DIAZ: TEAM AMIRA POPEŁNIA BŁĄD
Amir Khan (27-3, 19 KO) powoli odbudowuje swoją karierę po dwóch porażkach z rzędu i utracie tytułów mistrzowskich. "King Khan" po dłuższej przerwie zaboksuje u siebie, a jego przeciwnikiem będzie były mistrz świata wagi lekkiej, Julio Diaz (40-7-1, 29 KO). Gala odbędzie się 27 kwietnia w Sheffield.
Meksykański "The Kidd" przestrzega obóz Khana przed lekceważeniem go i zamierza wrócić z Wysp zwycięski.
- Jestem pełen optymizmu i czekam na walkę. Oni myślą, że pojedynek ze mną jest bezpieczną opcją na powrót i odbudowanie jego pewności siebie. Ostatnio wybrał Carlosa Molinę, czyli zawodnika małego, bez siły, bardzo ograniczonego. W takiej walce Amir wyglądał dobrze. Nie jestem Moliną. Jestem weteranem, doświadczonym, potrafiącym przyłożyć. Jeśli wybrali mnie po to, by Amir wypadł dobrze przed własną publicznością, to popełnili błąd. Przyjeżdżam po wygraną, która odbuduje moją karierę - odgraża się Diaz.