JOHN: MOGĘ POKONAĆ MARQUEZA RAZ JESZCZE
Panujący od 8 lat na tronie wagi piórkowej federacji WBA Chris John (48-0-2, 22 KO) szykuje się do kolejnej obrony. Tym razem na drodze mistrza z Indonezji stanie Japończyk, Satoshi Hosono (23-2, 17 KO), który już dwukrotonie atakował tytuły mistrzowskie, jednak bez powodzenia.
John jest pewien, że dobre przygotowanie oraz plan taktyczny dadzą mu kolejne zwycięstwo.
- Nie mogę się doczekać. Kocham walczyć w Indonezii na oczach mojej rodziny i przyjaciół. Jestem gotowy na każdego na świecie. Hosono to dobry zawodnik, bije mocno i jest niebezpieczny. Będę musiał być w szczycie formy na walkę z nim. Satoshi nie przestaje atakować i ma cios. Mam wielki szacunek dla japońskich bokserów, to wojownicy. Ja jednak solidnie się przygotowuję i mam dobry plan taktyczny, zatem nie sprawi mi on problemu - powiedział John.
John po raz kolejny przywołał swoje zwycięstwo z Juanem Manuelem Marquezem (55-6-1, 40 KO). Do ich potyczki w ringu doszło w 2006 roku na terenie "Smoka". Po 12. rundach John obronił swój tytuł WBA wygrywając jednogłośnie na punkty. Mistrz z Indonezji twierdzi, że może powtórzyć wyczyn i znów pokonać Meksykanina.
- Pokonałem Maruqeza i mogę dokonać tego jeszcze raz. Chcę tej walki. Jestem lepszym bokserem, jestem szybszy, wszechstronniejszy niż on - zakończył John.
Co najmniej jedną walkę z Pacquiao też przegrał - mimo wszystko
tak ta 2 przegral