KUBAŃSKI 'SZAKAL' UDERZA NONITO
Redakcja, Boxingscene
2013-04-14
Pochodzący z Santiago de Cuba ''El Chacal'', Guillermo Rigondeaux (12-0, 8 KO) odniósł wczoraj zwycięstwo, którego wagę trudno przecenić. Ciosy lewą ręką siały spustoszenie. Pokonanie Nonito Donaire (31-2, 20 KO) to być może największy sukces w karierze Kubańczyka, który zdobył przecież dwa złote medale olimpijskie. W każdym razie jedno jest pewne - nikt nie zarzuci już Rigo, że jego styl jest zbyt amatorski, by osiągnąć szczyty boksu zawodowego. Wielki bokser wtargnął właśnie do rankingów P4P.
Czułem coś że kubańczyk to wygra!
Zgadzam się z arcz 2 medale olimpijske mają znaczenie!
@cop @shogun90 i reszta, co macie teraz do powiedzenia?
@Shogun90 drugi raz sromotna wpadka typerska ;
Masz racje ale największą wpadke zalicza cop bo jest cięty na amatorskie potyczki no i ten jego biznes!
POZDRAWIAM.
Jakkolwiek by nie było - bardzo ciężko jest wytypować poprawny wynik w walkach dwóch mistrzów. Każdy obstawia inaczej, jednak nie widzę sensu, aby z tego powodu robić zaczepki w kierunku innych użytkowników.
Pozdrawiam
Piękna walka, aż mnie dreszcze przechodziły oglądając, kibicowałem oczywiście Rigonowi i to co on wyprawiał w ringu było niesamowite, zabrał Nonito do szkoły i go ośmieszył.
Stonka gratulacje za przepowiednie przed walką :)
Nie wszyscy nie wszyscy. Ja od początku mówiłem że Rigo może zaskoczyć Nonito. I mówiłem o tym iż mimo że zdecydowana większość ekspertów i użytkowników forum skazuje Rigo na porażkę to ja wręcz przeciwnie uważam że to on wyjdzie zwycięsko z tej walki. I stało się dokładnie jak przewidywałem wypunktował Nonito. Więc nie wrzucaj wszystkich do jednego koszyka bo były osoby które typowały zwycięstwo Rigo.
Boks amatorski, a boks zawodowy to dwie zupełnie różne dyscypliny. Tyle, że Rigondeaux jest tak genialny, że w krótkim czasie nauczył się boksu zawodowego i opanował rzemiosło do perfekcji, co pozwoliło mu sięgnąć dzisiejszej nocy po tytuł mistrza świata :)
Ile postawiłeś? Ja 200 i było warto.
Walka była super i na takie coś można zarwać noc ale ja niestety zaspałem, zdarza się!
Podobną sumkę :)
Przecież nie mówię o tych, co typowali Rigo, ani tych co typowali wyrównaną walkę, ani nawet o tych co typowali wygraną Donaira. Wyraźnie napisałem, że chodzi mi o tych co pisali, że Nonito rozszarpie Rigo i że amatorka to "inny sport" niż zawodowstwo.
Data: 07-04-2013 18:51:34
Będą Kubańczyka zdrapywać z maty.
Autor komentarza: rakowski
Data: 07-04-2013 22:41:24
Co wy chcecie o Donaire'a,to super gościu w ringu i po za nim.W ringu pokazuje wszystko.To,że gada to rzecz normalna,talentu ma najwięcej na świecie,a mało kto o nim wie w Polsce.Po części mówi prawdę.Zniszczył Sidorenkę,który miał duże sukcesy w amatorstwie.Wiadomo,że Rigondeaux to legenda boksu amatorskiego i posiada większe umiejętności,ale Nonito boi się,że po prostu "Szakal" nie zaryzykuje i chce go sprowokować.Moim zdaniem Mare też byłby trudniejszym rywalem,zobaczymy w najbliższą sobotę.Nie znaczy to,że Rigondeaux jest bez szans.Jednak Donaire od początku swojej kariery nie dał nikomu żadnych wątpliwości co do swojej dyspozycji.Zdarzają się lepsze i trudne walki,ale ten facet to geniusz.Myślę,że górę weźmie szybkość,kto będzie szybszy to wygra,ja stawiam na Donaire'a.Kubańczyk jest precyzyjny,ale co zrobi jak zderzy się z brutalną siła Donaire'a.Filipińczyk jest twardy i usadzić jest go hiper trudno,a na dystansie musiałby go zdemolować.Nie widzę tego.To taki geniusz jak Ward z nokautującym uderzeniem.
