bił za chwilę o zwakowany WBC... Coś się znajdzie.
Natomiast kategorię wyżej - Gradowicz - łatwa robota, De Leon - łatwa robota, Salido to samo, jedynie Garcia ze względu na gabaryty i styl może być ryzykowny. Poza tym dopiero po takiej walce byłby płacz, że oszukali kibiców, bo się nie chcieli bić.
Masz rację, jestem za, powiem dodatkowo, że dzięki Tobie, oglądałem walke rigo-donai
Jako pierwszy rok temu już pisałeś o tej walce, dzieki czemu sie zainteresowałem nią bo jako laik nie sledze mniejszych wag. O dziwo nie tylko była swietna walka co udało Ci sie przepowiedzieć jej wynik!
NietrzezwyTomasz
Straszne wypociny, poprzedzone inwektywą, mizeria, nic ciekawego o boksie tylko masło maślane, twoje posty trzeba brac z przymrozeniem oka.
NietrzezwyTomasz
Straszne wypociny, poprzedzone inwektywą, mizeria, nic ciekawego o boksie tylko masło maślane, twoje posty trzeba brac z przymrozeniem oka
Proszę wskazać inwektywę w moim komentarzu, bo jeśli inwektywą jest podsumowanie wypowiedzi Stonki twierdząc, że obce mu są niuanse boksu zawodowego od strony biznesowej, w której to proponuje on dla Rigo związanego z TOP Rank i HBO, Maresa związanego z GBP i SHO, to chyba nie ma tu czego komentować.
Nie ukrywam również, że obalanie wypisywanych przez niego głupot na forum publicznym sprawia mi satysfakcję, a to w związku z wielokrotnymi, bezpardonowymi oraz chamskimi atakami na moją osobę i nazywanie mnie (tu cytat) "dziwką".
Czy mój poprzedni komentarz nie był o boksie? Hmm... widzę, że ktoś ma chyba problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Pozdrawiam.
Jako czytelnik, kibic boksu, wolę to co pisze StonkaKartoflana, mam dzieki temu doskonały przegląd sytuacji. Liczę sie z jego zdaniem. Jest to bardzo użyteczne. Dlatego proszę o mniej inwektyw w jego kierunku. Być może kogoś interesuje twoje zdanie na tematy okołobokserskie (nie wiem).
ale glupoty wypisujesz probujac nasladowac copa - jakos floyd walczy cale zycie z defensywy, boksując a nie wdając sie w wojny i zarabia najlepsze siano w tym bizneie, warda tez wielu od nudziarzy traktowali (sam tak twierdzilem) a jednak jak udowodnisz klasę to kasa sie znajdzie. tyle.
Ja, StonkaKartoflana, jamesblant, wszawypomiot zgodnie twierdzimy, że pojęcia o boksie nie masz za wiele, czy to z twej strony poprostu trolling? Wielu tu takich trolli sie co jakiś czas niestety przewija.
Zgodnie ze slowami tego starego skorumpowanego grzyba to dla, niedzielnych, kibicow najlepiej by bylo gdyby piesciarze w ogole nie bawili sie w zadna defensywe (albo tylko blokowali ciosy tak jak Adamek tj. facjata) i jedynie stali w miejscu okladajac sie dopoki jeden by nie upadl. Krew tryskalaby na boki a po kilku takich wystepach zawodnicy mieliby calkowita gabke z mozgu i w zwiazku z tym i tak by niczego innego juz nie potrafili jak tylko wlasnie stac w miejscu i bic oponenta. Piekna wizja!
ale glupoty wypisujesz probujac nasladowac copa - jakos floyd walczy cale zycie z defensywy, boksując a nie wdając sie w wojny i zarabia najlepsze siano w tym bizneie, warda tez wielu od nudziarzy traktowali (sam tak twierdzilem) a jednak jak udowodnisz klasę to kasa sie znajdzie. tyle
Ja nie rozumiem tej zbiorowej choroby zwanej "cop", czy Wy naprawdę nie możecie żyć bez tego użytkownika? Podchodzę z dystansem do tego co wypisuje wspomniana persona, jednak jest w tym sporo prawdy, Wy naprawdę traktujecie go jak kogoś specjalnego czy wyrocznie, wielokrotnie przytaczając jego pseudonim. Zaprawdę dziwne.
Co do Floyda, to zupełnie nieadekwatne porównanie. Przede wszystkim, Floyd jest Amerykaninem z krwii i kości, jest swój, zbudował swój medialny wizerunek na dużych nazwiskach takich jak ODLH, jest bardzo kontrowersyjną postacią, która ma ogromną rzeszę fanów jak i haterów, jednak zarówno Ci pierwsi jak i drudzy oglądają i płacą za jego walki. Proszę dotrzeć do dokładnych informacji na temat wypłat Andre Warda, a zobaczysz, że są one zupełnie niewspółmierne do prezentowanej klasy sportowej. Nie wystarczy być tylko dobrym bokserem, trzeba być również medialnym rekinem, jakim jest Floyd.
