NONITO I 'RIGO' NASTAWIENI BOJOWO
Odliczamy dni do jednego z najważniejszych bokserskich wydarzeń tego roku. W najbliższą sobotę w Nowym Jorku Nonito Donaire (31-1, 20 KO) sprawdzi, ile wart jest na profesjonalnym ringu niepokonany Guillermo Rigondeaux (11-0, 8 KO). Wygrany zabiera ze sobą pasy WBO oraz WBA Super wagi super koguciej oraz status nieoficjalnie najlepszego zawodnika tej kategorii.
Pięściarze są już w Nowym Jorku i zaprezentowali próbkę swoich możliwości na treningu medialnym. "Filipiński Błysk" nie chce powtórki z nudnej walki z Omarem Narvaezem i zapowiada emocjonujący występ.
- Myślę, że to będzie walka pełna emocji. Starcie może przerodzić się w partię szachów, bo jesteśmy bardziej defensywnymi pięściarzami. Jesteśmy w stanie zobaczyć nadchodzące ciosy, jednak gdy trzeba, jesteśmy agresywni i boksujemy ofensywnie. Ta walka nie będzie przypominała tej z Narvaezem, starcie z Rigondeaux spodoba się kibicom w Nowym Jorku - powiedział Donaire.
"El Chacal" z szacunkiem wypowiada się o świetnym Filipińczyku, jednak wie, po co przyjeżdża do Nowego Jorku.
- Tym razem będę bardziej aktywny, niż w ostatnich walkach. Chcę dać kibicom to, co chcą zobaczyć. Nonito boksuje agresywnie. Ja też będę, przyjechałem po zwycięstwo. Tego samego oczekuję od Donaire. To wielki bokser, świetny technik. Zobaczycie dobry boks - zapowiadał "Rigo".
,,Jeszcze 3 dni a ja już mam mokro,,
zesrałeś się??? łaaaa..!!!!! fe!!!
Na twoją mordę.
Trzy dni panowie, trzy dni do wielkiego pojedynku, prawdopodobnie najlepszego w tym roku. Całym sercem będe kibicował Flashowi. Uwielbiam jego styl i z chęcią zobaczyłbym jak Doner nokautuje Rigo, oczywiście mając na uwadzę, że Kubańczyk również jest fantastycznym pięściarzem. Myślę, że szanse w tym pojedynku rozkładają się 55/45.
"Moze taka abstrakcyjna sytuacja?
Wirtualny cop przychodzi do waszego prowincjonalnego klubu nocnego. Impreza trwa, chamy sie bawia i mysla iz zdominowali swiat, ale cop zamawia przy barze najlepsze trunki, podrywa najladniejsze dziewczyny i ma znakomita zabawe. Nie tylko swoja inteligencja ale rowniez aura pewnosci siebie powoduje, ze klub jest jego i to bardzo szybko. Dobre ubranie, pieniadze a przede wszystkim umiejetnosc ustawienia siebie w pozycji kogos, kto determinuje warunki imprezy, sa widoczne i niepodwazalne. Chamy sie juz nie bawia, sa zdeprymowani, sfrustrowani i pozbawieni pomyslu na to co maja zrobic. Impreza jednak trwa dalej, ale dyrygent jest tylko jeden...lol..."
roninuwodzenie
Z wirtualnym Cop'em na bokser.org jest dość skomplikowana historia, bo z powodu nadmiernego siedzenia przed komputerem pomylił cyrk z klubem nocnym. Z okazji pracy którą wykonuje, kolejnego wieczora był "nadwornym błaznem", jednak jego sztuczki okazały się dla większości widowni niezbyt interesujące i tłum obrzucił go pomidorami i kubkami po napojach bezalkoholowych. Czop zdegustowany swoim marnym żywotem i tym, że dawno nie kisił ogóra zobaczył gimnazjalne dziewczynki i zaczął do nich zagadywać, ale i one mimo końskiej budowy twarzy sprawiły, że kolejnym razem nie był to wieczór Copa.