Autor komentarza: hatsan1000
Data: 08-04-2013 22:40:32
150 do jaja dla Donaire :) będzie jak z Jorge'm Arce :)
Autor komentarza: MrAdam
Data: 08-04-2013 19:47:03
Czekam na Donaire by TKO/KO/DQ
Autor komentarza: DeeJay
Data: 08-04-2013 18:23:47
nie rozumiem tytulu tematu.
od kiedy warto jest stawiac na kogos, kto przegra?
Autor komentarza: costa
Data: 08-04-2013 16:15:40
Wg mnie Rigo tego nie wygra, ja mam w planach postawic na Nonito i na Trouta pare groszy, mysle ze obskoczy Ancymona, zobaczycie.
Autor komentarza: kabat0302
Data: 10-04-2013 10:22:13
Moim zdaniem Nonito będzie barierą nie do przejścia dla Guillermo,jest bardziej doświadczony i myślę,że pięściarsko reprezentuje wyższy poziom ale w ringu wszystko jest możliwe ale nie spodziewam się jakiejś niespodzianki
Autor komentarza: hatsan1000
Data: 10-04-2013 14:50:07
podzielam zdanie z Robercikiem :) Rigo nie ma najmniejszych szans :) a jego szanse w oczach moich są tak wielkie jak szanse Najmana na pokonanie Pudziana :D Myślę Donaire w pięknym stylu zmiecie Rigona w pierwszej fazie walki innej opcji nie ma :)
Autor komentarza: cop
Data: 10-04-2013 22:28:27
Donaire jest kims wyjatkowym w ringu i nawet dwa olimpijskie zlota nie sa w stanie zastapic prawdziwego geniuszu. Oczywiscie walka moze byc bardzo wyrownana i zakonczyc sie nokautem niemalze w kazdej chwili, ale pomimo to sadze, ze Donaire zostanie zwyciezca
Autor komentarza: Pyskaty
Data: 10-04-2013 14:47:31
Rigo to wygra. Zobaczycie :)
I co z tego ?? Każdy może mieć swoją opinie dotyczącą każdej walki. Teraz będziesz wypisywał posty wszystkich użytkowników, którzy typowali wygraną Donaire'a ?? To jest normalne, że ktoś ma swojego faworyta i na niego stawia. Irytują mnie tacy ludzie jak Ty.
Że też chciało Ci się szukać.. ;)
Ale bardzo dobrze.. Niektórym ta walka ukazała zupełnie inny obraz boksu
Każdy może mieć własną opinię.. Nic mi do tego..
Ale Ci co sądzili, że nastąpi deklasacja Rigo powinni teraz posypać głowę popiołem
Oczywiście, każdy ma prawo do swojej opinii i nie robie z tych którzy typowali na Flasha, kogoś gorszego. Chciałem jedynie pokazać, że niektóre "czołowe" postaci tego forum, które myślą, że wiedzą wszystko, też się mylą. I to mylą się nie po raz pierwszy. Ba, powiem nawet, że częściej się mylą niż mają racje, ale nadal wypowiadają stwierdzenia typu "On go zniszczy", "Po nim nie będzie co zbierać" itp. I to jest irytujące. Ja to jestem tu tylko obserwatorem, który raz na jakiś czas się wypowie i myślę, że czasem warto oddzielić ziarno od plew i takie walki jak ta, weryfikują wiedzę i intuicje niektórych forumowych "ekspertów"
"Zwycięstwo Rigo jest niespodzianką"
Mistrz świata i dwukrotny mistrz olimpijski wygrywa, a Ty nazywasz to niespodzianką? Twoje życie musi być pełne niespodzianek w takim razie.
"a jeszcze większą niespodzianką jest postawa psychiczna Szakala w ringu. Koleś całą walkę przewalczył na stoickim spokoju, z jedną miną"
Czy Ty widziałeś chociaż jedną walkę Rigondeaux poza wczorajszą?
Po prostu wybitny rzemieślnik (Donaire) spotkał się z wybitnym artystą (Rigo). Chwilami było widać istotną różnicę poziomu, ale z tym statycznym cepiarzem to przesadziłeś.
Nie będę skromy i się pochwalę.
Pisałem że ponad rok przed zakontraktowaniem walki że najlepsza walka z możliwych w obecnym boksie to nie Manny Floyd a Rigondeaox Donaire :) i mówiłem, że jak dojdzie do walki to minimalnie faworyzuję Kubańczyka co po KO na Montielu brzmiało jak herezja :))))
Być może troche przesadziłem, ale już od 5 rundy było wiadomo, że jak Flash to wygra to tylko przez KO
Spotkało się natomiast dwóch artystów, ale tylko jeden miał tytuł profesora.