Bardzo dobrze ujął to użytkownik "Unlocer", Rigo umie wspaniale boksować, ale tylko boksować. To za mało żeby sprzedawać walki i napędzać koninkturę.
Ja, StonkaKartoflana, jamesblant, wszawypomiot zgodnie twierdzimy, że pojęcia o boksie nie masz za wiele, czy to z twej strony poprostu trolling? Wielu tu takich trolli sie co jakiś czas niestety przewija.
Przepraszam za szczerość, ale nie widziałem jednego sensownego komentarza (poza podlizywaniem się niejakiemu Stonce) w Twoim wykonaniu. Ani słowa o boksie, a jak już się na coś wysilisz to wychodzą takie kwiatki jak te z Charrem kilka tematów wyżej. Tak więc powiem szczerze, że nie zwykłem przywiązywać większej wagi do opinii kogoś tak słabego merytorycznie. Pozdrawiam.
Ty też ulegasz tej zbiorowej chorobie? A tak wracając do różnych kont, to które to już konto zakładasz Panie "Cassini"? Chyba ostatnio coś nie możesz przypaść do gustu redakcji:) Uprasza się o mniejsze zaangażowanie w rozwikływanie fikcyjnych, wirtualnych zagadek, a skupienie uwagi na podnoszeniu wartości strony poprzez komentarze dotyczące tematu. Wszystkim nam wyjdzie to na dobre.
rigon nie jest amerykaninem i co z tego? to jego wina? Co trzeba byc amerykaninem zeby zarabiac siano w usa? Ward nie zarabia jeszcze milionow ale go tylko kwestia czasu, tym bardziej ze jest amerykaninem. Floyd tez nie od razu zarabiał krocie, normalna rzecz.
a skąd w ogole info ze ten niedojebany tomasz to czop? sprawdzone? czopowi zbanowali nareszcie konto?
a skąd w ogole info ze ten niedojebany tomasz to czop? sprawdzone? czopowi zbanowali nareszcie konto?
Widzę kolego, że wykazujesz się zachowaniem typowym dla internetowego trolla, który w momencie braku argumentów i elementarnej wiedzy ucieka się do wyzwisk pod adresem swojego rozmówcy. To naprawdę nie wpływa pozytywnie na poziom dyskusji na tej stronie i radzę zaprzestać tego typu wycieczek w przyszłości. Pozdrawiam.
Już wyjaśniam, cop słynie tu z wielu kompromitujących wpisów jesli chodzi i o merytoryke i o kulture wypowiedzi. Nikt ze starszych uzytkowinkow nie bierze go na poważnie :) on sam to chyba pojął bo ponoć zmienia nickname i stara sie byc grzeczniejsz ale i tak, merytorycznie nadal mizeria.
O Charrze odpowiedziałem Ci w tamtym temacie.
Wiem ze nie jestem zbyt rozeznany w mniejszych wagach, o czym przyznałem w 1 wpisie. A taki pseudofachowy bełkot mogłbym napisać i sie upierać, jednak nie moim celem jest tu prowokować nie znajac sie. To nas różni Tomaszu.
Wiem ze nie jestem zbyt rozeznany w mniejszych wagach, o czym przyznałem w 1 wpisie. A taki pseudofachowy bełkot mogłbym napisać i sie upierać, jednak nie moim celem jest tu prowokować nie znajac sie. To nas różni Tomaszu.
Przyznając się do tego, że nie masz pojęcia o niższych wagach, jednocześnie zarzucając mi, że moje słowa to bełkot, kiedy piszę o niższych wagach jest samo w sobie... śmieszne. Nie widzisz w tym naprawdę sprzeczności? Jak osoba, która nie jest rozeznana w niższych wagach może zarzucać komuś, że się na nich nie zna?
oszukać niewiernego,
będzie wam oddane w niebie."
Talmut księga narodu wybranego.
Koszernemu Arumowi poprzewracało się w głowie:
Niech inni tracą zdrowie bo ja muszę zarobić- myśli sobie.
Walka była świetna.
Dziadek może niedowidzi, tzn. on tylko pieniądze widzi.
Wg. niego bokserzy powinni walczyć jak Paweł Wolak.
Ale jak co to na pomoc od niego nie ma co liczyć.
sprzeczności? Jak osoba, która nie jest rozeznana w niższych wagach może zarzucać komuś, że się na nich nie zna? "
Ty piszesz od strony biznesu ktora malo mnie interesuje to raz a dwa zazwyczaj nic z tych za przeproszeniem bzdur sie nie pokrywa w rzeczywistosci, inie ma znaczenia w ringu.