Cop mimo licznych porażek nadal wmawiał sobie swoją wyjątkowość, a z powodu problemów w rozumieniu dynamiki społeczno- kulturowej uznał wskazujące fucki jako znak pochwały, gwizdy i krzyki jako znak, że ta impreza jest jego. Niestety po powrocie do domu Cop zrozumiał, że nie można okłamywać samego Siebie i z jego oczu zaczęły lać łzy. Wkurwiony, że kolejną noc spędzi sam zaczął się moczyć oglądając Bożenkę z Klanu
Nie patrzmy na bukmacherów - nie znają się tak dobrze jak dzieci orga.
,,Jeszcze 3 dni a ja już mam mokro,,
Wiedziałem że jesteś babą i masz kisiel w gaciach
Co do walki to Donaire ma tylko puncherską szansę, Rigo jest lepszy w każdym elemencie rzemiosła od niego, ponadto dzisiaj widziałem video z jego treningu i Kubańczyk jest w znakomitej formie, najlepszej jak dotychczas. Walka 50:50 tylko ze względu na cios Donaire i podejrzaną szczeke Rigo
Nie on w nocy w kasynie siedzi i hajc liczy xD
Niestety nie ma pasji a jest bogaty ble ble ble
I skrzywiony ale ch.uj z nim, bo zacznie wklejać więcej gówna o copie i resztę śmieci.
Też widziałem to nagranie, Rigo jest bardzo dynamiczny.
Widać, że popracowali z Diazem mocno.
Wątpię w to, że Nonito będzie szybszy i, że z Garcią obmyślą lepszą strategię.
Kubańska maszynka jak zatrybi, to pozamiata.
Oczywiście ja faworyzuję Guillermo przez sympatię.
Trochę zaklinam rzeczywistość :)
Nonito Donaire to wielki bokser, nie można go lekceważyć, ale ja kibicuję Rigo, bo podziwiam jego boks od amatorki.
Nie tylko on ale i jego kibice, też czekali na taką szansę...
Może będzie walka i rewanż ? Kto wie, w razie porażki Nonito jest to bardzo prawdopodobne, bo to za nim stoi większa kasa, jest na zawodowstwie marką, większą niż Rigondeaux, w którego wierzą zaślepieni fanatycy jak ja.
A jak będzie to nawet najstarsi Górale nie wiedzą :)
Jedna z walk gdzie ciężko cokolwiek rozkminić...Chyba w większości strzelamy.
Na pewno pieniędzy większych bym nie postawił tu na nikogo.
,,kiedy my w sobotę w nocy będziemy się ekscytować
walką ten już dawno po dobranocce będzie spał,,
A więc MY - jesteście parą!!!
Spokojnie Panowie będę oglądał walkę mam nadzieję ze przyszłego lidera P4P pana Donaire tyle że inaczej niż wy.
Wy bewnie będziecie oglądać razem w jakieś gejówce dotykając sie.
Ja natomiast (i tu Kochamkoks zgadł) w kasynie z jakomś zajebistą dupą. A browarka przynieisie mi równie zajebista kelnerka Edytka bądz Kasia.
Pozdrawiam
Już wiem skąd szew69 ma swój nick
Kochamkoks69 jak znajdował się w tej
pozycji - 69 to co zobaczył?????
No co??? oczywiście - szew
Szybko was rozgryzłem chłopcy
...ałła.....
Walka będzie na Polsacie sport,bo galę orgaznizuję Top Rank,a Polsat pokazuje wszystkie gale Top Rank i Donaire'a też wszystkie walki,więc nie wiem skąd te zmartwienia.
Poza tym trzeba dodać, że obaj mają na siebie jakieś haczyki, więc nie wiadomo do końca jak zakończy się walka. Ja subiektywnie stawiam na Rigondeaux, ale niczego nie możemy być pewni, bo nie mamy pewników, tym bardziej nikt nam ich nie postawi parę dni przed walką.
Zalety Kubańczyka:
* Niestandardowa technika boksu.
* Konsekwentne obijanie dołu.
* Dynamiczne( silne i szybkie ) ciosy oburącz.
* Potężna kariera amatorska, a co za tym idzie, doświadczenie i obycie w ringu.
* Praca nóg
Wady Kubańczyka:
* Jest leworęczny ( Mańkut ), tak więc stwarza idealne miejsce na lewy sierp Nonito, o którym wspomnę później.
