ŻEROMIŃSKI O NAJBLIŻSZEJ WALCE: 'NIE BĘDZIE TO ŁATWA PRZEPRAWA'

18 maja w Legionowie odbędzie się gala organizowana przez Tomasza Babilońskiego, na którą przyszykowane są bardzo interesujące potyczki. W pojedynku wieczoru Krzysztof Zimnoch (14-0-1, 11 KO) stanie na przeciw pogromcy Lennoxa Lewisa, byłego czempiona "królewskiej" kategorii wagowej Olivera McCalla (56-12-0, 37 KO). Marcin Rekowski (8-0, 7 KO) skrzyżuje rękawice z synem "Atomic Bulla", Elijahem McCallem (11-2-1, 10 KO).

Ale to nie wszystko. Przygotowane są również typowo polskie walki. W jednej z nich Michał Żeromiński (4-0, 1 KO) zmierzy swe siły w starciu z zawodnikiem grupy Silesia Boxing, Łukaszem Janikiem (8-0-1, 3 KO). Radomianin opowiedział nam o poszczególnych etapach swoich przygotowaniach, składających się również z pracy z psychologiem sportowym.

- Do walki trenuję od początku marca. W tym okresie pracowałem nad siłą z Dawidem Golańskim, a od ostatniego tygodnia odbywam treningi z Jarkiem Soroko. Za kilka dni wejdziemy na pełne obroty, by pod koniec kwietnia zacząć sesje sparingowe. Cały czas współpracuję też z psychologiem Adamem Elżanowskim - mówi.

Żeromiński nie lekceważy swojego najbliższego przeciwnika. Jak sam przyznaje, poznał zalety i wady w boksowaniu Janika i spróbuje mu się przeciwstawić. - Oglądałem kilka walk Łukasza i dochodzę do wniosku, że nie będzie to łatwa przeprawa. Ma dużo mocnych stron, ale zauważam też słabe, które chciałbym wykorzystać. Skupiam się na technice, aby dobrze zastosować ją w starciu z Janikiem - zakończył Żeromiński, który obchodzi dziś swoje 26. urodziny.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.