RIGONDEAUX: NIC NAS NIE ZASKOCZY
Jeden z najlepszych amatorów wszech czasów i mistrz WBA wagi super koguciej, Guillermo Rigondeaux (11-0, 8 KO) nie martwi się słowami rezydenta rankingów P4P i mistrza WBO Nonito Donaire'a (31-1, 20 KO) oraz jego trenera Roberta Garcii. Donaire i Garcia twierdzą, że przewaga siły uderzenia i umiejętności, jaką według nich dysponuje Filipińczyk, zmusi ''Szakala'' do odwrotu 13 kwietnia, kiedy dwaj wielcy mistrzowie spotkają się na ringu w Nowym Jorku.
- Przygotowania poszły świetnie, dokonujemy teraz ostatnich szlifów, ale już teraz mogę wejść do ringu z Nonito i go pobić. Jestem gotowy na 99,99 procent. Dostosowaliśmy taktykę, przeprowadziliśmy kilka eksperymentów i zostało to, co pomoże nam osiągnąć zwycięstwo. Mój trener Pedro Diaz nie zaniedbał żadnego szczegółu. Nic nas nie zaskoczy. To my jesteśmy gotowi, by zaskoczyć przeciwnika - powiedział Rigondeaux.
- Każdy ma prawo do swojej opinii, ale żaden z oceniających nie wchodzi za mnie do ringu i nie żyje w mojej skórze, nie zna mojego przeznaczenia. Niech mówią, co chcą, a kiedy będzie już po wszystkim zobaczymy, co będą mieli do powiedzenia. Pies, który dużo szczeka, nie gryzie. Donaire musi się dobrze sprzedawać, żeby zdobyć pewność siebie. 13 kwietnia zobaczymy, kto jest lepszy. Chcę zobaczyć, jak ten pies będzie szczekał - dodał Kubańczyk.
Sercem za Guillermo ale Nonito jest na mega wznoszącej fali i będzie bardzo ciężki do przejścia.
hahha, jaki surowy, zacznya gwiazdorzyc, niechaj przegra, niech go lwy pozra, buahah,