Ale nie mam na myśli nic negatywnego mówiąc o rzemieślniku. To określenie charakterystyki, a nie wartościujące. Po prostu Donaire nie ma w swoim repertuarze nic nieszablonowego. Do perfekcji opanował powszechnie znane i stosowane środki. Uważam, że to wybitny zawodnik, ale o stylu rzemieślniczym.
Rigo Donaire Cała reszta
Jednoręki Rigondeaoux (bez jabu)
Jabs Rigondeaux Donaire
Landed 56 18
Thrown 220 138
Tam w ostatniej linijce miało być wartościowanie, ale system nie przepuszcza znaków wartościowania.
Było to coś takiego Rigo - Donaire ------------------ cała reszta
@Mats
Przedstaw jakiś argument, że Donaire ma cechy artysty, to pogadamy.
Ja pisałem że Donaire jest doskonały ale nie wychodzi poza pewien szablon.
Donaire stawiałem na równi z Oscarem de la Hoyą, młodym Barrerą, Marquezem, Duran, Hagler itp
Ale pisałem że Rigon bokser to pół klasy wyżej - jak Roy Jones, Whitacker, Floyd, Leonard, Robinson, Hearns.\
Więc czy go nazwiemy super-rzemieślnikiem czy artystą a rigona super artystą to tylko kwestia nazewnictwa.
Data: 14-04-2013 12:18:31
Wyglądał jak statyczny cepiarz, a nie "jest statycznym cepiarzem", tak rzeczywiście było.
Spotkało się natomiast dwóch artystów, ale tylko jeden miał tytuł profesora.
Dokładnie
Nic więcej.
Zgadza się, to tylko kwestia nomenklatury. Widzę, że się rozumiemy.
Właśnie miałem napisać, że jako wybitnych rzemieślników widzę np.: Tysona, Holyfielda, Lewisa, a jako artystów np.: RJJ, Floyda czy Rigo. Chodzi jedynie o styl boksowania.
jednak zgadzam się z MrAdam, bokserzy zarabiają dzięki kibicom, głownie tym niedzielnym
Rigon z tym stylem może być nawet najlepszym pięściarzem świata, ale nie będzie gwiazdą, nie mówi po angielsku, jest za mało pyskaty, charyzmatyczny i medialny
Kibice chcą igrzysk i krwi
żałuje tylko, że Rigon nie urodził się większy, chciałbym go zobaczyć w starciu z Floydem czy chociażby Wardem
Rozumiem że możesz być wielkim fanem Rigo, ale on do walki z Nonito nie walczył z wielkimi bokserami, więc mając takie umiejętności oczywiście że jego nastawienie psychicznie było inne, widziałem go z Cordobą i Ramosem i te 2 walki absolutnie nie dawały wielkich podstaw do tego że może on wygrać z Donaire, który bądź co bądź jest wyśmienitym zawodnikiem. Ile to mieliśmy przypadków gdzie mistrz amatorki walczył świetnie ze średniakami, wychodził do mistrza i padał psychicznie. Nie sztuką jest utrzymać nerwy na wodzy w starciu z rywalem który nie zrobi ci krzywdy a w starciu z kimś kto może cię położyć jednym ciosem.
Ci co tu zaglądają codziennie doceniają.Jestem przekonany :)
Dzięki, wiesz za co :)
Jestem piwko dla Ciebie.
nie podlega wątpliwości, że lepszy był Szakal, ale nie było tam deklasacji, Rigon nie zrobił wielkiej krzywdy Donaire
o deklasacji możemy mówić np w przypadku walki Martineza i Chavesa
Ale po pierwszym gongu pozostaje tylko SPORT - wtedy liczy się siła, geniusz, klasa ciężkie treningi. I to zobaczyliśmy dzisiaj! i przykładów takich jest wiele. mój ulubiony supershowmen Hammed vs rewelacyjny technicznie meksykański morderca o twarzy głupka - Barrera
Dla mnie niespodzianka jest wtedy, kiedy mistrz olimpijski nie radzi sobie na zawodowstwie.