Ty piszesz od strony biznesu ktora malo mnie interesuje to raz a dwa zazwyczaj nic z tych za przeproszeniem bzdur sie nie pokrywa w rzeczywistosci, inie ma znaczenia w ringu.
Proszę wskazać fragmenty moich wypowiedzi, które są głupotami i nie pokryły się w rzeczywistości. W innym przypadku Twoja wypowiedź jest bezwartościowa i jest insynuacją.
To tylko jedna z wersji na przyszlosc, a piszesz jakby to była jedyna sluszna droga.
To tylko jedna z wersji na przyszlosc, a piszesz jakby to była jedyna sluszna droga.
To nie był pogląd wyrażony w ramach pewnika i tego, że tak będzie wyglądała dalsza droga Rigo, tylko rozważanie opcji na jego dalszą karierę.
Tam było "W grę może wchodzić pójście w górę", a nie "Rigo pójdzie w górę", tak więc po raz kolejny w Twoim przypadku kłania się czytanie ze zrozumieniem.
- Oglądałem kilka jego walk i muszę przyznać, że jest bardzo inteligentnym zawodnikiem. Będzie groźny, ale wraz z trenerem pracujemy ciężko nad wszystkimi naszymi niedociągnięciami. A kiedy jest się w formie, to jest się w stanie zauważyć każdy nadchodzący cios. Guillermo ma spore doświadczenie z ringów amatorskich, jednak boks zawodowy to zupełnie inny sport - dodał Donaire.
I tutaj widać amerykańską szmirę i czcze gadanie, tłumaczenie po walce wszyscy znamy. Taka ameryka - plastikowa kicha.
Niestety zmartwię Cię. Wybiegi semantyczne, nie sprawią że Twoje zdanie nabierze lepszego wydźwięku, a zresztą już u góry wisi news negujący twoje "rewelacje".. Lol ? :)
Niestety zmartwię Cię. Wybiegi semantyczne, nie sprawią że Twoje zdanie nabierze lepszego wydźwięku, a zresztą już u góry wisi news negujący twoje "rewelacje".. Lol ? :)
To raczej ja Cię zmartwię, bo to Twoje komentarze sprawiają wrażenie napisanych pod wpływem, gdyż niekonsekwencja i ilość sprzeczności w nich zawartych aż bije po oczach. Co do "rewelacji", to jest to zwykła rozmowa w ramach "opcje dla pięściarza, który pokonał numer 1 swojej wagi", niż "pewna przyszłość Rigo". Niestety nie mam wpływu na Twoje rozumienie tekstu pisanego, ale mogę z całą pewnością powiedzieć, że masz w tym zakresie widoczne braki.
"DLA ZAINTERESOWANYCH.
Kilku uzytkownikow tego forum zadalo mi pytania dotyczace mojego sposobu komentowania i powodow kontrowersji wywolywanych czesciej niz sporadycznie. Obiecalem, iz w pewnym momencie napisze kilka slow informacji. Postaram sie w skrocie, rzucic swiatlo n ate sytuacje.
Marketing sportowy nie jest moim glownym zrodlem utrzymania, ale dzieki przeroznym kontaktom w branzy, od czasu do czasu zajmuje sie kontraktowymi konsultacjami. Obecnosc “wirtualnego copa” na tym forum, byla glownie spowodowana tym, ze moj jezyk polski jest sprawnie funkcjonujaca maszynka, ktora zdecydowanie wyroznila mne z grona innych kandydatow ( jedna firma marketingowa z Warszawy byla zainteresowana tym projektem – to jako ciekawostka), a ponadto boks zawodowy jest moim hobby od ponad 20 lat, wiec mysle iz to wsztstko zlozylo sie na pozytywny odbior mojej osoby.
Nasz projekt jest czescia Active Web Group z New York, wspolpracujaca miedzy innymi z takimi biurami jak Frumerman & Nemeth, Inc., Grey Direct czy The Terrie Williams Agency. Wyznaczone cele zlozyly sie w procesie analizy rynkowej, jak rowniez w strukturze oceny uwarunkowan rzadzacych grupami portalowymi. Podstwowe elementy:
1) opracowanie “custom marketing strategies” czyli specyficznych strategii na potrzeby klienta, ktory mial kontrakt z AWG
2) dostarczenie “high impact advanced marketing solutions” czyli zaawansowanych rozwiazan marketingowych, ktore charakteryzowac sie maja wysokim wspolczynnikiem impulsow publicznych
Elementy te sa bardzo wazne np. w opracowywaniu detalicznych planow biznesowych korporacji promujacych wydarzenia sportowe. Poniewaz nasz project dotyczyl tylko i wylacznie boksu zawodowego, domyslam sie iz odbiorca naszego finalowego podsumowania byl klient zwiazany z tym wlasnie srodowiskiem. Dodam, ze ci wszyscy, ktorzy maja odrobine rozeznania w marketingu, wiedza jak bardzo waznym elementem strategicznym jest obecnie internet a elementy strategii:
- Pay Per Click (PPC) Campaingn Management
- Search Engine Optimization (SEO)
Sa wrecz podstawa do okreslenia detalicznych krokow, z ktorymi zwiazaany jest np. budzet korporacji, zaangazowanie finansowe w kwartalach, jak rowniez odzwiercielenie realnego zapotrzebowania na uslugi.