* Niesprawdzony do końca na zawodowych ringach - mimo wszystko to jakaś wada, jest niewprawiony w zawodowym boksie.
* Szczęka, widziałem go już naruszonego, nie wiem jak to będzie wyglądało z Nonito, który dysponuje naprawdę imponującymi uderzeniami.
Natomiast kiedy przejdziemy do Filipińczyka widzimy zalety takie jak :
* Silne, bardzo szybkie - dynamiczne ciosy oburącz. Oczywiście jest ten legendarny lewy sierp, którym Donaire rzeczywiście może posłać małpkę na dechy. Ale nie dyskredytuję wartości innych ciosów w jego repertuarze - tylko ten left hook dał się jednak najlepiej poznać.
* Bardzo dobry technicznie, zmiany pozycji w jego przypadku wychodzą tylko i wyłącznie na plus - możliwość przystosowania się do sytuacji panującej w ringu.
* Doświadczenie w boksie zawodowym - zdecydowanie na plus, poza tym stoją za nim większe pieniążki - boks to biznes - mądrzy ludziska wiedzą o co kaman.
Z drugiej strony są wady jak :
* Podatność na naruszenie ( obrona, szczęka ? sam już nie wiem ) - ale widzieliśmy go już takiego i ciężko cokolwiek wywnioskować.
* Moim zdaniem lepsza skuteczność od Guillermo, ale to tak równo w miarę idą, lepsza skuteczność głównie za sprawą jego szybkości.
Jeszcze takie małe subiektywne porównanie.
* Szybkość: Donaire Guillermo
* Siła: Donaire = Guillermo Tu ciężko cokolwiek stwierdzić, ale wydaje mi się, że równo, bo obaj mają bardzo silne ciosy w zanadrzu, tak więc nie będę nikogo faworyzował.
* Technika wykonywania ciosów: Donaire = Guillermo
* Technika pracy nóg i balansu tułowiem: Guillermo Donaire
* Doświadczenie: Donaire Guillermo - Moim zdaniem zawodowe doświadczenie jest wart więcej niż to w amatorskim boksie.
* Inteligencja: Donaire = Guillermo - chciałem wskazać czarnego, ale moim zdaniem nie ma tutaj co przypuszczać, obaj walczą w t inteligentny sposób.
* Skuteczność: Donaire Guillermo - jak pisałem, moim zdaniem większa szybkość = większa skuteczność, poza tym Guillermo może nie nadawać tempa tej walce.
To taki bardzo subiektywny spis. Jak widzicie po tym małym porównaniu xD - Nonito Donaire wygrywa 6 do 4. Także obiektywnie uznaję, że szanse wyglądają 60/40 dla Filipińczyka, ale rzeczywiście dużo dałoby się tutaj pozmieniać.
* Donaire Bije Guillermo w szybkości
* W sile są równi
* W technice są równi
* Guillermo jest lepszy w pracy nóg i balansu tułowiem
* Nonito lepszy z doświadczeniem
* Inteligencja jest równa
* Skuteczność dla Filipińczyka.
Ale 60-40 dla Nonito wyłapałem:)
Ja lubię jak ktoś się rozpisze i podaje argumenty a ty to zrobiłeś, więcej takich komentarzy to plus dla wszystkich.
Data: 10-04-2013 22:36:22
Kur*, coś sie zjebauo. Poprawie.
* Donaire Bije Guillermo w szybkości
* W sile są równi
* W technice są równi
* Guillermo jest lepszy w pracy nóg i balansu tułowiem
* Nonito lepszy z doświadczeniem
* Inteligencja jest równa
* Skuteczność dla Filipińczyka.
Daj spokój Donaire napewno jest szybszy od Rigo, a w techinice to niebo z ziemia tak samo jest z inteligencja Rigo walczy bardzo ekonomicznie, kiedy czegoś robić nie musi, to tego nie robi, Donaire ma tylko lepszy cios i może troszkę lepszą szczenkę. Zobaczysz zresztą za 3 dni, Rigo jest wypracował najlepszą formę w pro karierze. To będzie S-Z-K-O-Ł-A