Nie słuchajcie tego copa , zawsze mówi nieprawdę .
zawsze jak mi się zdarzy dyskutować z nim , to podnoszę ten sam argument co Stonka przed chwilą napisał , że nie ważna cała otoczka, bo koniec końców zostają sami zawodnicy na ringu
Cop to stara qrwa lol
Takie walkie jak Donaiere-Rigondeaux skupiają tylko prawdziwych fanów boksu.Pseudofani lubią napierdzielanki w stylu Kliczko -Czar Par ;)
Czynnik motywacyjny odegrał tutaj istotną role.Donaire niepokonany od 12 lat i wychodzi z "Szakalem",który jest głodny sukcesów z wielkimi umiejętnościami.Myślę,że Garcia zlekceważył trochę Rigo,ale z drugiej strony jakby Nonito nie atakował to nie byłoby spięć niesamowitych.Rigo rozegrał to w amatorski sposób,cały czas był w ruchu i nie dał się trafić,aż do 10 lub 11 rundy gdzie poleciał.Nie chciał otwartej walki,a szkoda.Jakby to była otwarta walka,to walka byłaby kosmiczna.Tak jak napisałem,że najpierw odpoczynek i walka z Maresem,a później rewanż z Rigo,chociaż sam mówi,że się dusi w tej kategorii,zobaczymy.
rewanż bez sensu, walka będzie wyglądała tak samo, niestety moi ulubieniec Nanito jest i będzie gorszy od Szakala
Myślę że Rigondeaux będzie wielkim mistrzem, to co pokazał w tej walce, słów mi brak. Jego największy (moim zdaniem) atut, czyli defensywa jest na niesamowitym poziomie, podobnie jak jego inteligencja w ringu.
Co do amatorów, osobiście czekam na zawodowy debiut Łomaczenki, kto jak kto, ale on ma papiery żeby mocno namieszać na zawodowych ringach.
Jego betonowe pierdolenie to kilkanaście schematów szablonów pewnie z książki dla akwizytorów, w których zmienienia tylko dane (np nazwiska bokserów). Zadajesz staremu capowi pytanie dostajesz w odpowiedzi wypełniony szablon z dużą ilością słów nic nie znaczących.
Dlatego,że nie daje się trafić i preferuje taki styl i tak będzie z każdym przeciwnikiem Rigondeaux.To zabija trochę boks,bo najlepsze walki pamięta się z wojen.Mam uznanie dla Rigon,ale Donaire i tak według mnie to legenda tego sportu.Rigon może zachwycić swoją znakomitą techniką,ale Donaire i tak zawsze będę stawiał wyżej,bo on daj kibicom to czego chcą.I może prezentować różne style w porównaniu z "Szakalem".
Donaire vs Mare to byłaby uczta,dla mnie Rigon może walczyć z każdym,ale jego walki nie są widowiskowe,jednak w tym starciu z Donaire'em pokazali niesamowite spięcia.
A mi się kiedyś wydawało, że Cop coś wie. Niestety okazał się bajkopisarzem. Każdy może tworzyć takie pseudoanalizy jak on. Nie trzeba do tego żadnej wiedzy na temat boksu.
Chyba wszystkim się kiedyś wydawało , że cop coś wie, sam się kiedyś na tym złapałem , na szczęście nie na długo.
Rigo z Maresem , to będzie bicie abnera jak dzieciaka
Tak wiem , to może inaczej to ujmę , wypunktowywałem jego kłamstwa :D
nie sposób się z Tobą nie zgodzić, Donaire był i będzie niesamowitym pięściarzem, ale na każdego kozaka znajdzie się większy kozak, jeśli dojdzie do rewanżu, wg mnie znowu wygra Rigon, w takim przypadku wczorasza porażka i ewentualna porażka w rewanżu będą definiować karierę Nonito
dlatego nanjlepiej dla Donaire niech idzie w górę
No chyba , że DLH zrobił by wałek. Swoją drogą , Arum się starzeje, kiedyś po prostu zrobił by z tego remis , a potem nawyzywał sędziów od złodziei .
No chyba ,że Rigo jednak trochę tych Kubańców ściąga na trybuny , ciekawi mnie jak z tym jest ? może w Miami jest popularny ?
Pamiętam, że ludzie pisali , iż Proksa przy GGG wygląda na półśredniego , ale to Kazach jest chyba jednak duży, bo Macklin również jest przy nim mały
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=508144979248136&set=a.125509417511696.20120.125504537512184&type=1&theater tu zdjęcie z konferencji , co prawda trochę go zasłania Di Bella , ale dalej uważam ,że to Gienia jest spory
Brawo Nonito. Byłeś lepszy, ale z Arumem i jego kupionymi sędziami ciężko wygrać
Idź do okulisty, załatw sobie okulary i obejrzyj pojedynek jeszcze raz, tylko w zwolnionym tempie. To były szachy na najwyższym poziomie dla koneserów. Jeśli interesuje cię bokserski fast food to oglądaj Szpilkę.
Zgadzam się i popieram!
Ty chyba jakąś inną walkę oglądałeś...
Ma ktoś link do powtórki, obejrzałbym sobie jeszcze raz na spokojnie
teraz to dołożyłeś do pieca ;)
znalazłem, jeśli ktoś chce ;)
Ty na trzeźwo to wczoraj oglądaleś? :)