Decyzje dotyczace czterech portali internetowych w roznych krajach, podjeto zanim nas zatrudniono, ale moge podac nazwy tych internetowych pol doswiadczalnych:
1) australianboxingforum.yuku.com
2) saddboxing.com
3) bokser.org
4) eastsideboxing.com
Byly to jedyne elementy kontraktu, ktorymi moge sie podzielic z wami. Powiem tylko, ze dane z wyzej wymienionych forum, wplynely w 90% na nasze koncowe wnioski i sugerowane strategie marketingowe.
Kilka ciekawostek, ktore z pewnoscia zainteresuja uzytkownikow tego forum, to fakt iz wzrost aktywnosci osiagnal poziom, ktorego nie zdolano osiagnac na pozostalych badanych portalach. Prowokowanie aktywnej reakcji jest podtawowym elementem procesu badan nad okreslona grupa, gdyz pozwala na uzyskanie znacznie szeszego materialu do analizy a jednoczesnie podnosi poziom interakcji.
Na kazdym z wymienionych forum byl/jest “wirtualny cop” aczkolwiek forma uzyskiwania informacji byla dobrana specyficznie do potrzeb.
Mam wiec nadzieje, ze znajac te informacje bedziecie umieli mi wybaczyc moj udzial, a czescia procesu zadoscuczynienia, niech bedzie fakt, ze pozwolilem sobie na luksus wprowadzenia was w kilka detail zwiazanych z tymi ostatnimi miesiacami na tym forum.
Nie wiem czy “wirtualny cop” bedzie emanowal swa wiedza i intelektualnymi walorami w dalszym ciagu, ale z pewnoscia od czasu do czasu, ja prywatnie pokusze sie o drobne uwagi i obserwacje. Nie sadze nawet, ze zmiana “user name” jest potrzebna, gdyz i tak kazdy poznalby moj styl. Uczestniczac poprzednim razem w polemikach na tym forum uzywalem swego imienia, teraz byl “cop” ale to jest w gruncie rzeczy bez wiekszego znaczenia.
Pozdrawiam wszystkich i dziekuje za wasz udzial."
Czyli podsumowujac - c(z)op ZARABIA na swoich wypocinach i wdawanie sie z nim w jakiekolwiek dyskusje jest zupelnie POZBAWIONE SENSU. To co pisze to nie jest wcale jego prywatna opinia, tylko opinia narzucone odgornie za ktora zaplacili jego pracodawy (np. Adamek Team albo Wasilewski).
Zatem userze dyskutujac z c(z)op-em / NietrzezwyTomasz dajesz mu ZARABIAC i powodujesz ze bedzie go JESZCZE WIECEJ.
LOL
A ty Nietrzezwy przestań zarzucac innym, ze mają bzika na punkcie copa, bo sam (celowo czy nie) piszesz na dokładnie tą samą nutę, używając podobnego słownictwa. Zresztą tak jak on burzysz się jak mała dziewczynka na jakąkolwiek wzmiankę, przyrównanie do copa. Więc nie dziw się, że kogoś to kłuje w oczy. Nie obchodzi mnie, czy nim jesteś czy nie, tylko opisuję to, co widzę, więc przypadkiem nie staraj się wmówić mi jakiejś urojonej choroby. Pozdrawiam
A Arum pierdoli jak by był w biznesie od wczoraj.
Sama prawda, chociaz np. taki Cunningham nie wygral ciagle uciekajac z Adamkiem.
McKotlet to potezny, wymagajacy zawodnik o niesamowitej sile pojedynczego ciosu ktorym kiedys zakonczyl kariere samego Tyson'a. W walce z Adamkiem byl w swojej szczytowej formie ale po laniu ktore dostal od Gorala juz nigdy nie byl pozniej w stanie do niej powrocic. Ma tez stalowo-tytanowo-granitowa szczeke i tylko dlatego Tomek, ktory kopie jak kon, nie byl go w stanie przewrocic.
Data: 15-04-2013 17:20:22
@Krzych
Sama prawda, chociaz np. taki Cunningham nie wygral ciagle uciekajac z Adamkiem.
A Tomek walcząc na wstecznym biegu pokonał Krzycha Arreolę, troche wody jednak od tamtej pory upłyneło i sporo się u Górala zmienilo, na minus niestety.