CANELO MIERZY WYSOKO
Niepokonany mistrz świata federacji WBC w wadze junior średniej, Saul Alvarez (41-0-1, 30 KO), zamierza zapisać się w historii jako jeden z najwybitniejszych bokserów. By spełnić ten cel, 20 kwietnia na gali w San Antonio "Canelo" będzie musiał uporać się z Austinem Troutem (26-0, 14 KO) w pojedynku unifikacyjnym.
- Jednym z moich największych marzeń jest zostać zaliczonym do najlepszych pięściarzy w historii. Chcę, żeby ludzie zawsze mnie rozpoznawali, pracuję na to. Teraz będę wyglądał inaczej, bo każdy rywal jest inny. Czeka mnie trudna walka, bo wszyscy wiemy, że Trout jest niewygodnym mańkutem, ale podejmuję wyzwanie i runda po rundzie będę wygrywał. Skupiam się tylko na odniesieniu zwycięstwa i sprawieniu, by kibice byli szczęśliwi i usatysfakcjonowani - powiedział 22-letni meksykański gwiazdor.
Canelo trochę sodóweczka uderzyła. Nie lubię Maywaethera, ale fakt że ma obecnie największe nazwisko w boksie, pparte umiejętnościami pokazuje że pewnien szacunek mu się należy. Stawianie Floydowo warunków było co najmniej smieszne. Niestety aby wygrac Trout musi rudego zdeklasować, Bo Suleiman nie da Alvarezowi stracic pasa tak łatwo.
Osobiście będę za pstrągiem