KONCZ: NIE MUSIMY WALCZYĆ Z MARQUEZEM
W grudniu zeszłego roku Juan Manuel Marquez (55-6-1, 40 KO) sensacyjnie znokautował swojego odwiecznego rywala, Manny'ego Pacquiao (54-5-2, 38 KO) w szóstej odsłonie. Kibice czekają na piąte ringowe spotkanie obu pięściarzy, jednak "Dinamita" nie ukrywa, że nie ma już nic do udowodnienia bokserskiemu światu i rozważał nawet zakończenie kariery.
Doradca Filipińczyka, Michael Koncz, nie jest pewien, czy wypowiedzi Meksykanina mają na celu podbicie stawki w razie ewentualnych negocjacji, czy też faktycznie nie chce on piątej walki. Koncz mówi otwarcie - walka z Marquezem nie jest jedyną opcją.
- To może być ich taktyka negocjacyjna, nie jestem pewien. Z drugiej strony, to on rozdaje karty, bo ich walki zawsze były wyrównane. Tym razem bez względu na to, czy był to lucky punch, czy nie - trafił Manny'ego, wygrał przed czasem i możliwe, że nie ma już nic do udowodnienia. Nie jesteśmy desperatami, mamy inne opcje. Nie ważne co myśli Marquez, nie musimy z nim walczyć ponownie - powiedział Koncz.
Pacquiao powinien teraz walczyć rewanż z Bradleyem
Mam nadzieję, że się mylę, bo Pacman daje dobre walki, z pewnością nie są one nudne.
Co do jego Pacman vs Marquez, Manny u mnie miał lekką przewagę punktową, ale Marquez wsadził czysto więcej mocnych ciosów, no i ostatecznie trafił jak chciał ... no i wygrał :).