SOROKO CHCE WALKI BRZESKIEGO Z NAJMANEM
1 czerwca na gali w Oświęcimiu, na której w głównej walce wieczoru zawalczy Łukasz Wawrzyczek, powróci Marcin Najman (13-4, 9 KO). Częstochowianin ostatni bokserski pojedynek stoczył ponad cztery lata temu ze Słowakiem Antonem Lasckiem, a kilka miesięcy wcześniej przegrał potyczkę o zawodowe mistrzostwo Polski z Andrzejem Wawrzykiem.
Pojawiło się pierwsze nazwisko potencjalnego rywala dla 34-letniego Najmana. Jak poinformował nas trener Jarosław Soroko, rozpoczynający karierę na ringach zawodowych Marcin Brzeski (2-0, 2 KO) bardzo chciałby skrzyżować rękawice z "El Testosteronem". Szkoleniowiec Brzeskiego wyjaśnia, że nie chodzi tu o względy popularności, a o zwyczajne polskie starcie, które mogłoby wzbudzić emocje.
- Rzucamy rękawice Najmanowi. Chcemy, aby wyszedł do ringu z Brzeskim. Nie zależy nam na popularności. Chodzi o szermierkę na pięści, spróbowanie swoich sił. On dużo mówi, sam wspomniał, że może też boksować z Polakiem, więc czemu nie z moim zawodnikiem? Nie chce bić się z czołówką, a Brzeski przecież dopiero zaczyna swoją drogę. Marcin ma jak na razie dwa pojedynki na zawodostwie i przydałaby mu się taka walka, choć wiele by na tym nie zyskał. Zwyczajna rankingowa walka! Usłyszeliśmy, że Marcin Najman wraca na ring w bokserskiej formule. Musi przecież z kimś zawalczyć? Jeśli będzie problem z lokalizacją, nasza grupa jest w stanie zorganizować galę. Nie ma żadnego problemu! Czekamy więc na odzew - powiedział Soroko.
Po co znak zapytania na końcu stwierdzenia?
Panie Soroko, może i kibice czasami dają się robić w ciula, ale z tekstem o tym że nie chodzi o popularność tylko "walkę rankingową" to już pan popłynął :)
Nie w ogóle ;)
Wynik z góry wiadomy a efekt medialny gigantyczny.
ps. No to panie Guzowski, myślę że warto wyłożyć na tą walkę kasę, chłopak tym starciem zyska na popularności a że jest na początku zawodowej drogi to na razie ma prawo demolować takich Najmanów. Najman pewnie postawi wysokie warunki finansowe ale jeśli się uda to jako kibic boku obiecuję że kupię waszą kabinę prysznicową :)
Od czegoś trzeba w życiu zacząć, jego dwaj poprzedni rywale też byli na poziomie Najmana. Wawrzyka wielu ludzi poznało dopiero po starciu z Najmanem a była to już jego 10 walka. Żenadą to była walka Jonak z Laszlo Fazekas.